Diecezjalne obchody tego święta odbyły się również w sanktuarium maryjnym w Porąbce Uszewskiej, gdzie znajduje się słynna grota wzorowana na grocie masabielskiej w Lourdes w której miało miejsce 18 objawień Matki Bożej. Z tej okazji, w miejscowym kościele parafialnym odbyła się Msza świętą koncelebrowana, której przewodniczył J.E. ks. bp Stanisław Salaterski, biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej, który również wygłosił kazanie.
Reklama
Tarnowski sufragan nawiązując do liturgii dnia, wyjaśnił znaczenie cudu jaki miał miejsce w Kanie Galilejskiej. Wszyscy wiemy, że podczas wesela na którym obecny był również Pan Jezus w pewnym momencie zabrakło wina. Widząc to, Matka Jezusa niejako, aby ratować honor nowożeńców powiedziała do służących, aby uczynili wszystko cokolwiek powie Jej Syn. Oni zaś zaufali, uwierzyli i wykonali polecenie. Jak wiemy z dalszego opisu Ewangelii Janowej, napełnili stągwie wodą, która następnie stała się winem. Warto dodać, że goście weselni nawet nie zauważyli chwilowego braku wina, ani tej cudownej przemiany, ale słudzy napełniający kamienne stągwie, wiedzieli o wszystkim doskonale. Kaznodzieja zwrócił uwagę, że każda przemiana i cud w naszym życiu, rodzi się z wiary i zaufania. Odniósł się tutaj do wielu cudownych uzdrowień, jakie na przestrzeni lat miały miejsce w Lourdes przez wstawiennictwo Matki Bożej. To właśnie wiara i zaufanie ukryta jest w przesłaniu maryjnym, która mówi: „uczyńcie wszystko cokolwiek wam powie mój Syn”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Proboszcz z Porąbki Wielkiej, ks. Józef Golonka przywołał orędzie papieża Franciszka na tegoroczne obchody Dnia Chorego. Zacytował przesłanie wielkiej zachęty: „Nadzieja zawieść nie może”, cytując fragment z listu św. Pawła do Rzymian. Są to słowa pocieszające, ale mogą jednak rodzić pewne pytania, zwłaszcza w tym, kto cierpi. Na przykład: jak pozostać mocnym, gdy jesteśmy dotknięci poważnymi chorobami, powodującymi kalectwo, wymagającymi być może leczenia, którego koszty przekraczają nasze możliwości? Jak to uczynić, gdy oprócz naszego cierpienia widzimy cierpienie tego, kto nas kocha, i który choć jest blisko nas, czuje się bezsilny, aby nam pomóc? We wszystkich tych okolicznościach odczuwamy potrzebę wsparcia większego od nas: potrzebujemy pomocy Boga, Jego łaski, Jego Opatrzności, tej siły, która jest darem Jego Ducha ".
Po zakończonej Eucharystii, kilkaset osób, poczty sztandarowe, dziewczęca służba maryjna, parafialne oddziały Rycerstwa Niepokalanej, miejscowa straż pożarna przeszli w procesji do Groty Matki Bożej, by tam odmówić modlitwę różańcową.
Na koniec uroczystości ksiądz biskup wspólnie z kapłanami udzielił wszystkim wiernym pasterskiego błogosławieństwa.