Jaki jest zatem styl pasterzowania bp. Romana Pindla, jego rządzenie Kościołem na Podbeskidziu? Czy można wyznaczyć jakieś cechy charakterystyczne? Po pierwsze, trzeba przypomnieć, że w przypadku wspólnoty Kościoła sprawa ma się inaczej niż w przypadku świeckich instytucji, gdzie dość łatwo wskazać wymierne owoce. Tu jest inaczej. Przecież zasadniczo o jakości Kościoła świadczy jakość wiary wszystkich jego członków, a owoce są często schowane głęboko w sercach i sumieniach ludzkich. Niemniej jednak można wskazać kilka zauważalnych tendencji. Przynajmniej zauważonych przez piszącego te słowa.
Słowo na pierwszym miejscu
Zgodnie z biskupim zawołaniem: „Trzymajcie się mocno Słowa Życia”, a i naukowymi zainteresowaniami naszego Biskupa Ordynariusza, da się zauważyć, że bp Roman Pindel rzeczywiście jest biblistą. Jego homilie zawsze zawierają egzegezę tekstu biblijnego, z której przebija głęboka znajomość Pisma Świętego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prosty, komunikatywny przekaz
Reklama
Jednocześnie śmiało można powiedzieć, że nie jest to suchy, akademicki wykład ani też jakieś skomplikowane teorie. Raczej pobrzmiewają w kazaniach naszego Pasterza bardzo proste obrazy, historyczne wyjaśnienia, które „otwierają” często przed słuchaczami nowe znaczenia tekstu wyznaczonego przez liturgię. W ogóle język jego homilii można uznać za bardzo komunikatywny, a przekaz prosty i czytelny dla każdego wiernego niezależnie od stopnia wykształcenia. Opinie słuchaczy w stylu: „Mówił prosto, ale też i mądrze” nie należały do rzadkości.
Działania instytucjonalne
Można mówić o takowych, począwszy od personalnych zmian w naszej Kurii Diecezjalnej, jak m.in. powołanie rzecznika prasowego diecezji bielsko-żywieckiej. Tutaj przywołajmy tylko bezpośrednio odczuwalną przez wiernych decyzję Biskupa Ordynariusza o wprowadzeniu tzw. stałego konfesjonału w dziesięciu miejscach naszej diecezji, z prawem do zwalniania z ekskomuniki „latae sententiae” dla kapłanów tam spowiadających.
Mamy obowiązek modlitwy
Z pewnością znaczna część biskupiej posługi to spotkania z wiernymi. Podczas celebracji Liturgii, wizytacji parafii, okolicznościowych uroczystości. A takowych w kalendarzu biskupim jest zawsze najwięcej. Można wysunąć przypuszczenie, że bez większych trudności wierni w każdym regionie diecezji mieli ku takim spotkaniom okazję. Choćby i z tego powodu winniśmy za naszego Pasterza się modlić. Nie tylko z okazji rocznicy ingresu.