Reklama

Franciszek

Watykan/Papież po powrocie ze szpitala rozpoczął rekonwalescencję i nową fazę pontyfikatu

Papież Franciszek po powrocie ze szpitala do Watykanu po pięciu tygodniach ciężkiego obustronnego zapalenia płuc rozpoczął w niedzielę rekonwalescencję, która według zaleceń lekarzy ma trwać co najmniej dwa miesiące. Wszystkie plany na najbliższe tygodnie i miesiące zależą od procesu powrotu do zdrowia.

2025-03-23 17:24

[ TEMATY ]

szpital

papież Franciszek

pontyfikat

powrót

rekonwalescencja

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy w niedzielne południe 88-letni papież po raz pierwszy od początku hospitalizacji pokazał się wiernym pozdrawiając ich z balkonu Polikliniki Gemelli można było dostrzec zarówno jego zadowolenie z kontaktu z ludźmi i pokonania ciężkiego stanu zapalnego, jak i wyraźne zmęczenie chorobą. Mówił z trudem.

W drodze do Watykanu w samochodzie papież miał kaniulę nosową, co oznacza, że dalej potrzebuje wsparcia w formie tlenoterapii. Tak też będzie w Domu Świętej Marty, do którego wrócił po 37 dniach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zaznaczyli lekarze, Franciszek będzie kontynuował terapię farmakologiczną, a także fizjoterapię oddechową i motoryczną. Zalecili także odpoczynek oraz to, aby w czasie rekonwalescencji unikał wysiłku i kontaktów z dużymi grupami. W obecnej fazie stopniowego powrotu do zdrowia papież nie może narażać się na następny kontakt z wirusami.

Szef zespołu medycznego opiekującego się papieżem w Poliklinice Gemelii, profesor Sergio Alfieri powiedział w sobotę, że był on "wzorcowym pacjentem".

Jak się zauważa, aby móc odzyskać siły i wznowić aktywność - choć zapewne w innej, mniej intensywnej formie niż wcześniej - Franciszek musi dalej przestrzegać zaleceń. Jego współpracownicy z Watykanu już wcześniej wyrażali obawy, że gdy wróci do domu, zechce wrócić do pracy zapominając o tym, że musi się oszczędzać.

Reklama

Na razie w papieskiej agendzie nie ma żadnych spotkań i wydarzeń z jego udziałem w związku z trwającym Rokiem Świętym. Część obowiązków, należących dotąd do papieża, przede wszystkim audiencje dla szefów państw i rządów, przejął tymczasowo watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin.

Nieoficjalnie wiadomo, że Franciszek nie weźmie udziału w najbliższym wydarzeniu Roku Świętego, czyli w Jubileuszu kapłanów ustanowionych Misjonarzami Miłosierdzia, który odbędzie się w dniach 28-30 kwietnia. Do jego uczestników wystosuje przesłanie.

Pod znakiem zapytania stoi także to, czy papież przyjmie na audiencji brytyjską parę królewską. Król Karol III i królowa Kamila mają odwiedzić Watykan 8 kwietnia.

Kolejną niewiadomą są uroczystości Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy. Wiele wskazuje na to, że przewodniczyć im będą kardynałowie, wyznaczeni przez Franciszka. Być może natomiast udzieli on błogosławieństwa Urbi et Orbi wiernym w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego 20 kwietnia.

Trzeba również poczekać na wyniki rekonwalescencji papieża i ewentualną dalszą poprawę jego stanu przed jednym z najważniejszych wydarzeń Roku Świętego, czyli kanonizacją błogosławionego włoskiego nastolatka o polskich korzeniach Carlo Acutisa, zapowiedzianą na 27 kwietnia. Na tę uroczystość, która odbędzie się w ramach Jubileuszu Młodzieży Szkolnej, już zapisało się ponad 100 tysięcy osób.

Nie wiadomo, czy pod koniec maja Franciszek będzie mógł udać się do Turcji, co wcześniej planował.

Reklama

To, co pewne, to wraz z powrotem papieża do Watykanu rozpoczyna się nowy etap pontyfikatu na początku jego 13. roku. Jego forma musi zostać dopiero nakreślona w zależności od tego, co Franciszek będzie w stanie robić i czy odzyska pełną zdolność komunikowania po obecnych problemach z mówieniem.

Pracując w szpitalu w minionych tygodniach i podejmując wiele decyzji, także w sprawie nominacji, pokazał wyraźnie, że dalej trzyma stery.

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ ap/

Ocena: +14 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież rozpoczął rekonwalescencję. Jak przebiega leczenie?

2025-03-25 15:08

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

rekonwalescencja

PAP/EPA

Zdjęcie papieża Franciszka opuszczającego klinikę Gemelli

Zdjęcie papieża Franciszka opuszczającego klinikę Gemelli

Papież Franciszek, który po ponad pięciu tygodniach pobytu w szpitalu wrócił w niedzielę do Watykanu, przechodzi rekonwalescencję po obustronnym zapaleniu płuc, w tym tlenoterapię, a także fizjoterapię oddechową i motoryczną - podało we wtorek biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Papież koncelebruje msze i pracuje.

Jak przekazano dziennikarzom, rekonwalescencja w Domu Świętej Marty, gdzie mieszka papież, przebiega zgodnie z tym, co zalecili lekarze z Polikliniki Gemelli. Dotyczy to także, jak zaznaczono, pracy.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Łukasz Bernaciński: Lewica po raz kolejny będzie „wreszcie” likwidować Fundusz Kościelny

2025-03-26 15:33

[ TEMATY ]

Fundusz Kościelny

dr Łukasz Bernaciński

Adobe. stock.pl

Kandydatka na urząd Prezydenta RP Magdalena Biejat wskazuje, że „wreszcie” mają propozycję, która pozwoli zlikwidować Fundusz Kościelny. Trzeba zatem sprostować, że lewicowe partie polityczne wielokrotnie już przedstawiały projekty ustaw dążące do likwidacji FK, z których żaden nie spełniał wymogów konstytucyjnych. Nie inaczej jest tym razem - pisze w komentarzu dla KAI dr Łukasz Bernaciński, prawnik i autor monografii poświęconej Funduszowi Kościelnemu.

Poniżej tekst komentarza:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję