Reklama

Hańba domowa

Filmy, książki, artykuły przez lata pokazywały dobrych komunistów i prawych ubeków, mordowanych przez leśne bandy. W kłamstwie brali udział dziennikarze, pisarze, scenarzyści, reżyserzy, popularni aktorzy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przepis na peerelowski film o powojennej konspiracji był prosty. Trochę faktów z archiwów, opowieści funkcjonariuszy UB, do tego wytyczne władzy. I ani śladu wątpliwości, po czyjej stronie jest racja.

– Powstawały w partyjnych komitetach, skąd szedł impuls. Twórca wpadał często w ręce bezpieki, która pokazywała mu wyselekcjonowane akta. I wychodził z tego kłamliwy propagandowy gniot – opowiada Leszek Żebrowski, historyk powojennej konspiracji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nawet jeśli konspiracja nie była tematem tabu w czasach PRL, to na pewno celowo w zafałszowany sposób przedstawianym przez propagandę komunistyczną. Żeby nie tyle wymazać ludzi podziemia z historii, ile żeby byli pokazani tak, jak chciała tego propaganda komunistyczna – dodaje dr Sławomir Poleszak, historyk powojennego podziemia z IPN w Lublinie.

Wiktor Herer, naczelnik wydziału śledczego w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, miał powiedzieć w 1948 r. w czasie śledztwa Wiesławowi Chrzanowskiemu: „Chcemy was zniszczyć nie tylko fizycznie, my musimy zniszczyć was moralnie w oczach społeczeństwa”. – I przez pół wieku byli niszczeni, nie mając grobów, odzierani z godności, zohydzani na wszelkie sposoby – mówi Leszek Żebrowski. Dziś do nas wracają, odzyskujemy ich nie tylko w naszej historii.

Reklama

Prasa, literatura były ważne dla komunistów, ale to film działał na masową wyobraźnię. Do fabuły filmu „Akcja Brutus” Jerzego Passendorfera posłużyły dzieje Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”, dowódcy Konspiracyjnego Wojska Polskiego. Scenariusz oparł na powieści Zbigniewa Nienackiego „Worek Judaszów”. Autor na obwolucie książki zwierzył się, że powstała dzięki pokazaniu mu tajnych akt – prawdziwe okoliczności schwytania „Warszyca” „były o wiele bardziej sensacyjne, niż to opisałem”.

Podobnie było z dziełem Jerzego Andrzejewskiego „Popiół i diament” i filmem Andrzeja Wajdy (1958 r.). Andrzejewski przyznał się do ubeckiej inspiracji, co zapisał Jacek Trznadel w „Hańbie domowej”. Tworzywem były ubeckie opowieści udzielane przez Józefa Różańskiego, szefa UB. Książka, ale przede wszystkim film, stały się źródłem wykoślawionej wiedzy o historii najnowszej i bezsensie oporu wobec okupacji.

W „Zaduszkach” (1961 r.) ze scenariuszem i w reżyserii Tadeusza Konwickiego – atmosfera jak w „Popiele…”. Aktor Edmund Fetting wspomina partyzantkę i pewną sanitariuszkę. Aktorka Ewa Krzyżewska pamięta o chłopaku z NSZ, który uratował jej życie. Po wojnie nakłoniła go do ujawnienia się. Leśni zabili go za to.

Bohaterowie filmów są za każdym razem tacy sami: prosty, dobry komunista (czerwonoarmista, milicjant, kabewudzista) i pełny sprzeczności bandyta. Sprzeczności czasem nie dają mu żyć. Ale większość podziemnych to zepsuci do szpiku kości ludzie, którzy nie chcą współpracować z władzą i bezpieką. A skoro nie chcą – ich sprawa; długo (na wolności) nie pożyją.

2015-02-24 12:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego Jezus musiał nas zbawić właśnie na krzyżu?

2025-04-10 20:45

[ TEMATY ]

zbawienie

Katechizm Wielkopostny

BP Episkopatu

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś co nieco o zbawieniu.

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Papież udał się na modlitwę przy grobie Piusa X

2025-04-10 19:55

[ TEMATY ]

modlitwa

grób

Pius X

papież Franciszek

Monika Książek

Ojciec Święty udał się dziś do bazyliki watykańskiej, gdzie spotkał się z około setką wiernych, którzy podeszli, aby go pozdrowić i otrzymać błogosławieństwo - donosi serwis Vatican News.

Po niespodziewanym pojawianiu się minionej niedzieli, gdy 20 tys. wiernych zgromadzonych na Placu Świętego Piotra z okazji Jubileuszu Chorych nagle zobaczyło papieża na wózku inwalidzkim, dzisiaj Franciszek ponownie opuścił Dom św. Marty na kilka minut i przeszedł przez Drzwi Modlitwy, aby udać się do bazyliki św. Piotra. Niecałe dziesięć minut modlił się przy grobie papieża Piusa X, który - jak zawsze mówił - jest mu bardzo bliski.
CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję