Reklama

Niedziela Małopolska

Pożegnaliśmy wspaniałego duszpasterza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W godzinach porannych 17 maja zmarł w krakowskim szpitalu kustosz Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej ks. prał. Tadeusz Juchas. 23 maja o godz. 15 trumna z ciałem Księdza Kustosza została przeprowadzona w procesji z kaplicy cmentarnej do Sanktuarium, gdzie odbyła się Msza św. pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo. Homilię wygłosił krakowski biskup pomocniczy Jan Szkodoń. Przypomniał zgromadzonym, że ks. Tadeusz Juchas był człowiekiem pełnym inicjatyw, które niestrudzenie realizował w pełnym oddaniu wszystkich spraw Bogu przez ręce Maryi. Dzięki jego staraniom kościół ludźmierski 13 lat temu został podniesiony do rangi bazyliki mniejszej. Wokół Sanktuarium powstał Ogród Różańcowy, wybudowano Dom Pielgrzyma, kaplicę cmentarną. Był kapelanem Rycerzy Kolumba, Akcji Katolickiej, Związku Podhalan. Przygotował pielgrzymkę św. Jana Pawła II do Ludźmierza, organizował pielgrzymki chorych, oazy, strażaków, Nieszpory Ludźmierskie. Dziękował Bogu za łaskę przeżycia 50-lecia koronacji cudownej figury Królowej Podhala. Mimo długiej i bardzo ciężkiej choroby wciąż pracował i czynnie uczestniczył życiu parafii. Przez całą posługę kapłańską w Ludźmierzu rozsławiał kult Gaździny Podhala po Polsce i świecie – w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Ameryce Środkowej, w Betlejem.

Reklama

– Całe życie poświęcił Matce Bożej – przypomniał bp Szkodoń – Dbał o tradycje podhalańskie i łączył tę troskę roztropnie z wiarą, modlitwą i liturgią. Szukał współpracowników i miał ich wielu: kapłanów, siostry zakonne i ludzi świeckich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sobotę 24 maja przy ołtarzu polowym odbyła się Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza. Homilię wygłosił ks. Mieczysław Łukaszczyk z Nowego Targu.

Parafianie ze łzami szczerego wzruszenia wspominają swego duszpasterza, jako człowieka pełnego dobroci, miłości, otwartego na ludzi świeckich, gotowego nieść pomoc i dobre słowo. – Wszyscy odchodzimy – mówił bp Szkodoń – ale ufamy, że wszyscy spotkamy się w Niebie.

2014-05-29 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zabili księży (3)

Niedziela zamojsko-lubaczowska 42/2014, str. 7

[ TEMATY ]

ksiądz

śmierć

Łukasz Kot

Grób ks. Wiktora Możejki

Grób ks. Wiktora Możejki
Co do powodów dokonania tak makabrycznych rzeczy jest kilka wersji. Jedno ze źródeł podaje, że we wrześniu 1939 r. ks. Możejko zorganizował w swojej parafii szpital polowy dla rannych polskich żołnierzy oraz uchodźców, którzy napływali z zachodniej i centralnej Polski. Świadkowie twierdzą, że ks. Możejko o grożącym mu niebezpieczeństwie ze strony Armii Czerwonej był ostrzegany przez miejscowych komunistów narodowości ukraińskiej. Polacy chcieli go ukryć na Tomaszówce. Często widziano go jak chodził na rozdroże niewirkowskie pod tzw. „Grubą figurę” z różańcem w rękach i się modlił. O organiście udało mi się dowiedzieć, że pracował w Trzeszczanach. Tam założył straż pożarną i orkiestrę, był wielkim polskim społecznikiem. Nie wiemy, dlaczego przyszedł do pracy do Duba. Tutaj przez miejscowych Ukraińców był znienawidzony za manifestowanie polskości. Natomiast kowal Piotrowski chyba raczej z urzędu był dołączony do tej grupy – mówi ks. Mikulski. Dopiero odejście Armii Czerwonej na wschód, na nową linię demarkacyjną, zgodną z radziecko-niemieckim układem z 29 września, położyło kres bolszewickiej grabieży i mordom. Armia Czerwona wycofała się z Tomaszowa Lubelskiego 10 października, a w dniu następnym Niemcy ponownie zajęli miasto.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2025 (dzień 6.)

2025-08-22 12:20

[ TEMATY ]

nowenna

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Magdalena Pijewska/Niedziela

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni. Na Jasnej Górze przez ten czas prowadzić nas będzie ks. Wojciech Węgrzyniak.

ZOBACZ WSZYSTKIE ROZWAŻANIA NOWENNOWE - TUTAJ.
CZYTAJ DALEJ

Kraków/ Taksówkarz został zaatakowany nożem przez pasażera; trwa obława

2025-08-22 21:33

[ TEMATY ]

Kraków

Adobe Stock

W Krakowie trwają poszukiwania mężczyzny, który w trakcie kursu zaatakował taksówkarza nożem i uciekł. Poszkodowany obcokrajowiec, który prowadził pojazd, z ranami ciętymi trafił do szpitala.

Według informacji małopolskiej policji, w piątek ok. godz. 17 w pobliżu Tauron Areny Kraków zatrzymała się taksówka, z której wybiegło dwóch mężczyzny - kierowca i pasażer. Taksówkarz, który miał rany cięte szyi, przedramienia i ręki, zemdlał. Policja przekazała, że jest to obcokrajowiec. Mężczyzna w stanie stabilnym trafił do jednego z krakowskich szpitali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję