Reklama

Wiadomości

komisja ds. Pegasusa

Schorowany Z. Ziobro ciągany przed komisje. Biegły nawet go nie zbadał

Politycy koalicji rządzącej chcą bezwględnie postawić Zbigniewa Ziobro przed komisję ds. Pegasusa, mimo że jest ciężko chory. Powołują się na opinię biegłego, który nawet nie zbadał byłego ministra sprawiedliwości.Politycy opozycji odpowiadają natomiast, że działanie komisji jest niezgodne z konstytucją.

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

biegły

komisja ds. Pegasusa

Karol Porwich/Niedziela

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL - TD) zapowiedziała w środę, że 14 października odbędzie się przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry przed komisją. "Stanie przed nią, bo jest na to zgoda, która wyrażona jest w opinii biegłego lekarza" - dodała. W poniedziałek Sroka informowała, że otrzymała opinię biegłego ws. Ziobry.

Biegły nawet nie rozmawiał z byłym ministrem

We wtorek Ziobro napisał na platformie X, że "żaden biegły" nie badał go ani z nim nie rozmawiał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tego samego dnia rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak - odnosząc się do wpisu Ziobry - przekazał, że uzyskano dokumentację medyczną z pięciu placówek medycznych, w tym ze szpitala. "Biegły na tej podstawie wydał opinię, uznając, że badanie bezpośrednie nie jest mu potrzebne" - wskazał.

Zbigniew Ziobro pytany w Telewizji Republika, czy stawi się na przesłuchanie, odpowiedział, że "to, czy przyjdzie, czy nie, będzie wynikiem jego decyzji, którą w stosownym momencie upubliczni".

Wskazał, że "biegły pominął temat operacji, którą przeszedł, co może rzutować na wiarygodność opinii". "Operacja, której byłem poddany jest kluczowym momentem zwrotnym w zakresie mojego leczenia, ale też niesie ze sobą bardzo liczne rozmaite konsekwencje, które odczuwam do dziś" - dodał.

Reklama

Według Ziobry próba przesłuchania go to "operacja medialna i kryminalna". "Jeżeli wysyła się dokumenty, podkreślam we wszystkich cywilizowanych państwach najbardziej chronionych, dotyczące stanu zdrowia człowieka, obywatela i ujawnia się je w mediach, to znaczy, że łamie się kardynalne zasady, które są wszędzie przez wszystkich szanowane i robi się to właśnie po to, by insynuować pewien stan rzeczy" - ocenił.

J. Kaczyński - Z. Ziobro jest ciężko chory

W środę o sprawę przesłuchania Ziobry pytany był przez dziennikarzy w Sejmie prezes PiS. Jarosław Kaczyński powiedział, że miał okazję ostatnio dwukrotnie rozmawiać z byłym szefem MS.

"Nie wydaje mi się, żeby to był w tej chwili człowiek, który jest w stanie przejść przez coś takiego jak przesłuchanie" - ocenił. Jak mówił, Ziobro przeszedł operację i jest "ciężko chory". "Każdy może się dowiedzieć, jaka to jest choroba"

Podziel się cytatem

- dodał.

Zdaniem Kaczyńskiego wystarczy spojrzeć na Ziobrę, by stwierdzić, że "jest to człowiek po bardzo ciężkich przejściach". "Nawet jeżeli troszkę się to poprawia, to bardzo daleko do tego, żeby można go było traktować jako człowieka zdrowego" - powiedział prezes PiS.

Rządzący bezwzględni

Wiceszef klubu Polska 2050-TD Bartosz Romowicz, odnosząc się do sprawy przesłuchania Ziobry, podkreślił natomiast, że obowiązuje opinia biegłego, który "jednoznacznie stwierdził, że jest możliwość".

Z kolei zdaniem Witolda Zembaczyńskiego (KO) "Suwerenna Polska kłamała w sprawie stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry". W rozmowie z PAP ocenił, że Ziobro "nie może się pogodzić z tym, że jest traktowany jak każdy normalny, zwyczajny człowiek w Polsce, który podlega kodeksowi postępowania karnego".

Reklama

Według Zembaczyńskiego podczas przesłuchania b. szef MS musi mieć dostęp do letniej wody, może być w pozycji siedzącej i "jego mowa łącznie nie może trwać dłużej niż dwie godziny", co nie znaczy, że tyle ma trwać posiedzenie komisji. Zembaczyński zapowiedział, że w przypadku niestawiennictwa Ziobry do Sądu Okręgowego w Warszawie trafi wniosek o ukaranie świadka. "Kiedy nie stawi się na kolejny termin, będzie już doprowadzony" - dodał.

Opozycja: zakres działania komisji niezgodny z konstytucją

Według posła klubu PiS Jacka Ozdoby Ziobro nie został zbadany przez lekarza biegłego, co - jak ocenił - "budzi wątpliwość". Argumentował, że "nie wszystkie dokumenty zostały w tym wypadku niewątpliwie zweryfikowane przez biegłego". "Już nic nie mówiąc o tym, że jak można stwierdzać, że pacjent jest w stanie coś robić, jeżeli lekarz go nie widzi" - ocenił Ozdoba na środowej konferencji prasowej.

Ozdoba powołał się również na orzeczenie TK, który 10 września tego roku - po wniosku posłów PiS - ocenił, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Zdaniem polityka orzeczenie to powinno "wyraźnie wskazywać" przewodniczącej komisji, że "komisja w takim charakterze, w jakim my dzisiaj mówimy, zgodnie z Konstytucją nie może funkcjonować". Sebastian Kaleta (Suwerenna Polska) ocenił na konferencji, że próba wezwania Ziobry na przesłuchanie to "element tworzenia tematów zastępczych wobec gigantycznej kompromitacji Donalda Tuska" związanej z powodzią na południowym zachodzie kraju.

Marcin Przydacz (PiS) mówił w rozmowie z PAP, że dopóki uchwała o powołaniu komisji nie zmieni swojej formy, to jest "po prostu niezgodna z prawem".

Komisja "na siłę" próbuje przesłuhać byłego ministra

Pod koniec sierpnia br. prokuratura na wniosek tej komisji powołała biegłego, który do 20 września miał czas, by ocenić, czy stan zdrowia byłego szefa MS pozwala mu na zeznawanie przed komisją.

Reklama

Były szef MS w marcu tego roku poinformował na mediach społecznościowych, że zmaga się z chorobą nowotworową.

We wtorkowym wpisie Ziobro oznajmił, że obecnie przechodzi "bardzo intensywną" rehabilitację, aby powrócić do zdrowia. "To mocno wyczerpujące, ale jestem dobrej myśli" - napisał.

Trybunał Konstytucyjny 10 września po wniosku posłów PiS orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Sędzia Stanisław Piotrowicz, uzasadniając wyrok powiedział, że uchwała o powołaniu komisji śledczej została "dotknięta wadą prawną".

Według TK Sejm podejmował uchwałę, obradując "w niewłaściwym składzie" poprzez uniemożliwienie sprawowania mandatów poselskich Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi, którzy zostali skazani prawomocny wyrokiem. Dodatkowo Piotrowicz wskazał, że w wyniku "licznych i nieprecyzyjnych wyrażeń" znajdujących się w artykule uchwały, pojawia się trudność we wskazaniu jaką konkretnie sprawę ma zbadać komisja śledcza.

Członkowie komisji śledczej z koalicji rządzącej podkreślali po wyroku TK, że "komisja działa i będzie działać".

Jak widać, żądza zemsty rządu Donalda Tuska i jego koalicjantów przesłania wszelkie odruchy zwykłego humanitarnego traktowania drugiego człowieka.

2024-09-25 20:20

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jose Prado Flores: im większe sukcesy odnosisz, tym więcej modlitwy potrzebujesz!

2024-11-13 22:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Modlimy się, żeby mieć siłę, to jest pewne, ale im większe sukcesy odnosisz, tym więcej modlitwy potrzebujesz – mówił Jose Prado Flores do księży.
CZYTAJ DALEJ

Bydgoszcz: przetłumaczono list dla potomnych z kapsuły czasu z kościoła „Klarysek”

2024-11-12 19:58

[ TEMATY ]

Kościół

świątynia

list

Bydgoszcz

pl.wikipedia.org

„Odbudowa wieży byłego kościoła Klarysek w Bydgoszczy, która odbyła się tego lata, powstała wskutek inicjatywy Towarzystwa Upiększenia Miasta, ale też jego prezesa, w międzyczasie zmarłego nadburmistrza Braesicke” - napisano w liście dla potomnych, jaki umieszczono w niedawno otwartej kapsule czasu, odkrytej podczas trwającego remontu bydgoskiej świątyni z przełomu XVI i XVII wieku.

„W trakcie rozwiązania Towarzystwa Upiększenia w 1897 roku z masy upadłościowej przekazano 2 000 marek Radzie Miejskiej na cel odbudowy wieży” - czytamy dalej. Tłumaczenia całości dokonał prof. dr hab. Albert Kotowski.
CZYTAJ DALEJ

Profesja wieczysta brata Arno

2024-11-13 21:00

Marzena Cyfert

Profesja wieczysta brata Arno

Profesja wieczysta brata Arno

Wyjątkowy moment przeżywa wspólnota Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, która działa przy parafii pw. św. Karola Boromeusza przy ul. Kruczej we Wrocławiu. Podczas Eucharystii brat Arno złożył profesję wieczystą.

– Osiem wieków temu św. Franciszek pokazał, że jest droga, którą można pójść bezpiecznie przez życie. Jego życie przypadło na trudny czas – wojny z Saracenami i kryzys Kościoła, przede wszystkim rozpasane duchowieństwo. A Biedaczyna z Asyżu rewolucję zaczął od siebie – kreślił kontekst działalności św. Franciszka przewodniczący Mszy św. wikariusz parafii o. Tadeusz. Podkreślił, że w krótkim czasie za św. Franciszkiem poszło 200 tys. naśladowców.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję