Reklama

Jan Paweł II

Święty papież Jasnogórskiej Matki

Kard. Stefan Wyszyński wyprowadził nas z niewoli, jak Mojżesz naród wybrany z Egiptu, zaś Jan Paweł II wprowadził nas do ziemi wolności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jasnogórska Matka i Królowa narodu polskiego uformowała nam opatrznościowych i świętych pasterzy, którzy uratowali Kościół w Polsce oraz naród przed nawałnicą komunizmu i przed stylem życia, jakby Boga nie było. Kiedy byli pośród nas, słuchaliśmy ich i próbowaliśmy dotrzymać im kroku. Jak jest dziś, kiedy już są po drugiej stronie życia, w Domu Ojca?

Mowa o słudze Bożym Stefanie kard. Wyszyńskim oraz o św. Janie Pawle II. Kard. Wyszyński wyprowadził nas z niewoli, jak Mojżesz naród wybrany z Egiptu, zaś Jan Paweł II wprowadził nas do ziemi wolności. Rozsiewał też ducha polskiego zawierzenia Maryi po wszystkich kontynentach papieskiego pielgrzymowania. Obaj, prorocy Polskiego Domu XX wieku, oparli się na Jasnogórskiej Matce i Królowej, zawierzając Jej bezgranicznie siebie oraz posługę Kościołowi i narodowi. Brakuje ich dziś fizycznie, ale są obecni duchowo i chcą nam pomagać. Czy chcemy ich słuchać, skorzystać z ich modlitwy z nami i za nas, kierować się ich wskazaniami...?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół w Polsce z ust kard. Wyszyńskiego oraz kard. Wojtyły słyszał głębokie słowa ewangeliczne ukazujące Maryję jako najbliższą Współpracownicę Syna Bożego w wielkim dziele odkupienia człowieka oraz w Jego posłannictwie, ze szczególnym podkreśleniem wyjątkowej Jej obecności jako Matki w dziejach całego ludu Bożego, zwłaszcza Matki i Królowej narodu na polskiej ziemi. Tak o Niej mówili pasterze Kościoła, tak wierzył lud polski.

Znana jest wielka miłość do Maryi oraz wspaniałe kaznodziejstwo maryjne Prymasa Tysiąclecia. Znamy też wypowiedzi Ojca Świętego Jana Pawła II o Matce i Królowej, gdy przybywał jako papież pielgrzym na Jasną Górę. Jan Paweł II w 1979 r. mówił: „Stawaliśmy na świętym miejscu, przykładaliśmy niejako czujne pasterskie ucho, aby usłyszeć, jak bije serce Kościoła i serce Ojczyzny w Sercu Matki. (...) Trzeba przykładać ucho do tego świętego miejsca, aby czuć, jak bije serce narodu w Sercu Matki”. Mówił też podczas innych pielgrzymek, że na Jasnej Górze „jest obecna”, „mieszka” Matka i Królowa Polaków. Papieskie wypowiedzi Karola Wojtyły były podsumowaniem tego, co przeżywał wcześniej w swym sercu, co mówił o Maryi jako pasterz krakowski.

Reklama

Maryja Jasnogórska widziana z Krakowa

Mało znane są myśli abp. Wojtyły, które zawarł w rozważaniach napisanych na maj 1963 r. Znajdziemy tam tekst, w którym arcybiskup krakowski stwierdza, że „to, co najpełniej określa Maryję, to słowo MATKA”. Jednakże jest miejsce na nazywanie Jej „KRÓLOWĄ”, gdyż „stała się nam Matką i Królową wówczas, gdy czuliśmy, że bardzo potrzebujemy Jej władzy, Jej kierunku i wpływu wychowawczego. Czuliśmy, że coś psuje się w duszy polskiej, że grozi nam jakiś wewnętrzny upadek ducha, w ślad za którym może przyjść i upadek narodu. (...) Zaczęliśmy Ją nazywać Królową, to w tym zwrocie zawierał się jakby pierwszy i zasadniczy krok zmierzający do naprawy duszy polskiej i całego życia polskiego”. W geście nazywania Maryi Królową arcybiskup widzi bardziej motywy wewnętrzne polskiej duszy, która uświadomiła sobie zagrożenie dla życia narodu, płynące z braku ewangelicznego życia, niż tylko pusty gest dumy, że mamy tak potężną Królową, która nas obroni.

W rozważaniu na 3 Maja abp Wojtyła stawia pytanie fundamentalne dla zrozumienia sensu królowania Maryi w Polsce. Pisze: „Czy można Ją było nazwać Matką Narodu? No, tak – skoro w tym narodzie tak wielu ludzi, prawie wszyscy wierzyli w Syna Bożego, a On dał im wraz z wiarą tę moc, «aby się stali dziećmi Bożymi» (J 1, 12) na podobieństwo Jego – wówczas przez to samo Matka Syna Bożego, stając się z pokolenia Matką tylu dusz wierzących Polaków, stawała się pośrednio Matką Narodu. Czyż to zresztą może kogoś dziwić, skoro w planach Bożych Maryja ma zakorzenić się w duszach całej ludzkości – Jej macierzyństwo ma zakorzenić się w duszach wszystkich ludzi, a więc w szczególności tych, którzy przez wiarę w Jej Syna świadomie Ją przyjmą za Matkę. Otóż znamienna rzecz, że Maryję zaczęliśmy nazywać Królową – po pierwsze wówczas, gdy już było w nas dość głęboko zakorzenione przez wiarę Jej macierzyństwo, a po drugie – gdy nam bardzo stała się potrzebna Jej władza, władza Jej Serca. Rzecz znamienna: nazwa «Królowa» nie wypłynęła z uniesienia samej tylko czci miłującej, ale także z głębokiej potrzeby kierownictwa. Wiemy dobrze, że matka nie tylko rodzi, ale rządzi i wychowuje. W tej pierwszej roli jest tylko matką, ale w drugiej każda matka ma w sobie coś z królowej – tym bardziej jeśli to matka nie jednego czy kilkorga dzieci, ale całego wielkiego społeczeństwa, całego narodu. Jednakże tytuł «Królowa» odniesiony przez nas do Maryi może zostać bez pokrycia, jeżeli go nie podbudujemy mocno Jej macierzyństwem w naszych duszach. Mówiąc do Matki «Królowo», chcemy przez to tylko jeszcze pełniej i jeszcze skuteczniej powiedzieć: «Matko»! Mówiąc do Maryi «Królowo Polski», chcemy przez to jeszcze pełniej, mocniej i skuteczniej powiedzieć «Matko dusz polskich», «Matko dusz ludzkich w Polsce», «Matko Syna Bożego, która stałaś się z odwiecznego zamiaru Boga Matką tylu dusz polskich», i chcemy to wszystko powiedzieć ze szczególnym akcentem, przyznając Maryi najwyższe prawo – najwyższe, więc królewskie – do kierowania nami, do wychowywania nas i każdego z osobna, i wszystkich razem”.

Reklama

Udokumentowane jest wspaniałe jasnogórskie, maryjne przepowiadanie kard. Wojtyły. Wypowiedział swoje serce 3 maja 1968 r., w dniu Królowej Polski. Był to czas nawiedzenia archidiecezji krakowskiej przez Maryję w znaku kopii Cudownego Obrazu, wówczas aresztowanego. Wędrowały tylko puste ramy, ewangeliarz i świeca. Warto przytoczyć fragment tej wspaniałej katechezy:

Reklama

„Stoimy tutaj jako przedstawiciele archidiecezji krakowskiej, ażeby podziękować Ci za nawiedzenie, żeby tutaj, na Jasnej Górze, spojrzeć w Twoje Oblicze, w Twój Obraz nawiedzenia, którego brak nam w parafiach i kościołach, który nam odebrano i zamknięto tutaj. Pomimo wielu starań i przedłożeń wciąż trwa oddalenie Obrazu. Ale oddalenie Obrazu nie jest Twoją nieobecnością. Poznajemy to po tym, że przychodzi z Tobą miłość Twojego Syna, miłość Ojca Przedwiecznego. Przychodzi z Tobą miłość, dzięki której Twój Syn nazwał Cię Matką. Nazywamy Cię Matką. Po tym poznajemy Twoje nawiedzenie. Puste ramy nas bolą, ale nam Ciebie nie odbierają. To pragnę tutaj, jako pasterz Kościoła krakowskiego, nawiedzonego w tym roku przez Matkę Bożą Jasnogórską, powiedzieć, ażeby dać świadectwo prawdzie, którą głosi Kościół na całej ziemi polskiej w dniu dzisiejszym, w dniu największego święta. Ażeby dać świadectwo prawdzie o Twoim przedziwnym królestwie prawdy i miłości, które jest królestwem Twojego Syna i królestwem Ojca Przedwiecznego, królestwem Ducha Uświęciciela. Ażeby dać świadectwo prawdzie o królestwie, którego najpełniejszym wyrazem jest słowo «Matka»”.

Królowa z Jasnej Góry i Jej syn – Papież

Potem były jeszcze pielgrzymki kardynała z Krakowa przez 10 lat, aż przyszedł wybór na Stolicę Piotrową w Rzymie. Wtedy rozpoczęły się pielgrzymki papieskie, upragnione odwiedziny u Jasnogórskiej Matki i Królowej, zawsze utkane żarliwą modlitwą osobistą Jana Pawła II oraz głębokim przesłaniem do Polaków. Papieskie słowa i wezwania rodziły atmosferę, wręcz domagały się narodowej odpowiedzi, nowego zawierzenia Królowej i Matce Polaków.

W uroczystość Matki Bożej Jasnogórskiej, 26 sierpnia 1993 r., został podjęty na tym świętym miejscu nowy akt zawierzenia Matce Bożej. Jest on odpowiedzią na papieskie wezwania, inspiracje i zachęty, tak często wypowiadane przez Papieża na Jasnej Górze. Wydaje się, iż bliższą inspiracją było słowo Ojca Świętego, skierowane do biskupów polskich, przybyłych w styczniu 1993 r. do Rzymu z wizytą „Ad limina Apostolorum”. Papież powiedział wtedy m.in.: „Ten znak Maryi, Królowej Polski, Pani Jasnogórskiej, został na nowo jeszcze odczytany. Wiemy, czym stał się dla nas ten obraz (...) czym stał się dla nas w zmaganiu o duszę narodu. (...) Myślę, że ten znak jest wymowny również dla przyszłości. Maryja jest Królową Polskiej Korony, jest Królową Polski. Maryja jest Królową polskich spraw, polskich trudów, polskich cierpień i polskich zwycięstw. (...) Doświadczenia przeszłości uczą nas, w kim szukać oparcia, kto jest tym największym sprzymierzeńcem Kościoła i Narodu. To, co się nawiązało między Matką Bożą, Matką Kościoła, Królową Polski a Kościołem i Narodem w Polsce, jest swego rodzaju przymierzem”.

Św. Jan Paweł II wychyla się ku nam z okna niebieskiego i woła, może nawet domaga się od nas, swoich Rodaków, abyśmy jako wspólnota Kościoła na polskiej ziemi powrócili jeszcze mocniej i wierniej na sprawdzone ścieżki Królowej Polski.

2014-04-28 14:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na co skierować uwagę w Adwencie według św. Jana Pawła II

Adwent z Janem Pawłem II - czyli jak do bożonarodzeniowego żłóbka zanieść świętość, modlitwę i poczucie humoru oraz o tym, co jeszcze można zabrać w podróż do Betlejem

Trochę szkoda, że Adwent, który ma długą chrześcijańską tradycję, zaczyna dzisiaj żyć własnym życiem. Bo wszechogarniający szał zakupów sprawia, że z roku na rok większą wagę przywiązujemy do świecidełek, błyszczących gwiazdek i prezentów pod choinkę niż do istoty Bożego Narodzenia. Tymczasem Adwent ma być dla nas pomocą, byśmy lepiej przygotowali się do świąt. I właśnie o tym przypominał przez cały swój pontyfikat Jan Paweł II, wiążąc nierozerwalnie ten okres liturgiczny z duchową odnową i modlitwą.
„Bóg jest Emmanuelem - Bogiem z nami. Dlatego nigdy nie możemy się czuć samotni. Królestwo Boże jest blisko, bądźcie pewni, że się nie opóźni” - przypominał Papież w czasie jednej z audiencji środowych. Mówił, że Adwent sprzyja refleksji nad tym, „kim jesteśmy, dokąd idziemy, jaki sens ma to, co czynimy na ziemi, co czeka nas po śmierci”.
Stąd - zdaniem Jana Pawła II - płynie zachęta do pogłębionej modlitwy, czyli do szerszego spojrzenia i kontemplowania Mądrości Bożej, która pochodzi od Najwyższego i zdolna jest dotrzeć do krańców świata. Lud chrześcijański zanosi więc spontaniczne błaganie: Przyjdź, Panie, nie zwlekaj - mówił Papież.

CZYTAJ DALEJ

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

[ TEMATY ]

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

W odległym 1927 roku był to Wtorek Wielkiego Tygodnia. 12 kwietnia w wieku 47 lat, zmarł Giuseppe Moscati, lekarz ubogich… W Kościele katolickim wspomnienie świętego przypada 27 kwietnia.

Święty doktor

CZYTAJ DALEJ

Fatima: z gajów oliwnych należących do sanktuarium pozyskano w 2023 roku 13 ton oliwy

2024-04-26 19:58

[ TEMATY ]

Fatima

oliwa

gaj oliwny

Ks. dr Krzysztof Czapla

Z położonych na terenie Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, w środkowej Portugalii, gajów oliwnych pozyskano w 2023 roku około 13 ton oliwy, podały władze tego miejsca kultu, na terenie którego znajdują się tysiące drzew oliwki europejskiej.

Jak poinformowała Patricia Duarte z władz portugalskiego sanktuarium, w minionym roku zanotowano mniejsze zbiory oliwek, co było równoznaczne ze zmniejszeniem pozyskanej ilości oliwy z pierwszego tłoczenia. Dodała, że w latach najlepszego urodzaju z należących do sanktuarium fatimskiego gajów pozyskiwano rocznie surowiec, z którego wytwarzano do 30 litrów oliwy. Duarte sprecyzowała, że oliwa kierowana jest w Fatimie do placówek należących do sanktuarium i służy miejscowym placówkom przyjmującym pielgrzymów na ich własne potrzeby.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję