Reklama

Sekretarz dwóch papieży

Abp Mieczysław Mokrzycki był najpierw sekretarzem bł. Jana Pawła II, a potem Benedykta XVI. Jedenastoletnią posługę obecnego metropolity lwowskiego w Watykanie dyskretnie fotografował Grzegorz Gałązka. Dzięki temu mógł powstać wyjątkowy album o wyjątkowym człowieku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Warszawie odbyła się 15 lutego br. promocja albumu „Sekretarz dwóch papieży”. - Trzeba być dumnym i zauważyć, jakimi osobami zostaliśmy obdarowani. Są to Polacy, którzy zostawili swój dobry ślad w historii świata - powiedział podczas promocji albumu ks. Sylwester Łącki CSMA. Przedstawiciel Michalineum w ten sposób wyjaśnił, dlaczego wydawnictwo zdecydowało się najpierw na publikację albumu o kard. Stanisławie Dziwiszu, a teraz o pracy abp. Mieczysława Mokrzyckiego.

Specjalna promocja albumu odbyła się w warszawskiej siedzibie Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Wybór tego miejsca nie był przypadkowy, Stowarzyszenie jest bowiem współwydawcą tej wyjątkowej publikacji. A wsparcie dla albumu wpisuje się w jedno ze statutowych działań „Wspólnoty Polskiej”, jakim jest podtrzymywanie łączności między rozsianą po całym świecie Polonią a Ojczyzną. - Wkład kapłanów Kościoła katolickiego w podtrzymywanie polskości wśród rodaków mieszkających poza granicami kraju jest ogromny - przypomniał prezes „Wspólnoty Polskiej” Longin Komołowski, witając uczestników promocji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na prezentacji albumu obecni byli m.in. abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce, oraz abp Henryk Hoser, biskup diecezji warszawsko-praskiej. Przybyli również Markijan Malski, ambasador Ukrainy w Polsce, oraz poseł Joanna Fabisiak z Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Jednak najważniejszymi osobami spotkania byli abp Mieczysław Mokrzycki i Grzegorz Gałązka.

Szalik od Benedykta XVI

Metropolita lwowski, wspominając swoją pracę u boku kolejnych następców św. Piotra, powiedział, że obu papieży wiele łączyło. W jego ocenie, zarówno bł. Jan Paweł II, jak i Benedykt XVI byli niezwykle uduchowieni, a w swojej posłudze całkowicie oddani Panu Bogu i Kościołowi. Prywatnie natomiast obu papieży cechowała skromność i serdeczność wobec współpracowników.

Benedykt XVI przy wspólnych posiłkach interesował się nawet sprawami prywatnymi i rodzinnymi. - Moi rodzice mieszkają na wsi. Mieli także kota. Gdy wróciłem z wakacji u nich, opowiadałem o tym Papieżowi - wspominał abp Mokrzycki. - Po roku, gdy znowu wróciłem od rodziców, Benedykt XVI zapytał: „A kot jeszcze jest?”. To pokazuje, że pamiętał o naszych ludzkich sprawach - zauważył metropolita lwowski.

Reklama

Mówiąc o różnicach między Papieżem z Polski a Papieżem z Niemiec, abp Mokrzycki wskazał na inny sposób obchodzenia świąt Bożego Narodzenia. - Do Jana Pawła II zawsze „przychodził św. Mikołaj”. Benedykt XVI wyrósł w innej tradycji. 24 grudnia nie było kolacji wigilijnej, lecz zwykły posiłek, następnie domownicy z Papieżem przechodzili do pokoju, gdzie stała udekorowana choinka i fortepian. Ojciec Święty grał kolędy niemieckie i włoskie. Potem nawet ja śpiewałem jedną polską i jedną ukraińską kolędę. A następnie wszyscy obdarowywali się prezentami, zazwyczaj drobnymi przedmiotami użytkowymi, takimi jak szalik - wspomniał abp Mokrzycki.

Zdjęcie beatyfikacyjne

Grzegorz Gałązka, który zrobił ponad milion fotografii obu papieżom, przyznał, że z zawodowego punktu widzenia łatwiej robiło się zdjęcia Janowi Pawłowi II. - Jego wyraz twarzy zmieniał się wielokrotnie podczas jednej ceremonii. W przypadku Benedykta XVI już tak nie było, bo był starszy - powiedział fotograf, który w 1984 r. wyjechał z Polski do Rzymu tylko w jednym celu: by móc dokumentować pontyfikat Papieża Polaka.

Dziennikarz telewizyjny Krzysztof Tadej przybliżył sylwetkę fotografa. Okazuje się, że po przybyciu do Włoch ciężko pracował, nawet fizycznie, aby zarobić na dobry sprzęt fotograficzny i zacząć realizować swoje marzenie. Efektem jest 80 albumów z jego fotografiami. - Najważniejsze bez wątpienia jest zdjęcie, które zostało wybrane na portret beatyfikacyjny Jana Pawła II - podkreślił Grzegorz Gałązka.

Do albumu „Sekretarz dwóch papieży” Gałązka wybrał 200 zdjęć. Widać na nich przede wszystkim oddanie, z jakim abp Mokrzycki wykonywał swoją pracę u boku kolejnych następców św. Piotra. Ale są też zdjęcia bardziej prywatne, np. z watykańskiego mieszkania byłego papieskiego sekretarza. - Ja najbardziej lubię fotografię przedstawiającą Benedykta XVI i abp. Mokrzyckiego, kiedy spacerują w Ogrodach Watykańskich i odmawiają wspólnie Różaniec - powiedział fotograf. Zdjęcia opatrzone zostały komentarzem abp. Mokrzyckiego. To kolejny walor albumu, w którym oprócz mistrzowskich zdjęć bezcenne jest świadectwo osoby, której dane było obserwować pontyfikat dwóch papieży z najbliższej możliwej perspektywy.

Spotkanie promocyjne prowadziła dziennikarka telewizyjna Brygida Grysiak.

Grzegorz Gałązka, „Sekretarz dwóch papieży”, Wydawnictwo Michalineum, ul. Piłsudskiego 248/252, 05-261 Marki, tel. +48 22 781-16-40, e-mail: wydawnictwo@michalineum.pl, www. michalineum.pl.

2013-02-25 14:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.

CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: Komunizm jest zasadniczo ateizmem

2024-05-16 09:10

[ TEMATY ]

ateizm

komunizm

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

„Czy idee komunizmu można wykorzystać do uzasadnienia postulatów i idei chrześcijaństwa oraz ich realizacji?” - na to pytanie odpowiada w rozmowie z niemieckim prawnikiem, politologiem i filozofem, Lotharem C. Rilingerem były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Gerhard Ludwig Müller. Wywiad ukazał się na portalu kath.net.

Lothar C. Rilinger: Zacznijmy od pytania teologicznego. Czy Bóg, Trójjedyny Bóg chrześcijaństwa, ma swoje miejsce w komunizmie?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję