Watykanista turyńskiej „La Stampy” Andrea Tornielli spróbował odtworzyć przebieg konklawe, podczas którego wybrany został papież Franciszek. Według dziennikarza, faworytem konklawe był metropolita Mediolanu kard. Angelo Scola, jednak kongregacje kardynałów poprzedzające konklawe zmieniły tę perspektywę. Purpuratów poruszyły szczególnie dwa przemówienia. Pierwsze wypowiedziane przez kard. Jorge Bergoglia 7 marca 2013 r. i drugie kard. Luisa Antonio Tagle, metropolity Manili.
Szczególnie uderzające, mimo że krótkie, bo trzyminutowe, było przemówienie metropolity Buenos Aires. Kard. Bergoglio skupił się na misji Kościoła i wezwał, aby przestał się on zajmować samym sobą, a zaniósł przesłanie o Bożym miłosierdziu na peryferie świata do ludzi zranionych na ciele i na duchu. To był ten moment zdaniem dziennikarza „La Stampy” w którym kardynałowie zaczęli patrzeć na Bergoglia jako realnego kandydata do białej piuski. Już w pierwszym dniu konklawe metropolita Buenos Aires otrzymał znaczącą liczbę głosów. Dzień później, po przeliczeniu głosów z drugiego rannego głosowania, okazało się, że ma ich najwięcej, ale ciągle zbyt mało, żeby zostać wybranym. Decydująca była pora obiadowa. Podczas rozmów elektorów rozwiano wszelkie obawy, szczególnie co do stanu zdrowia kard. Bergoglia.
Pierwsze popołudniowe głosowanie pokazało, że Bergoglio ma coraz więcej zwolenników. Piąte głosowanie całego konklawe unieważniono z racji tego, że jeden z kardynałów omyłkowo wrzucił dwie karty do głosowania. Gdy tylko zorientowano się w pomyłce, głosowanie unieważniono. Wkrótce przeprowadzono kolejne, w którym kard. Bergoglio otrzymał już wystarczającą liczbę głosów. Godzinę po podliczeniu głosów świat dowiedział się, że Kościół ma nowego papieża, który przybrał imię Franciszek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu