Czterech alumnów Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu oraz jeden brat ze Zgromadzenia Misjonarzy Klaretynów przyjęli w katedrze wrocławskiej święcenia diakonatu z rąk abpa Józefa Kupnego. To Kacper Dawiec z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kątach Wrocławskich, Krzysztof Leśniewicz z parafii NMP Różańcowej we Wrocławiu- Złotnikach, Szymon Rojek z parafii Miłosierdzia Bożego w Oławie, Bartłomiej Sikora z parafii Opatrzności Bożej we Wrocławiu-Nowym Dworze i Piotr Ferenc z parafii św. Jana Chrzciciela w Kroczewie (diecezja płocka) ze Zgromadzenia Misjonarzy Klaretynów. Diakoni będą pomagać biskupowi i prezbiterom w posłudze słowa, ołtarza i pełnieniu dzieł miłosierdzia. Będą głosić Ewangelię, przygotowywać ofiarę Eucharystyczną i rozdzielać wiernym Ciało i Krew Pańską. Na polecenia biskupa mogą głosić kazania, przewodniczyć modlitwom, udzielać sakramentu Chrztu św., nosić wiatyk i przewodniczyć obrzędom pogrzebu.
Reklama
W homilii abp Józef Kupny tłumaczył, że to Kościół dokonuje wyboru alumnów do święceń diakonatu. – Cały proces wyboru dokonywał się w seminarium i poprzez seminarium – w czasie waszych studiów teologicznych, formacji. Ten wybór Kościoła spotyka się z waszym wyborem. Wybiera was Kościół, ale wybiera w oparciu o wasz wybór. Kościół nie wybiera nikogo do święceń diakonatu, prezbiteratu bez zgody samego kandydata do święceń, bez jego jasnego, publicznego wyrażenia woli – zwracał uwagę dodając, że subiektywny wybór kandydata musi się spotkać z obiektywnym wyborem Kościoła. – Kapłaństwa nie można sobie wziąć samemu. Ono się nikomu nie należy. Kapłaństwo jest darem Chrystusa dla Kościoła i dla ludu wiernego, dlatego wierni powinni się modlić i prosić o liczne i dobre powołania kapłańskie i zakonne – zachęcał metropolita.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wybór kandydatów dokonuje się, kształtuje w seminarium. – Można powiedzieć, że pod tym względem seminarium jest jak gdyby całym Kościołem, przede wszystkim Kościołem lokalnym, który bez reszty jest skupiony na wybieraniu nowych kandydatów do diakonatu, a potem kapłaństwa. I te oba procesy – wybór, który dokonuje się subiektywnie w każdym alumnie i wybór, który dokonuje się obiektywnie ze strony Kościoła – spotykają się w seminarium. Ale to jeszcze nie wszystko. Poprzez te dwa wybory, wasz i Kościoła, trzeba trafić do ostatecznego źródła wszelkiego wybrania i wszelkiego powołania, które jest w Bogu – wyjaśniał abp Kupny.
Reklama
– Powołanie spełnia się wtedy, gdy człowiek uwalnia się od własnej woli i od swojej idei samorealizacji, aby zjednoczyć się z wolą Bożą, pozwalając by ona prowadziła. – podkreślał w przeddzień Niedzieli Dobrego Pasterza abp Kupny. – W obecnym czasie, w którym istnieje niebezpieczeństwo, że głos Pana zostanie przytłumiony przez inne głosy podpowiadające, że masz prawo planować własną karierę, pamiętajcie o słowach wypowiedzianych przez Pana Jezusa do uczniów wieczorem w dniu zmartwychwstania: „Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyła”. Jesteś przez Pana powołany i posłany. Jeżeli to posłanie będziesz realizować, towarzyszyć ci będzie moc Ducha Świętego, którego Chrystus na ciebie wylewa i towarzyszyć ci będzie Jego błogosławieństwo – zwracał się do diakonów hierarcha.
– Bądźcie blisko bezdomnych, chorych, opuszczonych, ubogich. Kościół w Polsce realizuje różne programy pomocowe obejmujące ludzi w potrzebie. Przykładem może być pomoc naszej wrocławskiej diecezji świadczona dotkniętym kataklizmem powodzi. Ta pomoc jeszcze trwa, ona się nie zakończyła. Dlatego proszę was diakonów, kapłanów i wszystkich wiernych: miejcie wyobraźnię miłosierdzia i pomagajcie wszystkim, którzy pomocy potrzebują i na nią czekają – prosił metropolita.
– Pamiętajcie, że będziecie diakonami, to znaczy sługami, i takimi macie pozostać przez całe życie kapłańskie – wzywał arcybiskup i prosił o naśladowanie Chrystusa, który „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć”.