Reklama

Polska

Sekretarz polskiego Kościoła

– Choć boję się trudnych pytań, to zawsze staram się na nie odpowiadać – mówił tuż po swoim wyborze bp Artur Miziński, nowy sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas obrad 365. zebrania plenarnego biskupi powierzyli w ręce bp. Artura Mizińskiego sekretariat KEP. Dotychczasowy biskup pomocniczy z Lublina został wybrany 10 czerwca zdecydowaną większością głosów.

– Ma wiedzę, umiejętności i doświadczenie. Posiada więc wszystkie predyspozycje, aby dobrze radzić sobie na tym stanowisku – mówi „Niedzieli” Marcin Przeciszewski, redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na stanowisku sekretarza generalnego bp Miziński zastąpił abp. Wojciecha Polaka, który 17 maja został metropolitą gnieźnieńskim i prymasem Polski.

Z Rzymu do Warszawy

Bp Artur Miziński ma 49 lat i od 2004 r. był biskupem pomocniczym archidiecezji lubelskiej. Teraz zamieszka w Warszawie.

– Pamiętam, jak wyjechałem na szkolenie dla młodych biskupów do Rzymu. Wówczas poznałem bp. Wojciecha Polaka i bp. Artura Mizińskiego. Nikt z nas nie przypuszczał, że po kolei będziemy piastować funkcję sekretarza Episkopatu – wspomina abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i były sekretarz KEP.

Nowo mianowany sekretarz jest wybitnym naukowcem. Jako profesor prawa kanonicznego pełni funkcję kierownika Katedry Kościelnego Prawa Karnego KUL, a także jest adwokatem Roty Rzymskiej. Przez siedem lat studiował w Rzymie, a więc doskonale włada językiem włoskim.

Przez lata bp Miziński dał się poznać na forum Episkopatu jako wybitny prawnik, dobry duszpasterz i człowiek doskonale znający Kościół powszechny. – Pamiętam, jak wspólnie z bp. Mizińskim pracowaliśmy nad kwestiami duszpasterstwa emigracji. We współpracy z biskupami angielskimi dał się poznać jako znawca prawa i doskonały organizator – mówi abp Wojciech Polak.

W Episkopacie zasiadał też m.in. w Radzie Prawnej i Radzie ds. Środków Społecznego Przekazu. – Wiem, że jest otwarty na innych ludzi. Jest bardzo dobrze przyjmowany zarówno przez księży, jak i świeckich. Jest znany ze swojego pogodnego i radosnego usposobienia – mówi „Niedzieli” abp Wacław Depo. – Nie unika wyzwań i szuka odpowiedzi na trudne pytania dotyczące zarówno Kościoła, jak i naszej ojczyzny.

Reklama

Prawnik z doświadczeniem

Sekretarz KEP będzie mieszkał w Warszawie. W rozmowie z „Niedzielą” przyznaje, że trudno będzie mu zostawić wszystko w Lublinie. Tam ma przyjaciół, uniwersytet, studentów i rodzinę, w Lublinie mieszkają jego rodzice, siostra wraz ze swoją rodziną oraz druga siostra – s. Estera z Zakonu Sióstr Betanek.

Działalność dydaktyczną i duszpasterską biskupa pozytywnie ocenia także rektor KUL-u. – W naszym środowisku jest znany jako człowiek zatroskany o dobro Kościoła oraz jako bardzo dobrze wykształcony prawnik – podkreśla ks. prof. Antoni Dębiński.

Specjalistyczna prawnicza wiedza może okazać się bardzo przydatna na stanowisku sekretarza. – Episkopat pracuje nad bardzo dużą liczbą aktów prawnych. Dzięki bp. Arturowi będziemy unikać niepotrzebnych poprawek – mówi abp Budzik i dodaje: – Szkoda, że odchodzi, bo jest nam potrzebny w Lublinie. Ale wiem, że teraz powołany jest do pracy dla dobra Kościoła w całej Polsce.

Jakie wyzwania

Sekretarz Generalny KEP wie, że czeka go porządkowanie różnych kwestii od strony prawa kanonicznego, gdyż język prawny domaga się jednoznacznych terminów w interpretacji. W najbliższej przyszłości czekają go więc prace m.in. nad kwestią odpisu podatkowego 0,5 proc. na Kościół, a także przygotowanie dokumentów dotyczących pedofilii.

Bp Miziński doskonale też wie, co znajdzie na biurku sekretarza i jakie ma obowiązki. Jaki powinien być idealny sekretarz? – Być na miejscu w Warszawie i czuwać nad całością spraw, którymi zajmuje się KEP – odpowiada. – Jednak stanowisko sekretarza generalnego nie jest wiodące, gdyż w kolegialnej strukturze KEP istotna jest rola przewodniczącego. Sekretarz czuwa nad kancelarią i jest organem wykonawczym. Do moich zadań należy też budowanie codziennych relacji na linii państwo – Kościół, bo przewodniczący i wiceprzewodniczący rezydują w innych diecezjach.

2014-06-16 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskupi: profanacje to brak poszanowania dla wiernych

[ TEMATY ]

biskup

Episkopat.pl

„Wrogie chrześcijaństwu działania powinny spotkać się ze zdecydowanym sprzeciwem i dezaprobatą wiernych, jak i wszystkich ludzi dobrej woli, którzy cenią sobie wartości chrześcijańskie i dorobek cywilizacji europejskiej związany z wolnością religijną, godnością osoby ludzkiej i prawami osób wierzących” – podkreślają biskupi w wydanym na Jasnej Górze „Stanowisku w sprawie aktów przemocy motywowanych nienawiścią wobec Kościoła katolickiego i jego wiernych”.

Publikujemy pełną treść dokumentu:

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję