Reklama

Ewangeliczna radość

Nasz świat jawi się często jako świat smutku. Cierpimy z powodu niedostatku radości, której nie zapewni wyłącznie wzrost gospodarczy. Radość, która odsunie smutek świata, może dać jedynie Ewangelia, bo tylko ona jest pełna radości

Niedziela Ogólnopolska 10/2015, str. 34

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Holandia coraz mniej kojarzy się z tulipanami. Coraz bardziej za to jest przykładem miejsca dotkniętego dechrystianizacją, która przybiera – obawiam się użyć tego słowa, ale chyba jest najwłaściwsze – straszne rozmiary. Bardzo smutny był tegoroczny list pasterski na Wielki Post przewodniczącego tamtejszego Episkopatu, kard. Willema Eijka. Purpurat tłumaczył w nim, z jakich powodów i w jaki sposób zamyka się świątynie w Holandii. Kościoły po dekonsekracji są przerabiane na muzea, centra kulturalne, hospicja, a nawet na apartamenty. W najbliższym czasie zostanie w ten sposób zlikwidowana większość świątyń w Holandii. Dlaczego tak się dzieje? Bo błędy popełnili ludzie Kościoła, holenderscy katolicy, nie wyłączając duchownych. Podstawowy polegał na tym, że praktycznie zaniechano ewangelizacji. Smutne – to mało powiedziane. To jest przerażająca przestroga dla innych, w tym także dla nas, choć u nas nikt na razie nie mówi o zamykaniu kościołów. Pamiętam, że mój proboszcz, nieżyjący już ks. Kazimierz Szwarlik, lubił posługiwać się argumentem, iż co prawda Pan Jezus zapewniał, i co do tego nie ma wątpliwości, że szatan Kościoła nie zwycięży i na pewno się on ostanie, ale Pan Jezus nie mówił, że na pewno ostanie się w Polsce.

Holenderskie memento

Reklama

Po takich dawkach informacji można z łatwością popaść w pesymizm, mając zresztą ku temu solidne podstawy. To jednak byłoby najgorsze wyjście i wpisanie się w logikę ludzkich błędów, które do takiego stanu, jak w Holandii, doprowadziły. Sytuacja w tym kraju musi stanowić jedynie ważne memento – naukę, z której trzeba koniecznie wyciągnąć wnioski. Muszą to uczynić zarówno duszpasterze, jak i świeccy. Wnioski musi wyciągnąć cały Kościół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odkryć na nowo radość Ewangelii

Tym, co uderza u papieża Franciszka, na którego głowie są te wszystkie złe informacje, jest radość. Aby skutecznie ewangelizować, trzeba odkryć na nowo radość Ewangelii. To warunek i podstawa. Pewnie dlatego programowy dokument tego pontyfikatu rozpoczyna się od słów „Evangelii gaudium” – Radość Ewangelii. Papież zaraża tą radością. Wszędzie, wszystkich i przy każdej okazji.

Chciałoby się powiedzieć, że nie ma się z czego cieszyć, kiedy dochodzą do nas takie i inne hiobowe wieści. To prawda, ale wieści są skutkiem zdarzeń, będących z kolei konsekwencją zagubienia tej ewangelicznej radości. Papież próbuje zapełnić tę lukę, próbuje pokazać, że Ewangelia jest źródłem radości, a nam wypada pójść za jego przykładem.

2015-03-04 11:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sofroniusz Wyznawca. Pozostawił po sobie 600 cytatów z Ojców Kościoła

[ TEMATY ]

patron dnia

pl.wikipedia.org

Sofroniusz

Sofroniusz

Sofroniusz pochodził z Damaszku. Od wczesnych lat studiował filozofię i retorykę. Był uznawany za "Sofistę", czyli mędrca.

W roku 578 wstąpił do klasztoru św. Teodozego, ale niedługo tam pozostał. Dla lepszego bowiem zapoznania się z życiem mnichów udał się do Egiptu, gdzie spotkał się ze św. Janem Jałmużnikiem, patriarchą Aleksandrii. Stąd udał się na Górę Synaj, a potem statkiem do Rzymu. Powrócił do Ziemi Świętej w 619 r. i osiadł w klasztorze. Był gorliwym czcicielem Matki Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Uwolniono dwóch porwanych księży

2025-03-10 18:25

[ TEMATY ]

Nigeria

Zdjęcie poglądowe: Vatican Media - Giornata delle vittime di violenza

Księża Matthew David Dutsemi z diecezji Yola i ks. Abraham Saummam z diecezji Jalingo w Nigerii zostali uwolnieni z niewoli cali i zdrowi. Porwali ich uzbrojeni mężczyźni rankiem 22 lutego.

Jak informuje Agencja Fides, dwaj księża zostali uwolnieni dzięki akcji policji, podczas której aresztowano jednego z domniemanych porywaczy, prawdopodobnie pochodzącego z parafii, z której uprowadzono obu księży.
CZYTAJ DALEJ

Grenlandia: mała katolicka społeczność na wielkiej wyspie

2025-03-11 07:57

[ TEMATY ]

Grenlandia

Adobe Stock

Na Grenlandii, na kole podbiegunowym, istnieje niewielka wspólnota katolicka złożona z migrantów z Azji i Europy, a także niektórych katolików z amerykańskiej bazy wojskowej. Około 300 wiernych gromadzi się w niedziele na mszy w jedynym na wyspie kościele katolickim w stolicy Nuuk, donosi watykański serwis Fides.

Mniej niż jeden procent mieszkańców Grenlandii wyznaje katolicyzm. Prawie żaden z nich nie należy do rdzennej ludności, która etnicznie składa się z Eskimosów i Duńczyków. Podobnie jak w Islandii, wielu katolików na Grenlandii to robotnicy z krajów tropikalnych, Filipin lub Wietnamu, ale też innych krajów Europy i Azji, którzy znaleźli pracę w regionach polarnych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję