Reklama

Niedziela Przemyska

Biblijna Szkoła Wiary (7)

Wierzyć jak Maryja

Niedziela przemyska 26/2013, str. 8

[ TEMATY ]

Maryja

B. Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Błogosławiony Jan Paweł II w encyklice „Redemptoris Mater” określił Maryję jako „przodującą w wierze”. Tym samym jest Ona dla nas najdoskonalszym wzorem wiary, a jako Wniebowzięta wspiera nas w duchowej walce o zachowanie naszej wiary. Skoro mamy Ją naśladować w wierze, a równocześnie przywoływać Jej wstawiennictwa jako Obrony wiary, warto zapytać, czego może nas nauczyć Maryjna droga wiary.

Reklama

1. Zauważmy, że wiara Maryi otrzymuje nowy początek, nowy kształt, w scenie zwiastowania (Łk 1, 26-38), kiedy godzi się zostać Matką Syna Bożego, wypowiadając znamienne słowa: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego” (Łk 1, 38). Zanim doszło do takiej odpowiedzi, Maryja podejmuje dialog z Bogiem, obcując z tekstami Pisma, jakimi posługuje się anioł. Można tak powiedzieć, że pamięć Słowa Bożego jest faktycznie tym aniołem, który Ją prowadzi i pozwala zrozumieć niezwykłość Jej powołania i misji. Dzięki temu Jej odpowiedź staje się wydarzeniem wiary, w którym Duch Święty zstąpił na Nią, by Jego mocą począł się w Niej Jezus, Mesjasz i Syn Boży.
W „tak” Maryi, jako pierwszej wśród wierzących Nowego Przymierza, wyraża się odpowiedź całego ludu Bożego. W indywidualnym przypadku każdego z nas miała ona miejsce w chrzcie świętym. W tym źródle jest początek naszej drogi wiary, która rozwija się zgodnie z naszym powołaniem w Kościele. W nim wszystkie powołania, każdy chrześcijanin mówi Bogu „tak” - „niech mi się stanie według twego słowa”. Wracanie do naszego chrzcielnego „tak”, dodatkowo wzmocnionego i ukonkretnionego w sakramencie małżeństwa, kapłaństwa czy konsekracji zakonnej, by żyć według Słowa Bożego, staje się dla nas ciągle żywym i inspirującym wydarzeniem wiary. Jest to niezmiernie ważne, by nasz początek w Chrystusie, nasze dziecięctwo Boże, obronić i żyć nim, współpracując z Bogiem Ojcem w Duchu Świętym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

2. Bezpośrednio po zwiastowaniu następuje scena nawiedzenia (Łk 1, 39-56), w której Maryja idzie do swej krewnej Elżbiety. Chce dzielić się Dobrą Nowiną, że Zbawiciel jest obecny pośród swego ludu. Jej wejście do domu Zachariasza i pozdrowienie skierowane do Elżbiety staje się objawieniem zbawczych skutków Wcielenia. Oto „Duch Święty napełnił Elżbietę i poruszyło się dzieciątko w jej łonie” (Łk 1, 41). Dzięki temu mogła wypowiedzieć słowa błogosławieństwa pod adresem Maryi: „Błogosławionaś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (Łk 1, 45). Wówczas Maryja dzieląc się doświadczeniem działania Boga w swoim życiu, wyśpiewuje swój hymn uwielbienia Boga, który wkracza w ten świat i swoją mocą go przemienia. Pozostaje też u swej krewnej, by służyć jej pomocą i w ten sposób potwierdzać swą wiarę w miłosierne działanie Boga.
Od Maryi ze sceny nawiedzenia uczymy się wiary aktywnej, ewangelizującej świat. Nie zastąpi jej żadna akcja chwilowej, nawet zorganizowanej ewangelizacji. Czym odznacza się wiara aktywna? Najpierw cechuje ją gotowość do niesienia Ewangelii innym, choćby wiązało się to z wielkim trudem. To wychodzenie do ludzi, spotykanie się z ludźmi, zawsze winno dokonywać się w atmosferze pokoju, radości i nadziei, a więc w klimacie obecności i działania Ducha Świętego. Najlepiej ewangelizuje ten, kto dzieli się osobistym doświadczeniem działania Boga w jego życiu, Bożymi interwencjami, z których mógłby wyśpiewać swój magnificat. Koniecznym dopełnieniem wiary aktywnej zawsze będzie pozostawanie z bliźnimi, co nie obejdzie się bez ofiary i służby. Nasz sposób pozostawania z drugimi najlepiej świadczy o naszej duchowości, o naszej wierze. A jeżeli się to nie da, trzeba bardziej pozostawać z ludźmi na modlitwie przed Bogiem.

3. Dzięki nieustannemu obcowaniu ze Słowem Bożym (Łk 2, 19.31; 11, 27-28) Maryja mogła odkrywać Ducha Świętego i coraz głębiej wchodzić w tajemnicę aktualizującej się na Jej oczach mesjańskiej misji Jezusa. O takiej postawie Maryi wyraźnie poświadcza św. Łukasz, mówiąc o Jej wysiłku zachowywania i rozważania słów i zbawczych wydarzeń związanych z Jezusem. Nie był to tylko jednorazowy akt, ale czynność całego Jej życia. Maryja w pełni zasłużyła więc na błogosławieństwo Jezusa: „Błogosławieni, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je” (Łk 11, 28).
Dziś ta cecha wiary Maryi jest nam szczególnie potrzebna, kiedy mądrość słowa Bożego przegrywa z tym co medialne, chętniej słuchane i oglądane. A my słabniemy, kiedy napełniamy się tylko własnymi mądrościami, wewnętrznie pustoszejemy i wypalamy się. A wokół nas tylu doradców, którzy proponują, by zrezygnować ze sprawdzonej mądrości słowa Bożego, bo trzeba iść z postępem nowoczesnego myślenia. Potrzeba nam stałego czuwania, konkretnych wysiłków, by nie pozbawić się możliwości słuchania Słowa Bożego, by mieć do niego ciągły i regularny dostęp. Nie bójmy się Słowa Bożego, by jak Maryja go rozważać, obcować z nim w głębi naszego serca. Ono musi kwestionować nasze plany, zamiary i decyzje, które nie są Boże. Tylko wówczas będziemy zdolni właściwie interpretować naszą historię i otaczającą nas rzeczywistość.

4. Wiara Maryi wzywa nas na trudne ścieżki Ewangelii (J 2, 1-11; 19, 25-27). Dlatego w Kanie Galilejskiej, w swych testamentalnych słowach wzywa do posłuszeństwa swemu Synowi: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5). Z Jej słów wynika, że wiara nie opiera się tylko na prośbie, jaka rodzi się z braku dobra, ale na posłuszeństwie woli Bożej, zaufaniu Chrystusowi, oczekiwaniu z pokorą na Jego dary, otwieraniu się na Jego Ducha.
Od Maryi stojącej przy ukrzyżowanym Synu uczymy się ostatecznych konsekwencji w wierności Chrystusowi, aż do uczestnictwa w Jego męce i cierpieniu. Życie ucznia Jezusa to nie chwilowy entuzjazm, ale posłuszeństwo woli Bożej do końca. Tylko wówczas, upodabniając się do Chrystusa w Jego krzyżu, możemy doświadczać zbawczych owoców naszej wiary nie tylko dla siebie, ale dla dobra innych i całego Kościoła.
O tym, że warto iść przez życie Maryjną drogą wiary, świadczy Jej wniebowzięcie. Z ufnością przyzywajmy więc Jej wstawiennictwa, byśmy dzięki naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi, mocą Ducha Świętego, naśladując Jej wiarę, podążali za Nią do chwały nieba.
Zapraszam serdecznie do podzielenia się osobistymi doświadczeniami na temat: „W jaki sposób Maryja jest dla mnie wzorem i obroną wiary?”. Odpowiedzi pisemne należy przesyłać na adres redakcji przemyskiej „Niedzieli”.

2013-06-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pośredniczka

W wielu modlitwach zwracamy się do Maryi jako do Pośredniczki. W modlitwie Pod Twoją obronę nazywamy Ją wprost Pośredniczką. Na prośbę czytelników spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, od kiedy i w jakich okolicznościach Maryja została uznana za Pośredniczkę, która zanosi nasze prośby i modlitwy do Boga.

Najpierw historia. Tradycja Kościoła już od najwcześniejszych wieków uznawała rolę Matki Najświętszej jako Pośredniczki. Dowodem tego są modlitwy zanoszone do Matki Bożej, jak choćby modlitwa Pod Twoją obronę, pochodząca z przełomu III i IV wieku, a także inne liczne wezwania i modlitwy Kościoła pierwszych stuleci. Po raz pierwszy tytuł Pośredniczki nadał Maryi zmarły w 373 r. św. Efrem Syryjczyk. Nazwał Bogurodzicę Pośredniczką całego świata. Można powiedzieć, że odtąd, przez kolejne wieki, mnożyły się wypowiedzi Ojców Kościoła i teologów na ten temat. Oczywiście, ten tytuł Maryi na stałe już znalazł miejsce w osobistych modlitwach ludu Bożego i coraz częściej pojawiał się w różnych nabożeństwach oraz modlitwach wspólnotowych. Coraz więcej było również wypowiedzi Ojców Kościoła i teologów na ten temat. Warto pośród nich wymienić np.: św. Germana, patriarchę Konstantynopola, św. Bernarda z Clairvaux, św. Bernardyna ze Sieny, św. Ludwika Grignion de Montforta, św. Alfonsa Liguoriego. Gdy patrzymy na ostatnie stulecie, widzimy, że tytuł Maryi jako Pośredniczki znalazł się w rozmaitych wypowiedziach papieży na temat Matki Bożej. Natomiast czas Soboru Watykańskiego II, a konkretnie konstytucja soborowa Lumen gentium wniosła bardzo wiele we właściwe rozumienie maryjnego pośrednictwa.
CZYTAJ DALEJ

Święty pedagog

Niedziela Ogólnopolska 14/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Jan de la Salle

commons.wikimedia.org

Św. Jan Chrzciciel de la Salle

Św. Jan Chrzciciel de la Salle

Był przyjacielem dzieci, formatorem nauczycieli, twórcą nietuzinkowego systemu pedagogicznego.

Jan Chrzciciel de la Salle święcenia kapłańskie przyjął w wieku 27 lat. Zdobył wykształcenie na Uniwersytecie w Reims; w 1680 r. uzyskał doktorat z teologii. Po święceniach kapłańskich pracował jako proboszcz, jednak ważne było dla niego kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem prowadzonymi przez siostry od Dzieciątka Jezus (terezjanki). To był czas, w którym rodziło się jego wyjątkowe powołanie pedagogiczne. Dużo czasu poświęcał wychowaniu i kształceniu dzieci, często tych z ubogich rodzin. Z czasem z tej pracy apostolskiej powstało zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkół Chrześcijańskich (braci szkolnych). Za jego początek przyjmuje się datę 24 czerwca 1684 r.
CZYTAJ DALEJ

30 lat temu - Encyklika Jana Pawła II o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego

2025-04-07 10:33

[ TEMATY ]

parlament

Encyklika

Włochy

Evangelium vitae

Włodzimierz Rędzioch

Massimo Gandolfini

Massimo Gandolfini

25 marca 1995, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, w siedemnastym roku pontyfikatu Jan Paweł II opublikował encyklikę „Evangelium vitae”. Dokładnie trzydzieści lat później, również 25 marca, w siedzibie włoskiego parlamentu, w Palazzo Montecitorio odbyło się spotkanie, którego celem była refleksja nad aktualnością dokumentu i potrzebą ponownej mobilizacji sumień w obronie życia.

W wydarzeniu zorganizowanym przez stowarzyszenie Family Day – Difendiamo i nostri figli (Brońmy nasze dzieci), wzięło udział pięciu prelegentów: kard. Angelo Bagnasco, emerytowany arcybiskup Genui i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, Marco Invernizzi, historyk i filozof, regent stowarzyszenia świeckich katolików „Alleanza Cattolica”, Marina Casini, przewodnicząca włoskiego Ruchu na rzecz Życia, sędzia Domenico Airoma oraz Maurizio Sacconi, były minister pracy i polityki socjalnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję