Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Święty Europejczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pojęcie „Europejczycy” podobno po raz pierwszy pojawiło się w VIII wieku po narodzeniu Chrystusa, a obdarowano nim chrześcijańskich wojowników, którzy w bitwie pod Poitiers powstrzymali arabski pochód na Europę. Obecnie Europejczycy to osoby zamieszkujące kontynent europejski i zamienna nazwa dla obywateli 28 krajów Unii Europejskiej. Unia to Europa, która obecnie wstydzi się swoich chrześcijańskich korzeni. O tych korzeniach nieustannie mówił wielki Europejczyk, wynoszony właśnie na ołtarze Kościoła katolickiego – Jan Paweł II. Wkrótce po rozpoczęciu pontyfikatu w 1979 r. przypominał on w Gnieźnie o „duchowej jedności chrześcijańskiej Europy”. W 1988 r., przemawiając w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, wyraził pragnienie rozszerzenia suwerennej Europy nie tylko do granic geograficznych, ale i historycznych. „Jakże miałbym tego nie pragnąć, skoro inspirowana wiarą chrześcijańską kultura tak głęboko naznaczyła dzieje wszystkich ludów naszej Europy”. W 1997 r. w Gnieźnie Papież przypominał, że „zrąb tożsamości Europy jest zbudowany na chrześcijaństwie” i twierdził, że „brak jej duchowej jedności wynika głównie z kryzysu tej chrześcijańskiej samoświadomości”. Jednocześnie przyszły święty widział Polskę nie tylko w strukturach Unii Europejskiej, ale wyznaczył jej rolę budowniczego „europejskiej kultury życia”, zagrożonej przez współczesnych barbarzyńców. Liczył on na polityków chrześcijańskich, którzy, podobnie jak założyciele Unii, powrócą do fundamentalnych jej wartości. Z jednej strony twierdził, że „dla zjednoczonej Europy nie ma (...) alternatywy”, z drugiej – wyrażał nadzieję, że „chrześcijański polityk nie zrezygnuje z tego wszystkiego, czego uczy go jego wiara i co podsuwa mu własne sumienie”. W 2003 r. z wielkim niepokojem obserwował rugowanie odniesień do chrześcijańskich korzeni Europy i do Boga z przygotowywanej eurokonstytucji. Zmieniając europejski, chrześcijański kurs, Unia Europejska wyrzuciła za burtę wielu jego zwolenników. Kilka lat po śmierci wielkiego Papieża w Parlamencie Europejskim przepadł wniosek nazwania jednego z nowych budynków imieniem Jana Pawła II. Administracyjne rozporządzenia nie są jednak w stanie zagłuszyć ciągle aktualnego apelu, kierowanego przez świętego Europejczyka do naszego kontynentu: „Europo, otwórz drzwi Chrystusowi”.

* * *

Mirosław Piotrowski
Poseł do Parlamentu Europejskiego, profesor WSKSiM i KUL, kierownik Katedry Historii Najnowszej KUL, założyciel i kierownik Europejskiego Instytutu Studiów i Analiz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-04-22 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: pogrzeb kard. Rogera Etchegaraya - współpracownika Jana Pawła II

[ TEMATY ]

kardynał

Jan Paweł II

pogrzeb

Francja

ARTUR STELMASIAK

Prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej kard. Dominique Mamberti przewodniczył 9 września Mszy św. pogrzebowej jednego z najbliższych współpracowników św. Jana Pawła II - kard. Rogera Etchagaraya. Jeden z najbardziej znanych i najwybitniejszych członków Kolegium Kardynalskiego zmarł 4 września w wieku 96 lat.

Eucharystię w katedrze w Bajonnie koncelebrowało trzech innych kardynałów: Jean-Pierre Ricard z Bordeaux, Philippe Barbarin z Lyonu i Peter Turkson, prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, a także dziewięciu biskupów, w tym bp Gino Reali, ordynariusz podrzymskiej diecezji Porto-Santa Rufina, której biskupem tytularnym był kard. Etchagaray. Obceni byli przedstawiciele władz państwowych i lokalnych, a także m.in. Michel Camdessus, długoletni dyrektor zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przyjaciel kard. Etchegaraya.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

60 lat temu biskupi polscy napisali słynny list do Episkopatu Niemiec

2025-11-18 08:08

[ TEMATY ]

episkopat Niemiec

biskupi polscy

słynny list

Instytut Prymasowski

60 lat temu - 18 listopada 1965 r. - polscy biskupi podpisali się pod orędziem do biskupów niemieckich. List ten stał się sławny z powodu słów o wzajemnym wybaczeniu i zapoczątkował zmianę w stosunkach polsko-niemieckich.

List – orędzie z 18 listopada 1965 r. do Episkopatu Niemiec - był jednym z pism wysłanych do kilkudziesięciu krajów z zaproszeniem do uczestnictwa w obchodach 1000-lecia chrztu Polski. Jego ideą było przekazanie informacji o genezie i historii chrześcijaństwa na terenach państwa polskiego. Co ciekawe, jako miejsce nadania pisma podano Rzym, bo zostało wystosowane przez biskupów uczestniczących w II Soborze Watykańskim. Najważniejszymi z nich byli prymas Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła, w tamtym czasie metropolita krakowski, ale pomysłodawcą i autorem większej części listu był ktoś inny: biskup (później arcybiskup i kardynał) wrocławski Bolesław Kominek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję