Reklama

Niedziela Legnicka

Uczczono ofiary ludobójstwa

Pod hasłem: „Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary” w gimnazjum w Jerzmankach 26 września 2013 r. odbyła się uroczystość upamiętniająca 70. rocznicę banderowskiego ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na ludności polskiej na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej w latach 1939-45

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchody rozpoczęła Msza św. w intencji pomordowanych, sprawowana przez dziekana ks. Macieja Wesołowskiego, proboszcza parafii Krzewina ks. Mariana Podolskiego i proboszcza miejscowej parafii ks. Janusza Dereczenika. W homilii ks. Dereczenik podkreślił znaczenie chrześcijańskiej miłości i wybaczenia w prawdzie.

Dalsza część uroczystości odbywała się w sali gimnastycznej gimnazjum. Po hymnie państwowym uczestnicy wysłuchali ballady Lecha Makowieckiego pt. „Wołyń 1943” przedstawiającej obrazy ludzkich przeżyć podczas tamtej tragedii. Minutą ciszy uczczona została pamięć pomordowanych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uczestników powitały – przewodnicząca komitetu obchodów Janina Słabicka i dyrektor gimnazjum w Jerzmankach Renata Mikołajów. Podkreślając wagę tej uroczystości przypomniane zostały słowa naszych wielkich rodaków. „Naród, który odcina się od swej historii, który się jej wstydzi, który wychowuje młode pokolenie bez powiązań historycznych, skazuje się dobrowolnie na śmierć, podcina korzenie własnego istnienia” – cytowała kard. Stefana Wyszyńskiego Janina Słabicka. „To przeogromne dziedzictwo krwi nie może być zapomniane i zlekceważone. Golgota Wschodu to próba ludzkich sumień, prawdziwe męczeństwo wiary, która domagała się wyznania przed ludźmi” – powtórzyła za bł. Janem Pawłem II Renata Mikołajów. Chciałoby się jeszcze dodać zdanie Zbigniewa Herberta: „Naród, który traci pamięć, traci sumienie”.

Podczas uroczystości z wykładem pt. „Geneza nacjonalizmu ukraińskiego” zaprezentował się Alfred Janicki. Natomiast Józef Wyspiański, który od lat zajmuje się dokumentowaniem ludobójstwa w powiecie Przemyślany, prezentował na slajdach wybrane materiały dokumentalne.

W obchodach 70. rocznicy uczestniczyło wielu świadków tamtych wydarzeń. Oni też są w pewnym sensie ofiarami ludobójstwa. Wprawdzie uszli z życiem, ale trauma, którą wówczas przeżyli, trwa do dziś. Z trudem opowiadają o tym, co wtedy miało miejsce. Leontyna Brandenburg ze Sławnikowic mówi: – Tak bardzo się cieszę. Jestem szczęśliwa, bo mam już 81 lat i myślałam, że nie doczekam chwili, kiedy będę mogła publicznie mówić o tym, co wtedy przeżyłam i czego byłam świadkiem. Dziękuję za zorganizowanie tej uroczystości i za zaproszenie. Opowiedziała również o morderstwach we wsi Netreba w parafii Okopy w powiecie Sarny, województwo wołyńskie.

– Mimo że nie pochodzę z tamtych terenów, o tych wydarzeniach wiedziałem wiele – powiedział wójt Kazimierz Janik. – Jednak dopiero dzisiaj odczułem ten ogrom tragedii. Będę wspierał tych, którzy chcą to upamiętniać. To historia naszego narodu, a o historii należy pamięć – dodał.

Reklama

Młodzież gimnazjalna pod kierunkiem dyrektor Renaty Mikołajów i polonistki Małgorzaty Cofty przygotowała program słowno-muzyczny, na który złożyły się fragmenty wspomnień świadków, pisane przez Kresowian wiersze i tematycznie związane z nimi utwory muzyczne. Przedstawienie to wycisnęło niejedną łzę wzruszenia. Należy podkreślić, że zaangażowanie młodzieży było znacznie większe. Gimnazjaliści docierali do ludzi, którzy przeżyli mordy, rozmawiali z nimi, spisywali ich przeżycia. Całym tym działaniem kierowała nauczycielka historii Katarzyna Brauza.

Całości uroczystości dopełniała scenografia – brzozowy krzyż i złamane róże symbolizujące złamane życie setek tysięcy ludzi oraz wystawa pt. „Wołyń czasu zagłady 1939-45”.

Na zakończenie uroczystości każdy uczestnik złożył przy krzyżu płonący znicz – symbol pamięci.

Organizatorem uroczystości był komitet organizacyjny obchodów 70. rocznicy ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej zawiązany z inicjatywy przewodniczącej rady gminy Zgorzelec Janiny Słabickiej. W prace komitetu zaangażowali się ci, którzy uważają, że zbrodni wołyńsko-galicyjskiej należy się pamięć, a rodzinom, które dotknęła ta zbrodnia, prawda o niej. Patronat honorowy nad działalnością komitetu objął wójt Kazimierz Janik. Komitet ma w planie kolejne działania, z których najbliższe i największe to postawienie na terenie gminy obelisku upamiętniającego ofiary ludobójstwa. Tych, którzy podobnie jak bł. Jan Paweł II uważają, że „Świadomość własnej przeszłości pomaga nam włączyć się w długi szereg pokoleń, by przekazać następnym wspólne dobro – Ojczyznę” zapraszamy do współpracy.

2013-11-13 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie odchodźmy od Boga

Niedziela częstochowska 40/2012

[ TEMATY ]

historia

BOŻENA SZTAJNER

Nie da się pominąć historii XX wieku, w którym dokonało się tyle zła. Przypomina je wciąż echo Katynia - ktoś dał pomysł takiej eksterminacji, ktoś podpisywał wyroki śmierci na niewinnych ludzi, ktoś je wykonywał, ktoś to wszystko aprobował. I przez całe dziesięciolecia istniało tzw. kłamstwo katyńskie - tylu ludzi w naszej ojczyźnie broniło dostępu tej prawdy do polskiej świadomości. Pamiętam, że gdy w czasie kazań wypowiadałem niekiedy słowo „Katyń”, robiła się w kościele jakaś niezwykła cisza... Niewielu zdobywało się wtedy na to, by przywołać publicznie prawdę o Katyniu. Oprócz Katynia i setek sowieckich łagrów, miejsc zesłań i katorgi Polaków, był także Auschwitz i dziesiątki niemieckich hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Ludzie ludziom gotowali ten los, człowiek czynił to człowiekowi. Jaki człowiek mógł być tak okrutnym mordercą? Dlaczego? Skąd się tacy ludzie biorą? Mówimy tu o bezbożnej ideologii, niezwracającej uwagi na Boga i Boże prawa, na wszystko, co zawiera się w Bożym objawieniu. Ludzie ci jednak często mieli taki okres w życiu, że się modlili, przyjmowali sakramenty święte. Dlatego to dramatyczne pytanie: jak doszło do tego, że tylu ludzi podeptało głos swojego sumienia, porzuciło wiarę i uległo diabolicznej wizji rzeczywistości? W sercu niejednego z oprawców zaistniała zapewne wątpliwość, że to, co czyni, nie jest w porządku, że tak nie można. Byli już jednak tak mocno uwikłani w sidła zła, omamieni przewrotną ideologią, że sprzeniewierzyli się swemu sumieniu i uznali człowieka za największego reżysera świata, pana stworzenia. Tego typu zło, będące wynikiem manipulacji myśleniem człowieka, doprowadziło do nieszczęścia całe narody, doprowadziło do zniszczenia milionów ludzi. Z całą siłą objawiło się w Rosji bolszewickiej i boleśnie zaważyło na historii narodu niemieckiego. Pamiętajmy, że zaistniał nawet specjalny obóz koncentracyjny w Dachau przeznaczony dla duchownych, gdzie ćwiczyli się w okrucieństwie gestapowcy. Pracowali tam także zapewne niemieccy katolicy. Ale mamy i powojenny rozdział odejścia wielu ludzi od Boga - wywodzący się z rodzin chrześcijańskich i katolickich podejmowali pracę w Urzędzie Bezpieczeństwa, zajmującym się niszczeniem innych ludzi. Ogromne rzesze pracowników zatrudniała służąca reżimowi Milicja Obywatelska, opierająca swą pracę na donosicielstwie. Przeszliśmy falę IPN-owskich obwieszczeń, mówiących o pewnej liczbie kapłanów, którzy ulegli naciskom SB i podjęli współpracę. Pamiętajmy jednak, że w stosunku do innych środowisk, duchownych było najmniej i zawsze byli do tego zmuszeni szantażem oraz groźbą represji, nikt nie poszedł tam z własnej nieprzymuszonej woli. Odwrócenie się od Boga, Kościoła, religii dostrzegamy też dzisiaj, bo walka z chrześcijaństwem trwa cały czas. Jeżeli ktoś porzuca wiarę, prawdę o życiu i o sobie, to - niestety - musi samotnie dźwigać ciężar swojego ziemskiego bytowania i sam zamyka przed sobą bramę do wieczności z Bogiem. Życie bez Boga to dziś klęska wielu ludzi. Objawia się m.in. w zakłóconym sposobie myślenia i oceniania, niereagowaniu na zło i nadużycia, w krzywdzeniu innych itp. Wynikiem złej kondycji moralnej społeczeństwa są rozwody, aborcja, eutanazja, życie pozbawione odpowiedzialności za siebie i drugiego człowieka. Pominięcie Pana Boga zawsze prowadzi do zniszczenia porządku moralnego, co odbija się na wszystkich dziedzinach życia człowieka. Brońmy się więc przed tym wielkim nieszczęściem, jakim jest odejście od Boga, nie przekreślajmy podstawowych prawd wiary, nie kwestionujmy Bożych przykazań, nie kontestujmy zasad moralnych, które dotąd formowały nasze życie. I pamiętajmy zawsze, że człowiek jest słaby i może się zdarzyć, że upadnie, że zgrzeszy. Ważne, żeby sobie to uświadomić i prosić Boga o przebaczenie. Pan Bóg jest miłosierny, przebacza i wciąż na nas czeka, jak dobry ojciec czekał na syna marnotrawnego. Nie dajmy się zwodzić pokusom tego świata - pamiętajmy o życiu wiecznym.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz apostolski w Polsce: nawet gdy umiera papież, Kościół nigdy nie pozostaje bez pasterza

2025-04-23 20:33

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Łukasz Krzysztofka

Abp Antonio Guido Filipazzi

Abp Antonio Guido Filipazzi

Nawet gdy umiera papież, Kościół nigdy nie pozostaje bez pasterza; tym, który go prowadzi i chroni jest Jezus Chrystus - powiedział w środę nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Hierarcha poprosił wiernych o modlitwę za duszę Franciszka oraz by Bóg dał Kościołowi jego następcę.

W archikatedrze warszawskiej w środę odbyła się Msza św. w intencji zmarłego w poniedziałek papieża Franciszka. W liturgii, której przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce wzięli udział przedstawiciele korpusu dyplomatycznego w Polsce oraz władz państwowych w tym m.in. wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy Paweł Kowal, czy szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka.
CZYTAJ DALEJ

Dzwon Nadziei dla Sanktuarium w Medio Mundo

2025-04-24 17:15

Małgorzata Pabis

    Z ks. Wiesławem Tworzydło, kustoszem diecezjalnego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Medio Mundo w Peru rozmawia Małgorzata Pabis.

    Małgorzata Pabis: W czasie tegorocznego Święta Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach zostanie poświęcony siedemnasty już Dzwon Nadziei. Tym razem jest on przeznaczony dla Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Medio Mundo – Peru. Chciałam zatem zapytać: czy orędzie Bożego Miłosierdzia dotarło do dalekiego Peru?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję