Reklama

Niedziela Przemyska

„Rok Władysława Bełzy” w Iwonickiej Gminie

Sto lat temu, 29 stycznia 1913 r., w wieku 66 lat zmarł Władysław Bełza, autor „Katechizmu polskiego dziecka”. Dla uczczenia tej rocznicy na XXIX sesji w dniu 26 marca br. Rada Miejska w Iwoniczu Zdroju podjęła uchwałę o ogłoszeniu roku 2013 „Rokiem Władysława Bełzy” na terenie Gminy Iwonicz Zdrój

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Władysław Bełza urodził się w 17 października 1847 r. w Warszawie. Uczył się w gimnazjum rządowym w Warszawie. W 1865 rozpoczął naukę w szkole oficerskiej w Kazaniu, a w latach 1866-68 studiował w Szkole Głównej w Warszawie. Pisywał wówczas dla tygodników warszawskich - „Przyjaciela Dzieci” i „Przeglądu Tygodniowego”. Debiutował w 1863 wierszem „Deszczyk wiosenny”, opublikowanym na łamach „Przyjaciela Dzieci”. W 1867 opublikował debiutancki zbiorek poetycki pt. „Podarek dla grzecznych dzieci”. Od 1868 w Krakowie był lektorem ociemniałego już poety Wincentego Pola. Dzięki jego pomocy wydał w 1869 swoją drugą książeczkę dla dzieci - „Abecadlnik w wierszykach dla polskich dzieci”. Występował przeciwko germanizacji ludności polskiej w Wielkopolsce i na Śląsku. Pod koniec 1871 r. otrzymał nakaz niezwłocznego opuszczenia granic państwa pruskiego, jako tzw. lästiger Ausländer (niepożądany cudzoziemiec) - zbyt aktywny polski działacz narodowy.

Od tego okresu związany był z uzdrowiskiem w Iwoniczu-Zdroju, gdzie organizował w latach 1874-90 życie kulturalne i towarzyskie. Jak pisze Janusz Michalak w swoim opracowaniu „Władysław Bełza - poeta, pisarz, publicysta…” opublikowanym w „Roczniku Iwonickim” (tom. 6 z 2003 r.), poeta po raz pierwszy przybył do iwonickich wód niedługo po osiedleniu się we Lwowie w 1874 r. Od tego czasu, aż do 1890 r. przebywał w uzdrowisku w każdej „porze zdrojowej”, czyli od wiosny do jesieni. Przez dwadzieścia lat był głównym animatorem życia kulturalnego i towarzyskiego kurortu. Wygłaszał odczyty, informował o pracach „Macierzy szkolnej” i Towarzystwa im. A. Mickiewicza. Lubił otaczać się dziećmi i był przez nie bardzo lubiany. Doktor Zygmunt Rieger w swoim sprawozdaniu z pory zdrojowej „Iwonicki Zakład Zdrojowo-Kąpielowy w Galicji” z 1885 r. pisał: „Nie mogę tu pominąć zasług, które położył p. W. Bełza dla ożywienia ruchu towarzyskiego w zakładzie, zwykł on otaczać się dziatwą, dla której urządza zabawy towarzyskie, na wolnym powietrzu w Sali balowej, to też wdzięczna młodzież urządziła mu w roku ubiegłym serdeczną owację upamiętnioną zdjęciem fotogramu wielkiej grupy”. Dla regionu krośnieńskiego zasłużył się napisaniem pierwszego przewodnika krajoznawczo-turystycznego pt. „Iwonicz i jego okolice” wydanego w 1885 r. nakładem Zarządu Zdrojowego. Zawiera on nie tylko materiał informacyjny, lecz prowadzi czytelnika do miejsc pamięci narodowej, do miejsc osnutych baśniami i legendami, znajduje szczery zachwyt dla piękna przyrody i bogactwa folkloru tej ziemi. Był współzałożycielem Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza oraz Wydawnictwa Macierzy Szkolnej (1883). Do 1914 Macierz wydrukowała 1,5 mln książek, w tym 180-tysięczny nakład „Pana Tadeusza”. Była to najtańsza wydana wówczas polska książka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uprawiał popularną po powstaniu styczniowym lirykę społeczno-patriotyczną, ogłaszając kilka jej zbiorów. Wydał zbiory wierszy „Z wiosny”, „Pieśni liryczne”, „Z doli i niedoli”, napisał jednoaktówkę „Emancypantka”, dramat „Kacper Karliński” oraz poemat „Zamek grójecki”. Publikował prace historyczno-literac-kie o Adamie Mickiewiczu i jego epoce. Pisał także pod pseudonimami: Władysław Piast, Władysław Ostrowski.

Wiele jego wierszy, pisanych w tonie patriotyczno-wychowawczym, było adresowanych do polskiej młodzieży i dzieci, np.: „Cnoty kardynalne”, „Co kochać?”, „Czem będę?”, „Legenda o garści ziemi polskiej”, „Marsz skautów”, „Modlitwa za Ojczyznę”, „O celu Polaka”, „Polska mowa”, „Ziemia rodzinna”. Najbardziej znanym jego wierszem jest „Katechizm polskiego dziecka”.

Poeta był żarliwym katolikiem, wspierał i inicjował budowę kościołów. Był inicjatorem budowy kaplicy zdrojowej w Rymanowie, o czym pisze w swoich pamiętnikach Anna z Działyńskich Potocka - współzałożycielka wraz z mężem Stanisławem rymanowskiego zakładu zdrojowego. Optował za budową nowej kaplicy zdrojowej w Iwoniczu wchodząc do komitetu budowy i urządzając zbiórki pieniężne na ten cel. Bełza był również autorem licznych modlitw i litanii do Matki Boskiej. Dwie spośród nich, „Bogarodzicę” i „Modlitwę do Najświętszej Maryi Panny” uważa się, że napisał w Iwoniczu. Za powstaniem ich w Iwoniczu przemawia fakt, że Bełza był inicjatorem wykonanej na zlecenie hrabiów Załuskich statuy Matki Bożej Uzdrowienia Chorych ustawionej przy źródłach wód mineralnych, a w 1894 r. figury tejże Matki Bożej w głównym ołtarzu nowo wzniesionej kaplicy zdrojowej pw. św. Iwona i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych.

Reklama

Zbigniew Girzyński, na Niezależnym Forum Publicystów „SALON24” napisał m.in.:

„Jego dusza narodziła się o pokolenia za późno, serce zaś przyszło na świat zbyt wcześnie”. Gdy w 1847 r. urodził się Władysław Bełza, jego romantyczna dusza rozminęła się na ziemi z żegnającymi się już ze światem wielkimi romantykami. Gdy jego serce zgasło w 1913 r. nie było mu dane nawet jednego dnia żyć w wolnej Polsce, którą tak kochał i której tak pragnął. Dziś bardzo niewiele osób wie kim był Władysław Bełza. Ale choć jego imię zostało nieomal zapomniane, przesłanie, które płynęło z jego serca wydało piękne owoce i dziś także, w 100 lat od jego śmierci, stanowi ważny element naszej narodowej tożsamości. Któż z nas bowiem będąc dzieckiem nie uczył się, i to nie tylko w szkole, ale przede wszystkim od swoich rodziców jego wiersza pt. „Katechizm polskiego dziecka”?

Na twórczości Władysława Bełzy wyrastali polscy bohaterowie, którzy po latach zaborów oddawali swoje życie walcząc o wolną Polskę i jej granice, gdy kończyła się I wojna światowa. To jego wiersze czytały do snu w dzieciństwie matki Polskim Orlętom spod Lwowa. One były fundamentem wychowania pokolenia oficerów poległych w Katyniu i Żołnierzy Wyklętych, żołnierzy września 1939 r. i obrońców Warszawy. Wielu z nich nosiło w swoich sercach przesłanie Władysława Bełzy.

Reklama

Jak wielką popularnością cieszył się Władysław Bełza w Iwoniczu Zdroju niech świadczy fakt, że doczekał się jeszcze za życia, w 1905 r., w uroczej dolinie „Na Kawalcach” ongiś nad nieistniejącym dzisiaj stawem, pomnika ufundowanego przez wdzięcznych kuracjuszy i mieszkańców kurortu. Poeta zmarł we Lwowie 24 stycznia1913 r. Prochy jego spoczęły na Cmentarzu Łyczakowskim.

Z inicjatywy Stowarzyszenia Przyjaciół Iwonicza Zdroju pomnik ten został odrestaurowany i w 100. rocznicę śmierci poety w powiązaniu z uroczystościami z okazji Święta 3 Maja odsłonięty w ogrodzie romantycznym przy Sanatorium „Pod Jodłą”. Uroczyste odsłonięcie pomnika i poświęcenie przez proboszcza iwonickiej parafii ks. dr. Andrzeja Chmurę poprzedziła sesja naukowa poświęcona poecie i uroczysta Msza św. w jego intencji. Na uroczystość przybyły władze powiatu krośnieńskiego i gminy iwonickiej oraz liczni mieszkańcy i kuracjusze. Stowarzyszenie Przyjaciół Iwonicza Zdroju wydało też z tej okazji reprint przewodnika Władysława Bełzy „Iwonicz i jego okolice” oraz okolicznościowy medal z podobizną poety.

2013-05-21 15:29

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Prezydent Donald Trump oddał hołd ofiarom zamachów 11 września 2001 r.

Prezydent USA Donald Trump w piątek w Shanksville w Pensylwanii oddał hołd Amerykanom, którzy zginęli w zamachach terrorystycznych z 11 września 2001 roku. W miejscu pamięci - wraz z małżonką Melanią Trump - złożył wieniec.

W Shanksville w Pensylwanii 19 lat temu rozbił się jeden z czterech uprowadzonych przez terrorystów samolotów. Pasażerowie i załoga podjęli próbę obezwładnienia terrorystów po starcie z lotniska w Newark w stanie New Jersey. Celem zamachowców był prawdopodobnie Kapitol.

CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje.
Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii.
W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi.
W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii.
W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości.
Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów.
Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta.
Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby.
Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem.
Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej.
W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).

CZYTAJ DALEJ

Biskup legnicki o Kościele w drodze

2024-05-30 15:40

[ TEMATY ]

Legnica

Boże Ciało

Wydarzenie Eucharystyczne

katedra legnica

sanktuarium św. Jacka

ks. Piotr Nowosielski

Główna procesja eucharystyczna w Święto Bożego Ciała, przeszła ulicami Legnicy, od katedry, do miejsca Wydarzenia Eucharystycznego w sanktuarium św. Jacka. Uroczystości przewodniczył biskup legnicki Andrzej Siemieniewski.

W homilii, nawiązując do odczytywanego słowa Bożego, zwrócił uwagę że cytowany dziś fragment Listu do Hebrajczyków (Hbr 9,11nn), jest jakby graficznym zapisem Historii Zbawienia, z podkreśleniem mocy Krwi Chrystusa przelanej dla naszego Odkupienia. Natomiast słowa Ewangelii, przypominają, o niezwykłym darze sakramentu Eucharystii, który otrzymaliśmy z rąk samego Jezusa Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję