Reklama

Wiadomości

Wybory w USA: Polak - katolik zadecyduje, kto wygra wybory prezydenckie

Kilka dni temu portal POLITICO zamieścił jako wiodący tekst rozważania, na temat roli Amerykanów polskiego pochodzenia w nadchodzących wyborach. I doszedł do wniosku, że to właśnie oni w znacznym stopniu zadecydują o ostatecznymi wyniku, a zwłaszcza na ważącym o składzie Kolegium Elektorskim wyborze 19 elektorów w Pennsylwanii. W tym stanie polska grupa etniczna obliczana jest na 800.000 osób, ale w najbardziej krytycznych dla rezultatu wyborów powiatach, to oni dominują w stopniu decydującym o wyniku.

2024-10-19 09:02

[ TEMATY ]

USA

wybory

wybory prezydenckie

wybory w USA

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I POLITICO z przykrością skonstatowało - po przeprowadzeniu swojego rozpoznania w tych rejonach - że większość tych Polaków zagłosuje za Trumpem. Sprawa ta ma kilka aspektów.

1. Wagę polskich głosów w wyborach prezydenckich w USA dostrzeżono w 2016 roku. To właśnie wtedy Trump wygrał nieznaczną ilością głosów trzy kluczowe stany tzw. rdzawego pasa - Pennsylwanie, Wisconsin i Michigan. To właśnie w tych stanach odnotowano zwrot w postawach wyborczych Polaków - Katolików, którzy od czasów Roosvelta - z małymi odstępstwami - zawsze głosowali na Demokratów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tamtych wyborach Trump osobiście wykonywał wiele gestów pod adresem tej grupy wyborców i skutecznie zniechęcił ją do głosowania na Clinton.

2. Podobnie rzecz się ma z wyborami w 2020 roku. Trump zlekceważył wtedy fakt, iż jego przeciwnik ostentacyjnie demonstrował swoje katolickie przywiązanie. Dla tej grupy było to bardzo ważne i przerzuciła swoje głosy na Bidena. W efekcie Biden - pomijając już kwestie uczciwości głosowania - odzyskał te stany i zapewnił sobie triumf w Kolegium.

3. Dziś także idzie walka o te głosy, ale sytuacja jest bardziej podobna do wyborów z 2016 roku. Ekstremalna lewaczka i marksistka Harris, nie cieszy się sympatią katolickich Polaków w tych stanach i - poza innymi względami - przechodzą znowu na stronę Trumpa. I to w stopniu, który dostrzega nawet - prawda że z bólem - libertyńskie POLITICO.

Reklama

Z tej sytuacji wynikają ciekawe wnioski. Jest to bowiem zawsze moment, który wykorzystywany jest przez różne nacje czy środowiska do budowania wpływów w najpotężniejszym państwie mna świecie. Takie możliwości są bezwględnie eksploatowane np. przez środowiska żydowskie, obecnie w niektórych stanach przez muzułmańskie, różne grupy latynoskie, po mistrzowsku rozgrywają to Włosi czy Irlandczycy, a także Niemcy. O różnych mniejszościach - zwłaszcza seksualnych - nawet nie będę wspominał. I co ciekawe, często handlują oni - jak Zagłoba - Niderlandami, bowiem ich realny wpływ na ostateczny wynik wyborów zwykle bywa przeceniany. Zwłaszcza w wyborach prezydenckich, bo inaczej rzecz się ma z wyborami kongresowymi czy stanowymi.

Jest jednak tylko jedna, niezmienna stała. Nie robią tego Polacy - ani ci w Stanach, ani - zwłaszcza - ci w Homelandzie.

Najlepszą ilustracją tej niemocy jest rok 1944. Wtedy to świeżo powstały Kongres Polonii Amerykańskiej dał się ograć Roosveltowi jednym zdjęciem z mapą Polski z 1939 roku i to w momencie, gdy ten bezczelnie przehandlowywał właśnie Polskę Stalinowi. KPA nie był w stanie wywalczyć nawet minimalnej pomocy Roosvelta dla Powstania Warszawskiego. A Polscy katolicy byli jednym z czterech fundamentów, które pozwoliły mu czterokrotnie wygrać wybory.

Później było tylko gorzej.

Ale tę niemoc widać najwyraźniej dzisiaj. Tak się składa, że sympatie dwóch polskich obozów politycznych dzielę się zgodnie z podziałem amerykańskim. I z perspektywy budowania polskiego interesu narodowego u najważniejszego naszego alianta, jest to sytuacja idealna. Obie strony powinny stawać na głowie, aby wmawiać tym, z którymi sympatyzują, że to od nich zależy jak zagłosują Polacy w krytycznych stanach. Polscy politycy powinni towarzyszyć kampaniom obu kandydatów i walczyć o głosy dla nich.

To najbezpieczniejsza rzecz na świecie, bo jest to sytuacja win - win. Ktokolwiek wygra, powinien być wdzięczny Polakom i tym, którzy ich do tego zachęcali. Można byłoby sporo ugrać dla Polski - czy to pisowskiej czy to platformerskiej - ale dla Polski. Jest o co grać.

Reklama

A tymczasem ... Mimo, że wołałem o to od miesięcy, to raczej był to głos wołającego na pustyni.

Pozwólcie Państwo że resztę zmilczę.

Szkoda, naprawdę szkoda, że nie potrafimy skutecznie walczyć o nasze sprawy.

Ocena: +3 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Minister Wojciech Murdzek w Częstochowie

[ TEMATY ]

Częstochowa

wybory prezydenckie

Maciej Orman/Niedziela

Minister Wojciech Murdzek (drugi z prawej) podczas konferencji prasowej w Częstochowie

Minister Wojciech Murdzek (drugi z prawej) podczas konferencji prasowej w Częstochowie

– Chciałbym zdecydowanie poprzeć Andrzeja Dudę jako najlepszego i sprawdzonego kandydata na urząd prezydenta – powiedział 9 lipca w Częstochowie Wojciech Murdzek, minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Podczas konferencji prasowej na pl. Daszyńskiego podkreślił, że ubiegający się o reelekcję prezydent Duda „był aktywnym uczestnikiem procesu legislacyjnego” i dbał o tworzenie najlepszego prawa. – W ostatnim czasie pokazał po raz kolejny, że jest politykiem kreatywnym i ma dobry kontakt ze społeczeństwem – dodał. Murdzek jeszcze jako sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju pracował nad pierwszą tarczą antykryzysowej. – Upór i inicjatywa prezydenta były w tej kwestii jak najbardziej zasadne, bo dzięki nim można łatwo skorzystać z tych rozwiązań – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych upamiętnił Armię Ludową, a "zapomniał" o ks. Popiełuszce

2024-10-22 12:47

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Karol Porwich/Niedziela

Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych postanowił nie wziąć udziału w obchodach 40. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa. Oburzenie w tej sprawie wyraził Jan Józef Kasprzyk, były szef UdSKiOR - informuje portal wPolityce.pl.

"Układa się to w pewien dziwny ciąg, bo jakoś w ostatnich miesiącach i obecny szef Urzędu, i jego zastępca znajdowali czas, żeby np. upamiętniać sowiecką agenturę w Polsce, czyli Armię Ludową i robili to dwukrotnie - w sierpniu i we wrześniu. Nie znaleźli czasu, by upamiętnić wysiłek zbrojny sił niepodległościowych - myślę tu o Narodowych Siłach Zbrojnych. A teraz nie znaleźli czasu, by oddać hołd kapelanowi "Solidarności" - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Józef Kasprzyk.
CZYTAJ DALEJ

USA: kandydat na wiceprezydenta oskarża administrację Biden-Harris o prześladowanie chrześcijan

2024-10-22 11:30

[ TEMATY ]

wybory w USA

PAP/EPA/JUSTIN MERRIMAN

Senator James David Vance, republikański kandydat na wiceprezydenta, na wiecu wiary 20 października w Waukesha w stanie Wisconsin oskarżył administrację Biden-Harris o prześladowanie chrześcijan, a w szczególności katolików. W swoim przemówieniu Vance mówił także o wolności religijnej i wpływie inflacji, nielegalnej imigracji i uzależnienia od narkotyków.

„Jest wielu katolików ... [którzy] słusznie uważają, że są opuszczeni przez przywództwo Joe Bidena i Kamali Harris i jedynie szukają kogoś, kto ochroni ich prawa i sprawi, że ten kraj będzie przystępnym cenowo i przyzwoitym miejscem do założenia rodziny” - powiedział Vance podczas niedzielnego popołudniowego wiecu w tym stanie. „Myślę, że dotyczy to wielu katolików. Dotyczy to także niekatolików. Ale nie możemy mieć amerykańskiego rządu, który prześladuje chrześcijan za ich wiarę. Powinniśmy nagradzać ludzi i zachęcać ich do życia zgodnie ze swoją wiarą” - stwierdził.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję