Reklama

Niedziela Przemyska

Misjonarz to nie tylko zakonnik

Jadą, aby pomagać potrzebującym i - przede wszystkim swoją postawą - świadczyć o Jezusie. Dlaczego? - Tego nie da się tak łatwo opowiedzieć słowami - mówią zgodnie świeccy misjonarze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odkąd pamiętam, marzyłam, żeby pojechać do Afryki i pomagać ludziom, którzy tam żyją i głosić im Pana Jezusa - opowiada Sabina Gonet. Taka okazja nadarzyła się, gdy „przypadkiem” spotkała w swoim życiu siostry klawerianki. - Ale myślę, że u Pana Boga nie ma przypadków - mówi. - Misjonarz to osoba, która idzie głosić Pana Jezusa, mówić o Bogu i pokazać jak może On działać. Nawet nie znamy języka, ale myślę, że ciałem, gestem, mimiką możemy głosić Pana Jezusa - dodaje.

Razem z czworgiem innych świeckich młodych osób i jednym księdzem, 2 lipca w krośnieńskiej farze otrzymała krzyż misyjny z rąk abp. Józefa Michalika. Kilka dni później na ponad miesiąc wyjechali na Wyspy Zielonego Przylądka. Będą pomagać w prowadzeniu turnusów rekolekcyjnych dla dzieci adoptowanych przez Polaków w ramach akcji „Adopcja na odległość”. Zawiozą tam przybory szkolne, Pismo Święte i różańce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Misyjność to nasza troska o rozszerzenie wiary, to uniwersalna miłość, żeby pomagać głodnym, żyjącym w trudnych warunkach, żeby dźwigać człowieka poranionego. Ewangelia miłości, życzliwości, podanej dłoni, jest ewangelią, która nawraca - mówił abp Michalik.

Zaznaczył, że każdy chrześcijanin powinien poczuć się misjonarzem. - To nie jest łaska z naszej strony, to nasz obowiązek - podkreślił Metropolita Przemyski.

Reklama

Po kazaniu przyszli misjonarze otrzymali krzyże misyjne i błogosławieństwo na swoją pracę. Są to młodzi ludzie z różnych miejscowości Podkarpacia, skupieni przy wspólnocie misyjnej „Furaha”. Powstała ona 9 września 2009 r. i działa przy zgromadzeniu Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera.

Marcin Ogrodnik przyznaje, że jeszcze rok temu nie chciał jechać na misje. - Bardzo się tego bałem. Ale w maju tamtego roku Mistrz mnie powołał, obawy znikły. Chcę pojechać, żeby świadczyć i poznać tamten Kościół, zobaczyć Afrykę, ale przede wszystkim spełnić to pragnienie, aby iść i świadczyć, żeby powiedzieć za św. Pawłem: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” - tłumaczy.

Na kolejny już w swoim życiu wyjazd misyjny udała się Paulina Olechowska. Na co dzień studentka chemii, działa we Wspólnocie Misyjnej Salvator, związanej z księżmi salwatorianinami. Za sobą ma już dwa pobyty w Albanii i jeden w Charkowie na Ukrainie. Teraz pojechała do Autonomii Palestyńskiej. Na dwóch poprzednich placówkach zajmowała się dziećmi, pomagała w pracach remontowych i rozdawała żywność bezdomnym, w śród których ogromną grupę stanowiły dzieci i młodzież. Teraz będzie pracować w ośrodku dla niepełnosprawnych kobiet.

Nasi bohaterowie jadą zupełnie bezinteresownie, za to, co robią nie otrzymują żadnych pieniędzy. - To bardzo zaskakuje ludzi, do których jeździmy - przyznaje Paulina. - Pytają nas ile nam za to płacą i jak słyszą, ze robimy to za darmo, to są zdziwieni, i powoli przełamują się bariery - opowiada.

Reklama

Dlaczego w takim razie jeżdżą? - Tego nie da się tak łatwo powiedzieć słowami - mówią zgodnie. - Można na to patrzeć chyba tylko jak na powołanie. Po prostu człowiek czuje, ze chce tam jechać - opowiadają. To, co ich łączy jest Miłość. Przez duże M. - Tego się nie rozumie tak do końca, nie wie skąd się bierze. Ale się to czuje - mówi Paulina.

* * *

Wyjazdy zagraniczne wiążą się z konkretnymi wydatkami. Każdy z nas może pomóc w głoszeniu Ewangelii. Podajemy numery kont:

Towarzystwo Boskiego Zbawiciela, Prowincja Polska, ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków, nr konta: 89 1600 1198 0002 0022 5177 2001, w tytule: „Na cele wyjazdu Pauliny Olechowskiej z WMS Kraków”.

Zgromadzenie Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera, ul. Łukasiewicza 60, 38-400 Krosno, nr konta: 58 1240 2311 1111 0000 3881 7069.

2013-08-20 16:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Tomasik o 105 misjonarzach na 1050-lecie chrztu Polski

[ TEMATY ]

misje

misjonarz

Archiwum ks. Dariusza Kajzera

Biskup Henryk Tomasik zachęca do włączenia się w akcję "105". Polega ona pozyskaniu księży, sióstr zakonnych i świeckich gotowych do wyjazdu na misje i ma związek ze zbliżającą się 1050. rocznicą chrztu Polski. Pomysłodawcą akcji jest bp Jerzy Mazur, stojący na czele Komisji Episkopatu ds. Misji.

- Cała akcja jest piękną propozycją księdza biskupa Mazura, który pracował na Syberii. On wie, jak potrzebni są kapłani, siostry zakonne na takich terenach, gdzie trzeba głosić Ewangelię i zdobywać ludzi dla Chrystusa. Wysłanie 105 misjonarzy i misjonarek na misje, byłoby pięknym darem wdzięczności za 1050-lecie chrztu Polski. To marzenie każdego ordynariusza. Nasza diecezja chętnie włączy się w to dzieło. Liczę na 2-3 kandydatów, którzy wyrażą wolę wyjechania na misje - powiedział biskup Tomasik w swojej cotygodniowej audycji "Kwadrans dla Pasterza" na antenie Radia Plus Radom. - Wszyscy włączmy się w tę formę uczczenia rocznicy chrztu Polski. Zapraszam chętnych, którzy chcą pracować na misjach - dodał biskup radomski.
CZYTAJ DALEJ

Kim był Jeffrey Edward Epstein?

Urodził się w 1953 r. w żydowskiej rodzinie w dzielnicy Coney Island w Nowym Jorku. Jego ojciec był ogrodnikiem, a matka gospodynią domową. Chociaż nigdy nie ukończył studiów, pracował jako nauczyciel fizyki i matematyki w Dalton School, w dzielnicy Upper East Side na Manhattanie. W pracy poznał Alana Greenberga, menedżera „Bear Stearns” – słynnej nowojorskiej firmy inwestycyjnej. Greenberg był pod tak wielkim wrażeniem jego inteligencji, że zaoferował mu stanowisko młodszego asystenta w swojej firmie. Epstein bardzo szybko piął się po szczeblach zawodowej kariery, dlatego już w 1982 r., dzięki szerokim znajomościom w świecie finansów, mógł założyć własną spółkę finansową: J. Epstein & Co., która później przekształciła się w Financial Trust Company. Amerykańskie media przedstawiały Epsteina jako nowego Gatsby’ego, który zbudował swoją fortunę od zera, człowieka pełnego tajemnic, tak jak w większości nieznani byli jego klienci, którzy powierzali mu swoje kapitały, oprócz jednego – Lesliego Wexnera, właściciela firmy odzieżowej Victoria’s Secret. – Inwestuję w ludzi, niezależnie od tego, czy są to politycy czy naukowcy – powiedział kiedyś Epstein o swoich prestiżowych znajomych i klientach. Wśród ludzi zaprzyjaźnionych z finansistą byli Bill i Hillary Clintonowie, a także brytyjski książę Andrzej, brat księcia Karola. Wśród jego znajomych był również obecny prezydent USA Donald Trump.
CZYTAJ DALEJ

Rozmiłowany w Bożym słowie

2025-11-16 21:55

Marzena Cyfert

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Św. Albert Wielki patronuje franciszkańskiej parafii na Sołtysowicach. W liturgiczne wspomnienie świętego parafianie wraz ze swoimi duszpasterzami i księżmi z całego dekanatu modlili się podczas uroczystej Mszy św.

Eucharystii przewodniczył ks. Henryk Trościanko, proboszcz parafii NMP Matki Kościoła we Wrocławiu, homilię wygłosił ks. Wojciech Buźniak. Podczas uroczystości wspólnota powitała o. Romualda Trojnara, franciszkanina, który rozpoczyna posługiwanie w parafii. Modlitwą otaczano także Brata Rafała i Brata Adama, obchodzących święto zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję