Jeśli Tusk z Rostowskim szukają oszczędności, to niech zaczną od siebie - powiedziała poseł Jadwiga Wiśniewska. Jej zdaniem, odbieranie kilkuset złotych wsparcia dla osób opiekujących się niepełnosprawnymi jest niemoralne i nieprzyzwoite wobec wydatków państwa na nagrody dla rządowych urzędników i gabinety polityczne ministrów.
Od 1 lipca 2013 r., w wyniku decyzji rządu PO-PSL, ponad 100 tysięcy osób opiekujących się niepełnosprawnymi bliskimi, straciło prawo do zasiłku.
Odebrano im prawo do świadczenia pielęgnacyjnego i równocześnie odmówiono przyznania specjalnego zasiłku opiekuńczego. Ponadto, osoby te straciły prawo do ubezpieczenia emerytalno-rentowego i zdrowotnego, które do tej pory opłacało za nich państwo.
Opiekunowie osób niepełnosprawnych czują się oszukani przez rząd. Rezygnując z pracy zawodowej, mieli nadzieję, że będą pobierać zasiłek do końca życia swoich podopiecznych. Tymczasem, odebrano im prawa nabyte, pozostawiając bez środków do życia.
Jak informuje Jadwiga Wiśniewska, Klub PiS przygotował projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych, w którym proponuje, aby osoby, które miały wcześniej prawo do świadczenia pielęgnacyjnego zachowały je z brakiem progu uprawniającego.
Posłanka zapowiedziała, że klub PiS zaskarży nowe przepisy do Trybunału Konstytucyjnego, gdyż są one sprzeczne z art. 2 Konstytucji RP mówiącym o ochronie praw nabytych obywatela.
Tematowi przepisów krzywdzących opiekunów osób niepełnosprawnych była poświęcona specjalna konferencja prasowa Prawa i Sprawiedliwości, którą26 lipca br. w Sejmie poprowadzili posłowie: Jadwiga Wiśniewska i Stanisław Szwed: www.youtube.com/watch?v=uKAGBS67Sxw&feature=player_embedded#at=277.
Takie informacje szokują. Bo czy to wypada, żeby kandydat na prezydenta przyznawał się publicznie, że nie jest biologicznym ojcem syna, którego wychowali razem z żoną? A jednak.
Na profilu 21-letniego Daniela Nawrockiego na portalu X aż kipi od patriotycznych wpisów, powiewają biało-czerwone flagi, hasztagi: #Niech żyje Polska!, #BógHonorOjczyzna, #TakdlaRozwoju, #ZachowajmyBohaterów (w odniesieniu do usunięcia z Muzeum II Wojny Światowej św. Maksymiliana Kolbe, błogosławionej Rodziny Ulmów oraz rotmistrza Pileckiego). Są odniesienia do rocznic historycznych, np. 78. rocznicy śmierci Danuty Siedzikówny "Inki”. Ale też syn Karola Nawrockiego, student Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim, społecznik i dziennikarz, ma odwagę przyznawać się publicznie do wiary: „Dziś w gronie patriotów pomodliliśmy się za tych, którzy zginęli w walce o wolność, szczególnie za tych, których jeszcze nie udało się odnaleźć. Cześć i chwała bohaterom!” – napisał. W innym miejscu czytamy: „Wielki Piątek. Tego dnia w Kościele obchodzimy Misterium Męki Pańskiej. Zachęcam Państwa, którym bliskie są nasze katolickie wartości do udziału w Liturgiach…”. Jest katolikiem, młodym Polakiem dumnym ze swej Ojczyzny, zaangażowanym obywatelem Najjaśniejszej Rzeczpospolitej (kandydował już nawet w wyborach do Rady Miasta Gdańska).
Picie piwa ma często złe konsekwencje. Najnowsze badania IBRIS dostarczają wiele ciekawych informacji na temat spożycia niskoprocentowego alkoholu przez Polaków. Okazuje się między innymi, że zgodnie z doświadczeniami respondentów jazda pod wpływem alkoholu najczęściej zaczyna się od z pozoru niewinnego „wypicia piwka”.
Według IBRiS, piwo jest najczęściej związane z ryzykownym zachowaniem na drodze - 13% badanych kierowało pojazdem po spożyciu piwa, a 44% było świadkiem sytuacji, kiedy ktoś inny prowadził pojazd po wypiciu piwa, podczas gdy dla napojów spirytusowych ten odsetek jest znacząco niższy (8% badanych kierowało pojazdem po wypiciu napoju spirytusowego, a 25% było świadkiem kiedy ktoś inny prowadził samochód po jego wypiciu), wymieniono w materiale.
Polityka rządzi się etapami. Te kluczowe, to wybory, które odbywają się ostatnio prawie co roku. Poza nimi są jeszcze tzw. sezony polityczne, które wyznaczają pewne wydarzenia, czy też emocje społeczne. Jeden z takich sezonów właśnie się zaczął.
Oficjalny start kampanii prezydenckiej jeszcze przed nami, ale na naszych oczach już toczy się starcie prekampanijne. Z kandydatów największych obozów politycznych nie znamy jeszcze tylko kandydata z lewicy, a i w tym wypadku nie ma pewności, że poznamy, bo niewykluczone, że Włodzimierz Czarzasty wykona gest wobec Donalda Tuska i żadnego nie wystawi. Zaczęły się jednak przedbiegi i każdego dnia swoją aktywnością mogą pochwalić się główni konkurencji i ten trzeci, czyli marszałek Sejmu. Szymon Hołownia ostatnio nieco zwolnił, otumaniony nieco aferą z Collegium Humanum, ale wycofać się nie może, bo niesie na plecach bagaż nie tylko swojego ugrupowania, ale i Polski 2050.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.