Reklama

Do Aleksandry

Droga do świętości?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cytuje Pani często smutne listy od czytelników „Niedzieli”. Ludzie naprawdę mają kłopoty, smutek, braki. Boleję i współczuję, i proszę Pana Boga o pomoc. Ale przy listach takich jak Pani Janiny z „Niedzieli” nr 6./2014, w którym czytamy: „...nikt mnie już nie bije, nie poniewiera” – można zapłakać.

O życiu moich znajomych też wiele wiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ja swoje życie ułożyłam tak, jak chciałam, więc nie narzekam, nie biadolę, że jest tak, jak jest. Jest samotnie i smutno, ale czy wspomnienia Pani Janiny nie są bardziej smutne?

Pisałam Pani o mojej fascynacji „Dzienniczkiem” św. Siostry Faustyny. Żadna spośród moich znajomych i sąsiadek tej fascynacji nie podziela. Wczoraj znajoma – praktykująca przykładnie katoliczka – stwierdziła, że „św. Faustyna pewnie konfabulowała, bo to przecież niewykształcona dziewczyna”. Można też zapłakać, słysząc takie zdania z ust osoby z dyplomem wyższej uczelni, no i praktykującej katoliczki.

Rozpisałam się, a piszę z trudem. Moja połamana ręka nie chce mi służyć. Do tego – boli...

Wierna Czytelniczka



Reklama

Te listy to jakby małe zamyślenia nad ludzkim losem, kryjące między wierszami głębokie treści. Cóż możemy wyczytać z tych fragmentów? Że niektóre osoby mają trudniej niż my. Ale i my mamy czasem niewesołe życie. Lecz nic to, bo jeszcze inni, choć mają wykształcenie i pewnie powodzenie w życiu, są bardziej ubodzy od nas, gdyż nie doceniają duchowej strony życia. Stąd wniosek, że kto żyje duchem, ten jest prawdziwie szczęśliwy.

Siostra Faustyna może i nie miała wyższego wykształcenia, ale była osobą bardzo uduchowioną. I w rezultacie została świętą.

Dla każdego świeckiego także jest otwarta droga do świętości, o czym zapewnia nas św. Josemaría Escrivá de Balaguer. Już wkrótce będzie beatyfikowany jego ziemski następca, Álvaro del Portillo…

Więc może i my mamy jakąś szansę?

Aleksandra

2014-06-10 14:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w wyzywającym stroju przed obrazem Jezusa Miłosiernego

Nagranie piosenkarki tańczącej na tle ołtarza, zawiera treści „budzące skojarzenia bluźniercze oraz naruszające szacunek należny przestrzeni sakralnej” – przekazał rzecznik archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński. Dodał, że tego rodzaju materiały nie powinny być realizowane w kościele.

Na nagraniu udostępnionym przez piosenkarkę na TikToku widać, jak Luna Wielgomas tańczy w kościele na tle obrazu Jezusa Miłosiernego.
CZYTAJ DALEJ

Polska na „granicy katolicyzmu”: Apel Kardynała Saraha, Prof. Nowaka i Ks. Skrzypczaka o misję i wolność

2025-11-21 10:58

Materiał prasowy

Konferencja „Polski katolicyzm”, zorganizowana w Warszawie z okazji 1000-lecia Państwa Polskiego oraz 20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II, stała się platformą do refleksji nad historyczną rolą i współczesnymi wyzwaniami Kościoła katolickiego w Polsce. Trzej wybitni prelegenci – kard. Robert Sarah, prof. Andrzej Nowak i ks. prof. Robert Skrzypczak – przedstawili spójną diagnozę, wskazując na dziedzictwo Papieża Polaka jako klucz do odnowy.

Profesor Andrzej Nowak podkreślił, że historia Polski jest nierozerwalnie związana z Chrztem Mieszka I. Od samego początku państwo to miało charakter misyjny, czego dowodem są męczennicy, a jego położenie historycznie umiejscawiało je na „granicy katolicyzmu”, stojąc w obliczu prawosławnej Rusi. Historyk zaapelował, by Polacy, wiernością swojej tradycji, nie godzili się na koniec cywilizacji chrześcijańskiej, lecz postrzegali powrót do „Światła Prawdy” jako kontynuację swojej misji w obliczu współczesnych zagrożeń.
CZYTAJ DALEJ

„Pionki” pójdą pierwsze

2025-11-22 08:01

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Duda

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Gdy Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla Telewizji wPolsce24: „To są pionki. To Tusk decyduje tutaj. Pytanie, kto Tuskowi wydaje polecenia”, wielu usłyszało w tym jedynie polityczną publicystykę, a krytycy skupili się na samym słowie „pionki”. Ale jest w tym co mówi były prezydent także inna warstwa, dużo ważniejsza.

To ta sfera dotycząca odpowiedzialności. Władza, nawet jeśli wykonywana „na polecenie”, nie jest zwolnieniem z winy. Bo każdy pionek to jednak konkretna osoba, z własnym podpisem, decyzją, decyzją sprzeciwu lub jej brakiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję