Reklama

Watykan

Abp Bruno Forte: encyklika „Dilexit nos” kluczem do lektury całego nauczania papieża

Najnowsza encyklika papieża Franciszka stanowi klucz do lektury całego jego magisterium. Wskazał na to abp Bruno Forte, który zaprezentował w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej „Dilexit nos”. Włoski teolog zauważył, że to, iż nauczanie o Najświętszym Sercu Jezusa Franciszek przedstawił właśnie w formie encykliki świadczy o wadze, jaką przykłada do tego dokumentu, dlatego też adresuje go do całego Kościoła i każdego kto go przyjmie.

[ TEMATY ]

Encyklika

papież Franciszek

Abp Bruno Forte

Dilexit nos

Vatican Media

Abp Bruno Forte prezentuje papieską encyklikę

Abp Bruno Forte prezentuje papieską encyklikę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Forte przywołał słowa Ojca Świętego, że „treść niniejszego dokumentu pozwala nam odkryć, że to, co zostało napisane w encyklikach społecznych „Laudato si’” i „Fratelli tutti”, nie jest obce naszemu spotkaniu z miłością Jezusa Chrystusa, gdyż czerpiąc z tej miłości, stajemy się zdolni do tworzenia braterskich więzi, do uznania godności każdego człowieka i do troszczenia się razem o nasz wspólny dom”. Zauważył, że „przesłanie, jakie papież dał Kościołowi i całej rodzinie ludzkiej wypływa z jednego źródła, przedstawionego tutaj w najbardziej wyraźny sposób: Chrystusa Pana i Jego miłości do całej ludzkości”. Abp Forte dodał, że to właśnie na tę prawdę Jorge Mario Bergoglio postawił całe swe życie i „nadal poświęca je z pasją w swojej posłudze biskupa Rzymu i pasterza Kościoła powszechnego”.

Miłość w centrum wszystkiego

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W swojej prezentacji encykliki włoski teolog mówił m.in. o znaczeniu serca - na pierwszym miejscu miłość i o owocach pobożności do Najświętszego Serca - miłości za miłość. Przypomniał, że dużą część refleksji zainspirowały niepublikowane teksty niedawno zmarłego argentyńskiego jezuity o. Diego Faresa, którego o. Bergoglio przyjmował do Towarzystwa Jezusowego. „Wszystko, co przeżywamy jest jednoczone w sercu” - zauważył abp Forte. Wskazał, że „wiele małych rzeczy składających się na życie, takich jak wielkie rany spowodowane wojnami, przemocą, chorobami i śmiercią, dotyka naszych serc”, a „ci, którzy tego nie dostrzegają, pokazują, że wyschli”. Podkreślił, że w obliczu „silnego naporu” sekularyzacji, która „dąży do świata wolnego od Boga”, nabożeństwo do Najświętszego Serca „pomaga nam postawić miłość w centrum wszystkiego”.

Abp Forte przypomniał, że nabożeństwo do Serca Chrystusa pojawia się w duchowej drodze wielu świętych, takich jak św. Wincenty a Paulo, dla którego „tym, czego Bóg pragnie, jest serce”, św. o. Pio z Pietrelciny, św. Matka Teresa z Kalkuty i wielu innych, którzy „mówią ze szczerym oddaniem o Sercu Chrystusa”. Zauważył, że św. Faustyna Kowalska na nowo ożywia to nabożeństwo „mocno akcentując chwalebne życie Zmartwychwstałego i Boże miłosierdzie”. Także św. Jan Paweł II ściśle połączył swoją refleksję na temat miłosierdzia z nabożeństwem do Serca Chrystusa.

Pogłębiać wartości naszego serca

Biorąca udział w prezentacji encykliki siostra Antonella Fraccaro zauważyła, że nowy papieski dokument celebruje nasze spotkanie z miłością Jezusa Chrystusa, gdyż czerpiąc z tej miłości, stajemy się zdolni do tworzenia braterskich więzi, do uznania godności każdego człowieka i do troszczenia się razem o nasz wspólny dom. Włoska zakonnica, która jest specjalistką od nauczania i życia wspominanego w dokumencie św. Karola de Foucaulda, podkreśliła, że poprzez swą encyklikę papież Franciszek towarzyszy nam w pogłębianiu wartości naszego serca. Siostra Fraccaro zauważyła, że „Dilexit nos” daje głos przede wszystkim niektórym pytaniom, które rodzą się w nas w tym czasie: Jak prawdziwie dotrzeć do drugiego, takim jakim jest? Jak poznawać prawdę o nas samych w kontekście, który w znacznym stopniu kieruje naszymi wyborami? Jak kochamy własne życie i z jaką miłością odnosimy się do życia innych? Zakonnica przypomniała, że „jestem moim sercem”, ponieważ to ono mnie wyróżnia, kształtuje moją tożsamość duchową i jednoczy mnie w komunii z innymi ludźmi. Zauważyła, że algorytm działający w świecie cyfrowym pokazuje, że nasze myśli i decyzje woli są znacznie bardziej „standardowe” niż moglibyśmy przypuszczać. Są łatwe do przewidzenia i zmanipulowania. Inaczej jest z sercem. Przypomniała, że świat może się zmienić zaczynając od serca. Cytując papieża Franciszka podkreśliła, że nasze serce „zjednoczone z Sercem Chrystusa jest zdolne do społecznego cudu. Poważne traktowanie serca ma konsekwencje społeczne”.

W czasie konferencji prasowej abp Bruno Forte nie wykluczył, że w Roku Jubileuszowym może zostać ponowiony akty konsekracji świata Najświętszemu Sercu Jezusa.

2024-10-24 17:40

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Forte o wojnie w Ukrainie: jak napaść Hitlera na Polskę

[ TEMATY ]

komentarz

wojna na Ukrainie

Abp Bruno Forte

Wikipedia/Thaler Tamas

Abp Bruno Forte

Abp Bruno Forte

Mamy do czynienia z napaścią podobną do tej Hitlera na Polskę - tak o agresji Rosji na Ukrainie mówi abp Bruno Forte. W wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera” metropolita Chieti-Vasto przestrzegł przed naiwnym pacyfizmem, a zarazem podkreślił, że papież wyraźnie odróżnia w tej wojnie agresora od napadniętej ofiary.

- Stoimy w obliczu tragedii humanitarnej, która spowodowała niezliczone ofiary i uchodźców, wywołanej inwazją Rosji Putina na kraj, który ma prawo do swej demokracji i wolności – wskazał hierarcha. Zwrócił uwagę, że „moralna ocena” tej napaści jest jasna i wyraża się w jej „zdecydowanym potępieniu” przez „większość państw świata i Kościołów chrześcijańskich, w tym wiele prawosławnych”. – Wydawało się, że nie może się to więcej zdarzyć w Europie, a jednak stoimy w obliczu napaści podobnej do tej Hitlera na Polskę – stwierdził abp Forte.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Kolejna rocznica przekazania rzymskiego Domu Polskiego Janowi Pawłowi II

2025-11-08 09:24

Włodzimierz Rędzioch

W roku 1981 mieszkałem w Domu Polskim przy via Cassia, byłem tam również w listopadzie, kiedy Polonia oficjalnie przekazywała Dom Janowi Pawłowi II.

Uroczystości trwały trzy dni i stały się wielkim zgromadzeniem i świętem Polonii oraz przyjaciół Polski. 6 listopada prymas Glemp odprawił Mszę św. na Monte Cassino a wieczorem w rzymskim hotelu „Ergife” miała miejsce akademia, podczas której przemówili: kard. Rubin, o. Przydatek (przypomniał historię Domu) oraz prof. Grygiel (wygłosił wywiad zatytułowany „Naród i kultura”).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję