Dla ks. Jacka Tomaszewskiego, przeżywanie roku jubileuszowego to szczególne doświadczenie. - W tym roku drogą jubileuszową i przez drzwi święte w Bazylice św. Piotra przeszedłem w lutym na pielgrzymce z grupą parafialną. To był czas, kiedy papież Franciszek chorował, ale jeszcze nie przypuszczałem, że to będą ostatnie tygodnie Ojca Świętego - wspomina ks. Jacek, dodając: - Prywatnie byłem jeszcze w Rzymie w marcu. Wtedy to miałem okazję być w Poliklinice Gemelli, tam gdzie przebywał papież Franciszek. Byłem tam w jednej z dwóch kaplic, które się tam znajdują. Także miałem okazję dwukrotnie uczestniczyć w wieczornej modlitwie za papieża na placu św. Piotra. Było to doświadczenie Kościoła modlącego się, trwającego przy Piotrze i tego Kościoła bardzo różnorodnego, bo różnych kolorów skóry, języków i modlącego się razem do Boga.
Reklama
Rok Jubileuszowy jest bardzo obfity w wydarzenia. - Po wyborze na Stolicę Piotrową papieża Leona XIV trafiłem na listę celebracji liturgicznych Ojca Świętego. Znalazłem tam Eucharystię, w ramach Jubileuszu Kapłanów, zgłosiłem swoją obecność przez stronę Stolicy Apostolskiej i otrzymałem zaproszenie imienne. Pomyślałem, że to świetna okazja, aby “przywitać” się z papieżem, a także włączyć w ten jubileusz dziękczynienie za 30 lat kapłaństwa - mówi ks. Jacek, dodając: - Okazało się jeszcze, że były wolne terminy na lot do Rzymu w czwartek po południu oraz powrót w sobotę. A Eucharystia była zaplanowana na piątek godz. 9:00.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zanim rozpoczęła się Msza święta kapłani modlili się na różańcu. - Odmawiamy był w języku łacińskim i takim pięknym wprowadzeniem do Liturgii było jej zakończenie, gdy wszyscy zgromadzeni w Bazylice św. Piotra kapłani zaśpiewali “Salve Regina”. Brzmiało to pięknie - opowiada kapłan.
Eucharystia z udziałem Ojca Świętego wpisywała się w Jubileusz Kapłanów, ale także papież udzielił święceń prezbiteratu 32 diakonom z całego świata. - Uczestniczyłem w tej Eucharystii wraz z 5 tysiącami kapłanów z całego świata. W Rzymie spotkałem ks. Piotra i ks. Konrada z sąsiedzkiej parafii św. Ojca Pio na wrocławskich Partynicach. Razem tworzyliśmy wielką, ogólnoświatową wspólnotę kapłańską. W sposób szczególny moją uwagę skupiły słowa papieża z homilii, że “Pan nie szuka bowiem kapłanów doskonałych, ale serc pokornych, otwartych na nawrócenie i gotowych kochać tak, jak On sam nas umiłował.” Naprawdę było to piękne, doświadczenie Kościoła i kapłaństwa.