Szli w obronie życia, opowiadali się za odważnym wyznawaniem prawdy, wskazywali na siłę płynąca z wiary i potrzebę wierności rodzinie w tym roku pójdą głosić mieszkańcom Wrocławia wolność i odpowiedzialność w Jezusie. 26 października pod hasłem „Wolni i odpowiedzialni w Jezusie” przejdzie ulicami Wrocławia piąty już Marsz Mężczyzn. Ten marsz ma nam uświadomić, że tylko w Jezusie możemy być całkiem wolni. Ta wolność jest darem i zadaniem. Dlatego pociąga za sobą odpowiedzialne przyjęcie konsekwencji swoich decyzji. To jest często trudne i nieprzyjemne, ale uczy i hartuje. Jest konieczne, by stać się prawdziwym mężczyzną, który nie ucieka, nie poddaje się, bo wie, że dopóki czerpie z Jezusa i Go naśladuje, jest niepokonany. Mężczyzno, do boju! Wiele zależy od ciebie. Nie jesteś byle kim, należysz do rycerzy Jezusa przekonują organizatorzy Marszu.
Reklama
Ideą Marszu Mężczyzn jest uaktywnienie mężczyzn w Kościele, podkreślenie ich roli i odpowiedzialności wobec ważnych zagadnień współczesności. To także wspaniała uliczna ewangelizacja i danie świadectwa swojej wiary. Na Marszu byłem już trzykrotnie i w tym roku też na pewno pójdę mówi Tomasz Mirosławski, szczęśliwy mąż i ojciec trójki dzieci. Bóg stworzył mnie mężczyzną, nie żebym się bał, chował z tyłu, czekał, aż inni coś zrobią, ale bym stał w pierwszym szeregu, bronił tych, którzy nie mogą się obronić i chronił tych, których Bóg mi powierzył. Żebym pokazywał swoim dzieciom, co jest wartością, a co nią nie jest. Bóg stworzył mnie do walki i wezwał do jasnego opowiedzenia się po jego stronie. Marsz Mężczyzn jest do tego świetną okazją podkreśla pan Tomasz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Projekt pierwszego Marszu Mężczyzn, zorganizowanego w 2010 r. w obronie życia, powstał jako odpowiedź na wezwanie papieża Benedykta XVI do wspólnej modlitwy w intencji obrony życia. Głównymi organizatorami Marszu są Duszpasterstwo Akademickie „Wawrzyny” oraz wspólnoty Agalliasis, Hallelu Jah, Jan Chrzciciel. W inicjatywę włączyło się także wiele innych wrocławskich wspólnot i ruchów. Czemu, by zaktywizować mężczyzn, wybrano akurat marsz? Bo mężczyzna sprawdza się w działaniu odpowiadają organizatorzy. Święty proboszcz z Ars uznał, że nawracanie parafii musi zacząć od nawrócenia mężczyzn. Mężczyzna ma znać swoją rolę i wartość, nie chować się za kobietą, nie uciekać od odpowiedzialności, ale pierwszy stawić czoła niebezpieczeństwom i zagrożeniom czyhającym na bliskich. On ma brać na siebie pierwsze ciosy (kiedyś miecza, dzisiaj ideologii), ma obnażać fałsz utopijnych światopoglądów, doktryn politycznych, zakłamania mediów, odpierać ataki narkomanii, pornografii, alkoholizmu. Tego się nie nauczy siedząc w domu. To może się w nim obudzić, gdy poczuje siłę grupy mężczyzn, we wspólnym działaniu.
Zapraszamy wszystkich mężczyzn na V Marsz Mężczyzn 26 października. Tegoroczny marsz rozpocznie się o godz. 13.30 Eucharystią w bazylice garnizonowej, następnie przemarsz ulicami Wrocławia i zakończenie modlitwą uwielbienia. Mężczyzno, do boju!