Nuncjusz apostolski na Ukrainie abp Thomas Edward Gullickson napisał dla „Kościoła w Potrzebie” szczerą analizę sytuacji, w której znalazła się Ukraina. Urodzony w Stanach Zjednoczonych papieski dyplomata określił w niej źródła destabilizacji. Pierwszym z nich jest rabowanie środków ekonomicznych – zarówno tych wypracowanych na Ukrainie, jak i pochodzących z międzynarodowej pomocy. Środki te trafiają w większości w ręce miejscowych oligarchów. Ta trudna sytuacja pogorszyła się po rosyjskiej agresji na terytorium Ukrainy. Abp Gullickson podkreślił, że Ukraińcy stoją przed poważnym zadaniem odbudowy kraju i nadrobienia czasu, bo inne państwa podległe imperium sowieckiemu czy zależne od niego po zburzeniu muru berlińskiego zdołały zrzucić jarzmo podległości. Ukrainie to się nie udało.
Co z Kościołem katolickim? W wyniku trwającego konfliktu wspólnota poniosła znaczne straty materialne. Wiele świątyń będzie wymagało gruntownego odbudowania, bo ucierpiały one w wyniku starć. W swojej analizie arcybiskup podkreślił skalę rozwoju Kościoła greckokatolickiego. Porównał m.in. liczbę duchownych z rokiem 1989 i odnotował, że wzrosła ona z 300 do 3 tys.
Od 19 lat jestem biskupem w Asyżu, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – przyznaje abp Sorrentino, opowiadając o tym, co dzieje się przy grobie bł. Carla Acutisa. Znajduje się on w sanktuarium ogołocenia, a zatem w miejscu, które upamiętnia kluczowe wydarzenie z życia św. Franciszka, kiedy wyrzekł się on rodzinnego majątku. Jak mówi abp Sorrentino, obaj święci Franciszek i Carlo tworzą w tym miejscu silny tandem, który z mocą przemawia do pielgrzymów.
Już niebawem 27 kwietnia odbędzie się kanonizacja Carla Acutisa. Abp Domenico Sorrentino przypomina, że Carlo inspirował się postawą Franciszka i Klary. Widać to choćby w jego stosunku do ubogich czy piękna natury. Nie myślał jednak o wstąpieniu do franciszkanów, chciał żyć tym charyzmatem na swój oryginalny sposób. Dzięki temu w nowy sposób przekazuje też doświadczenie Biedaczyny współczesnym pokoleniom.
Najtrudniejsze były rozmowy z rodzinami ofiar katastrofy, przed prosektorium w Moskwie z grupą dziennikarzy staraliśmy się wyczuć, czy ktoś chciałby porozmawiać, czy nie - wspomina Krzysztof Strzępka, który 10 kwietnia 2010 r. jako dziennikarz PAP poleciał do Smoleńska. Miał w Katyniu relacjonować uroczystość z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
10 kwietnia 2010 roku, podchodząc we mgle do lądowania w Smoleńsku w Rosji, rozbił się samolot pasażerski Tu-154M, którym polska delegacja leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, najważniejsi dowódcy wojskowi i wielu wysokich rangą urzędników.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.