Reklama

Kościół

USA

„Wpływ Maryi, Matki Kościoła, na powołania kościelne” – wyniki badań

Odmawianie różańca to najczęściej praktykowane nabożeństwo maryjne wśród osób rozeznających swe powołanie zakonne lub kapłańskie. Jest to jeden z wniosków płynących z ogłoszonego w czerwcu 2025 przez Centrum Badań Stosowanych w Apostolstwie (CARA) Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie raportu pt. „Wpływ Maryi, Matki Kościoła, na powołania kościelne”. Raport ten omówiła 17 lipca katolicka agencja CNA. Badanie przeprowadzono we współpracy z diecezją Saginaw w stanie Michigan w okresie od marca do maja 2025 roku.

2025-07-18 08:47

[ TEMATY ]

maryjność

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W badaniach stosowanych (mających za zadanie dążenie do wykorzystania ich w praktyce) wzięło udział 1091 respondentów z USA. 65 proc. z nich stanowili duchowni diecezjalni, w tym biskupi (9), księża diecezjalni (40), diakoni stali (10) i dyrektorzy diakonatu (7). Pozostałych 35 proc. to osoby konsekrowane: księża zakonni (6 proc.), przełożeni męskich wspólnot zakonnych (8) i przełożone zgromadzeń żeńskich (21). 95 proc. odpowiadających stanowili katolicy obrządku łacińskiego, a 5 proc. - katolicy różnych obrządków wschodnich.

Okazało się, że 59 proc. respondentów oświadczyło, iż ich nabożeństwo do Matki Bożej miało „znaczący” lub „bardzo duży” wpływ na ich pierwotne poczucie powołania do służby Chrystusowi i Kościołowi. Najczęściej deklarowali to księża zakonni (71 proc.), najrzadziej dyrektorzy diakonatu (49 proc.). Najpopularniejszą formą pobożności maryjnego podczas rozeznawania powołania było „odmawianie różańca prywatnie” - 70 proc. badanych twierdziło, że miało ono pozytywny wpływ na ich proces rozeznania. Wśród biskupów wskaźnik ten sięgał aż 80 proc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na pytanie o wybór konkretnej wspólnoty zakonnej lub diecezji 35 proc. odpowiadających wskazało, że maryjny aspekt danej wspólnoty był „istotny” lub „bardzo istotny”. Najczęściej taką odpowiedź dawali księża (47 proc.). 44 proc. badanych odwiedziło przynajmniej jedno miejsce objawień maryjnych, zanim podjęli ostateczną decyzję o swojej drodze powołaniowej. Najczęściej były to Guadalupe (29 proc.) i Lourdes (28).

Na rozeznanie powołania wpłynęły najczęściej nabożeństwa związane z Fatimą, Lourdes i Guadalupe, przy czym 44 proc. badanych wskazało Fatimę jako miejsce o „znaczącym” lub „bardzo dużym” wpływie, Lourdes - 43 i Guadalupe - 31 proc. Aż 89 proc. respondentów zapewniło, że obecnie żywią „silną pobożność” (58 proc.) lub „pobożność” (31 [proc.).

Średnio 75 proc. ankietowanych przyznało, że kult maryjny „wzmocnił” (34 proc.) lub „znacznie wzmocnił” (41 proc.) ich duchową drogę w powołaniu. 80% stwierdziło, że „często” (36 proc.) lub „bardzo często” (44 proc.) zwraca się do Maryi po wsparcie duchowe. Również 80 proc. badanych wskazało, iż ich pobożność maryjna miało „znaczący” (58 proc.) lub „bardzo duży” (22 prooc.) wpływ na ich nabożeństwo do Eucharystii.

Najczęściej praktykowaną formą uczczenia Matki Bożej było samodzielne odmawianie różańca (72 proc.), szczególnie wśród biskupów (87 proc.). Inne popularne praktyki pobożnościowe to: modlitwa medytacyjna z Maryją (46 proc.), wspólne odmawianie różańca (37) oraz czytanie duchowej literatury maryjnej (28).

Reklama

Spośród 710 respondentów, którzy opisali swój osobisty stosunek do Maryi 167 określiło Ją jako „towarzyszkę, przyjaciółkę, przewodniczkę i pocieszycielkę”. Jeden z ankietowanych napisał: „Maryja towarzyszy mi każdego dnia podczas sprawowania Mszy Świętej, tak jak towarzyszyła Chrystusowi pod krzyżem”. Inny respondent stwierdził: „Maryja jest moją pociechą, gdy się boję”. 129 badanych wyznało, iż Matka Boża pełni rolę „orędowniczki" w ich życiu. Jeden z nich powiedział: „Nie byłbym tym, kim jestem dzisiaj ani tu, gdzie jestem dzisiaj, gdyby nie wstawiennicza rola Maryi w moim życiu".

121 uznało Ją za „matkę” swojego powołania. „Maryja jako matka była i jest przy mnie. Kocham Ją coraz bardziej w miarę, jak coraz więcej odkrywam Jej miłość do mnie” - napisał jeden z uczestników ankiety.

Zdaniem 74 proc. badanych Kościół katolicki kładzie „właściwy nacisk na nabożeństwo do Maryi, 5 proc. uważa, że jest tego „za dużo”, a dla 21 proc. ankietowanych nacisk ten „jest niewystarczający”.

Oceń: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lękasz się? Oddaj wszystko Maryi!

Ukazała się książka pt. Mądrość Niepokalanej, która zwycięża Szatana. Moment jej wydania jest wyjątkowy. Czy znajdziemy w niej odpowiedź na pytania dotyczące obecnej sytuacji? Dlaczego warto zawierzyć się Maryi i przestać się lękać? Z autorem publikacji o. Janem Koniorem SJ rozmawia Grzegorz Kryszczuk.

Grzegorz Kryszczuk: Czy osoby, które mogą się lękać, obserwując wydarzenia w Polsce, znajdą w tej książce pocieszenie?
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego – stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Towarzyszyć im będą gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami możliwe są także opady gradu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję