Reklama

Platforma władzy

Wygrana Donalda Tuska w sejmowym wotum zaufania oznacza, że partia rządząca daje zielone światło dla dalszej patologii władzy

Niedziela Ogólnopolska 27/2014, str. 38

www.sejm.gov.pl/ Krzysztof Białoskórski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podsłuchy najważniejszych polityków ukazują prawdziwy obraz władzy w Polsce. Politycy Platformy Obywatelskiej zostali przyłapani na gorącym uczynku, jak łamią niemal wszystkie standardy państwa demokratycznego. Dowiedzieliśmy się, że kluczowe dla Polski decyzje zapadają w warszawskich knajpach, a nie w rządowych gabinetach i parlamencie.

– Dzisiejszy kryzys polityczny wywołany jest przez przestępstwo. Grupa przestępców pozwoliła sobie na nielegalne nagrywanie, a następnie publikowanie materiałów, które doprowadziły do takiego wstrząsu – mówił w Sejmie Donald Tusk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowa te są klasycznym przykładem odwracania uwagi od tego, co najważniejsze. Premier mówi, że nie jest winny ten, kto kradł, ale ten, kto złapał złodzieja. Dlatego też żaden z przyłapanych polityków nie poniósł konsekwencji. Zdaniem premiera, winni są tylko ci, którzy nagrywali, i ci, którzy opublikowali rozmowy.

Premier rusofob

Co ciekawe, premier od pewnego czasu próbuje grać na antyrosyjskiej nucie. Jest to zwrot o 180 stopni, bo przez lata zapewniał Polaków o partnerskich relacjach między Moskwą a Warszawą. Jakby tego było mało, chwalił się wielokrotnie tym, że może być skuteczny w Europie, bo nie jest rusofobem. A tu nagle w Sejmie mówi, że scenariusz afery został napisany w innym języku i alfabecie. Jest to jasna aluzja do tego, że za podsłuchami stoją służby rosyjskie.

„Premier Donald Tusk, występując przed decydującym głosowaniem, wspomniał, że za skandalem stoją nie kelnerzy, ale wszechmocne rosyjskie służby” – kpi „Rossijskaja Gazieta”. Prokremlowski publicysta stwierdził wprost, że to właśnie strach przed Moskwą uratował rząd Tuska. Pytanie tylko, czy premier blefował, czy ma jakieś dowody. Bo z takich sformułowań będzie musiał się tłumaczyć na arenie międzynarodowej. Jeżeli nawet nie potwierdziłaby się hipoteza premiera, to tym gorzej dla Polski. Oznaczałoby to, że do obezwładnienia i skompromitowania naszego kraju wystarczy kelner.

Reklama

Wątków, które kompromitują Polskę w oczach świata, jest jednak więcej. Podczas „prywatnej” kolacji za publiczne pieniądze min. Radosław Sikorski w kilku zdaniach obraził prezydenta USA, premiera Wielkiej Brytanii oraz wszystkich Polaków, którzy mają kompleks „murzyńskości”. Dowiedzieliśmy się także, że nasz sojusz z Amerykanami jest nic niewarty, a nawet szkodliwy, bo drażni Moskwę i Berlin. Po tych słowach – chwalonych na łamach rosyjskich gazet – skuteczność szefa polskiej dyplomacji stoi pod dużym znakiem zapytania.

POlityczne deale

W ujawnionych nagraniach aż roi się od politycznego handlu. W jednej rozmowie prezes Narodowego Banku Polskiego decyduje się na dodruk pieniędzy, aby wesprzeć Platformę Obywatelską. W zamian otrzymuje wymianę ministra finansów oraz nową ustawę o NBP. Nagranie prof. Belki z min. Sienkiewiczem jest dowodem na łamanie ładu konstytucyjnego, który jasno wskazuje na niezależność NBP od polityki. Natomiast prezes Belka „przy wódeczce” kupił sobie nowy skład Rady Ministrów.

Takie praktyki spotkały się ze starą krytyką prof. Leszka Balcerowicza, który mówi, że prezes NBP powinien ustąpić. Jeśli teraz politycy nie poniosą konsekwencji, to ich następcy posuną się o krok dalej i będziemy żyli w państwie o coraz gorszych standardach. – Czy takiej Polski chcemy? – pyta Balcerowicz.

Politycznych dealów ujawniono znacznie więcej. Mówi się o dofinansowaniu „pod stołem” linii lotniczych, a także o niepisanym układzie państwowych spółek z mediami wspierającymi PO. W rozmowie Pawła Grasia z prezesem Orlenu krytykuje się szefa PZU za to, że reklamuje się w mediach opozycyjnych. Politycy powiedzieli więc to, o czym w środowisku dziennikarskim mówi się od dawna. Chcesz mieć potężne wpływy z reklam, to wspieraj Platformę Obywatelską. Jest to więc dowód na dotowanie prorządowych mediów „pod stołem”.

Reklama

Okazuje się, że politycy partii rządzącej mogą kupić sobie zarówno dodruk pieniędzy, jak i przychylność dziennikarzy. A jeżeli któryś z nich będzie niepokorny, to wyślą do niego ABW. Gdzie jest więc miejsce na demokrację? W jaki sposób obywatele mają kontrolować i rozliczać władzę?

Fikcyjne zaufanie

Wiele wskazuje na to, że to nie koniec afery podsłuchowej. Dla dobra polskiego życia publicznego wszystkie nagrania powinny ujrzeć światło dzienne. Nie chodzi tu tylko o dalszą kompromitację partii władzy, ale o oczyszczenie tej niebezpiecznej sytuacji. Nie wiadomo bowiem, ile jest kopii nagrań i kto nimi dysponuje. Jednak każdy, kto zna ich treść, będzie mógł szantażować PO. W takich warunkach nie da się skutecznie i suwerennie rządzić.

Wniosek o wotum zaufania dla rządu Tuska był więc fikcją, gdyż dobrze wiemy, jak przedstawia się arytmetyka sejmowa. Miał on jedynie służyć przekonaniu społeczeństwa, że nic się nie stało. To działanie premiera nie jest podyktowane dobrem Polski, ale czystym PR oraz chęcią trwania przy władzy.

Nagrania ujawniły prawdę o tym, że kulisy polityki sięgają dna. Społeczeństwo jest permanentnie okłamywane, a rządzący są w stanie łamać niemal wszystkie standardy demokratyczne i konstytucyjne, aby utrzymać się przy władzy. Z rozmów wyłania się obraz polityków, dla których nie liczy się dobro Polski, ale ich partia. PO powinna więc zmienić nazwę z „Obywatelskiej” na „Platformę Władzy”.

2014-07-01 13:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze szokujące decyzje w Krakowie: Prezydent zapowiada wywieszenie na magistracie tęczowej flagi

2024-05-08 18:22

[ TEMATY ]

Kraków

LGBT

Adobe Stock

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski objął patronat nad Marszem Równości, który przejdzie ulicami miasta 18 maja. Jest to pierwsza decyzja nowego włodarza miasta dotycząca udzielenia swojego patronatu. Miszalski planuje także udział w tym przemarszu.

O decyzji prezydenta poinformował w środę krakowski magistrat, publikując równocześnie list Miszalskiego do Stowarzyszenia Queerowy Maj, organizatora Marszów Równości.

CZYTAJ DALEJ

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.

CZYTAJ DALEJ

23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców

2024-05-09 19:24

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kierowcy

#Pielgrzymka

Adobe Stock

„Na drogach jesteśmy z bliźnimi” pod tym hasłem na Jasnej Górze odbędzie się 23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców. Dwudniowe spotkanie rozpocznie się jutro Apelem Jasnogórskim w Kaplicy Matki Bożej o godz. 21.00. Kierowcy modlić się będą w intencji wszystkich użytkowników dróg prosząc o łaskę bezpiecznych podróży, wzajemną życzliwość i szacunek. Polecą też polskich misjonarzy i misjonarki, podróżujących po misyjnych ścieżkach.

- Bezpieczeństwo na drogach jest dla nas stałym wyzwaniem. Bardzo ważne jest, żebyśmy nie myśleli tylko o sobie, ale też o innych uczestnikach ruchu. Jest to tak zwany element odpowiedzialnego poruszania się i z tym wiąże się nie podejmowanie ryzyka a także szanowanie przepisów i zasad bezpieczeństwa - powiedział ks. Jerzy Kraśnicki Dyrektor MIVA Polska i organizator pielgrzymki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję