Jezus powiedział do tłumów:
«Podobne jest królestwo niebieskie
do sieci zarzuconej w morze
i zagarniającej ryby wszelkiego
rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli
ją na brzeg i usiadłszy, dobre
zebrali w naczynia, a złe odrzucili.
Tak będzie przy końcu świata:
wyjdą aniołowie, wyłączą złych
spośród sprawiedliwych i wrzucą
w piec rozpalony; tam będzie płacz
i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście
to wszystko?» Odpowiedzieli Mu:
«Tak jest». A On rzekł do nich:
«Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa
niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze
swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare». Gdy Jezus
dokończył tych przypowieści, oddalił się stamtąd.
Reklama
Jezus mówi o sieci, wykorzystując przykład z konkretnego
życia. Sieć, gdy jest cała, nie porwana, zbiera w sobie wszystko.
Nie jest zdolna do rozpoznania, rozróżniania, przyjmuje
co wpadnie. Jezus chce być tak blisko nas, tak konkretny
w swoim przemówieniu. Podobnie jest z naszymi sieciami życia.
W życiu można znaleźć wszystko, nawet to, co nie jest dla
nas użyteczne, jak również to, co nie jest dla nas wartościowe.
Pan daje nam wystarczająco dużo czasu i wolności, aby
się uczyć i możemy wybrać to, co jest użyteczne, zarówno dla
naszego życia, jak i dla naszego zbawienia. Dlatego modlimy
się, Panie, o mądrość, abyśmy potrafili rozróżnić, co jest dla
nas pożyteczne, zbawienne, dobre i prawdziwe. Dobrze jest
przyjrzeć się temu, co do tej pory znajdujemy w sieci naszego
życia. Czym jest to, co wkrada się i ciągnie za nami, czego nie
mogę się pozbyć. Panie, proszę o mądrość, aby w skarbcu mojego życia
było zarówno to, co jest stare, jak i to, co nowe, co
daje Tobie chwałę i zapewnia mi zbawienie, wspólnotę
i jedność z Tobą.
DUCCIO DI BUONINSEGNA, FRAGMENT OBRAZU „UZDROWIENIE NIEWIDOMEGO”(XIV WIEK)
Dzisiejsze czytania ukazują Boga, który czyni wielkie rzeczy dla nas, wyzwala, uzdrawia. Niekiedy koncentrujemy się na nieszczęściach, których doświadczamy osobiście, albo o których dowiadujemy się z mediów. I pozwalamy, aby owe nieszczęścia przysłoniły nam ogrom dobra, które każdego dnia jest naszym udziałem. Tymczasem wiara w Boga oznacza m.in. bycie Bogu wdzięcznym. Bo jeśli nawet w życiu nie wszystko nam się układa tak, jak byśmy chcieli, to wiemy, że „Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię”, jak to głosi dziś aklamacja. Dlatego możemy „wykrzykiwać radośnie”, do czego zaprasza nas prorok Jeremiasz w I czytaniu. Powodem naszej radości nie są bowiem jedynie rzeczy, które przemijają, ale wieczna miłość Boga do nas. Bóg, który objawił się w Jezusie Chrystusie, nie jest jedynie doskonałym, ale dalekim Absolutem. Jest Bogiem z nami, który stał się człowiekiem, i – jak pisze autor Listu do Hebrajczyków – może z nami współczuć, bo podlega słabości, choć jest bez grzechu. Wcielenie, śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie oznaczają, że Bóg stanął nieodwołalnie po stronie człowieka. W tym zbawczym dziele Boga człowiek nie może jednak pozostawać bierny. Bóg chce nas zbawiać, ale nie bez nas. Każdy z nas może odnaleźć się w postaci niewidomego żebraka Bartymeusza. Nawet jeśli wzrok mamy dobry, to przecież jakże często dotyka nas ślepota egzystencjalna. Nie widzimy wyraźnie rzeczywistości w nas i wokół nas. Czujemy się zagubieni. Wołajmy wówczas razem z Bartymeuszem: „Jezusie, ulituj się nade mną”. Nasza modlitwa powinna być wytrwała, nawet jeśli świat podpowiada nam, że nie ma sensu się modlić. Jezus usłyszał modlitwę żebraka i kazał uczniom go przywołać. Możemy dostrzec tutaj rolę Kościoła, który w imię Chrystusa gromadzi ludzi. Potem Mistrz z Nazaretu zadał Bartymeuszowi konkretne pytanie: „Co chcesz, abym ci uczynił?”. A ten odpowiedział, że chce odzyskać wzrok. Na modlitwie przed Bogiem warto być konkretnym, trzeba wiedzieć, czego się chce. I trzeba umieć odróżnić zachcianki od tego, co rzeczywiście jest dla nas ważne. Jezus przywraca niewidomemu wzrok i stwierdza: „Idź, twoja wiara cię uzdrowiła”. W relacji z Chrystusem uzdrawiającym nie chodzi o jakieś cudowne sztuczki, które mają nam ułatwić życie, ale chodzi o wiarę, czyli zaufanie, że jestem w rękach mojego Zbawiciela. Ewangelista Marek konkluduje, że uzdrowiony szedł za Jezusem drogą. Każda otrzymana łaska ma nam pomóc nie w uzyskaniu samozadowolenia, ale w kroczeniu za Bogiem.
Nowennę można rozpocząć w dowolnym czasie. Uroczyście jest odprawiana w klasztorze w Annai jako przygotowanie do trzeciej niedzieli lipca, głównej uroczystości poświęconej świętemu Szarbelowi, na pamiątkę jego święceń kapłańskich 23 lipca 1859 roku.
Przedstawiajmy swe intencje miłosiernemu Bogu za wstawiennictwem świętego Szarbela. Odprawiających ją zachęca się do codziennej Komunii Świętej.
Osiemdziesiąt dwa uderzenia dzwonów we wszystkich kościołach diecezji paryskiej uczczą o godz. 17.00 pamięć o kard. André Vingt-Trois, arcybiskupie Paryża w latach 2005-2017, który zmarł wczesnym popołudniem w wieku 82 lat.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.