Reklama

Niedziela w Warszawie

Dyskryminacja na dużym ekranie

Rozmowa z Michałem Kondratem, dokumentalistą, reżyserem i dystrybutorem filmów

Niedziela warszawska 39/2014, str. 7

[ TEMATY ]

kino

Archiwum KM

Michał Kondrat

Michał Kondrat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANDRZEJ TARWID: – Dzięki Pana staraniom mogliśmy w końcu zobaczyć w Polsce film „Gdy budzą się demony” opowiadający o życiu założyciela Opus Dei św. Josemarii Escriva. Choć filmy ten był zrobiony z ogromnym rozmachem przez wybitnego reżysera i z udziałem aktorów o światowej renomie, to w większości kin nie był pokazywany. Dlaczego?

MICHAŁ KONDRAT: – Rzeczywiście było tak, że w Warszawie film w reż. Rolanda Jofee można było zobaczyć jedynie w pięciu kinach, a w całym kraju tylko w ok. 100. Moim zdaniem sytuacja ta wynikła po części z tego, że w ocenie właścicieli kin współczesny widz zainteresowany jest głównie filmami, w których dominuje przemoc i sensacja.

– Powiedział pan: „po części”. A to oznacza, że są też inne powody. Jakie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jeśli spojrzymy na sprawę szerzej, to trzeba powiedzieć, że „Gdy budzą się demony” został uśmiercony globalnie. Nie zaistniał np. w kinach w USA, choć potem odniósł za oceanem ogromny sukces w postaci sprzedaży na DVD.

– Podobny przypadek spotkał „Cristiadę” opowiadającą historię Meksykanów walczących o zachowanie wiary. W stolicy ten film mogliśmy oglądać głównie w Katolickim Centrum Kultury „Dobre Miejsce” oraz w salach parafialnych…

– W mojej oceni los takich filmów jak „Gdy budzą się demony” i „Cristiada” pokazują, że duże sieci kinowe realizują przede wszystkim swoje cele ideologiczne. I choć tracą na tym finansowo, to filmy religijne dyskryminują.

Reklama

– Przyszłość filmów religijnych w naszym kraju nie przedstawia się więc najlepiej…

– Jako „Konrad Media” chcemy to zmienić. Obecnie prowadzimy intensywne rozmowy z właścicielami kin studyjnych, na temat działań promujących filmy religijne w Polsce. Liczymy, że razem uda się nam stworzyć modę na oglądanie takich produkcji w kinach.

– A czy wzorem USA będzie one dostępny także na DVD?

– Jeśli chodzi o film „Gdy budzą się demony”, to w tej chwili przygotowujemy specjalną ofertę dla szkół. Natomiast w połowie listopada planujemy wydanie tego filmu na DVD.

2014-09-24 15:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Psychopatyczny miliarder

Czasami się zdarza, że sztuka filmowa wyprzedza życie, i w rzeczywistości pojawiają się postaci i wydarzenia, które wcześniej zaistniały na kinowym ekranie.

W filmach o Jamesie Bondzie najczęściej jako przeciwnicy agenta 007 pojawiają się psychopatyczni miliarderzy, owładnięci żądzą panowania nad światem. Ci szaleni bogacze nie tylko są w stanie korumpować groteskowych dyktatorów w republikach bananowych, lecz także nie obawiają się rzucać wyzwania światowym potęgom, takim jak choćby Wielka Brytania, dla której jako oficer MI6 służy James Bond.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję sosnowiecką, a wierni modlili się nad biskupem

2024-05-09 10:00

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Piotr Babisz/Muza Dei

Msza święta, wieczór uwielbienia, modlitwa wstawiennicza oraz adoracja Najświętszego Sakramentu połączyły wiernych diecezji sosnowieckiej w dziękczynieniu za dar nowego biskupa diecezjalnego Artura Ważnego. Wydarzenie miało miejsce 8 maja w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Sosnowcu-Środuli.

8 maja bp Artur Ważny podczas specjalnej uroczystości w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu objął kanonicznie urząd biskupa sosnowieckiego. Jego wolą było, aby jeszcze tego samego dnia zawierzyć w modlitwie Bogu swoją nową posługę i cały lokalny Kościół, do którego został posłany.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję