Reklama

Niedziela Lubelska

Wdzięczna pamięć o pasterzu

Śmierć nie targa życia, ona je uwydatnia. Te słowa szczególnie mocno wybrzmiały w niedzielny wieczór 10 lutego. Przywołał je abp Stanisław Budzik, który w 2. rocznicę śmierci abp. Józefa Życińskiego przewodniczył modlitwie, jaką biskupi, kapłani, osoby życia konsekrowanego i świeccy zanosili w intencji przedwcześnie zmarłego Pasterza

Niedziela lubelska 8/2013, str. 2-3

[ TEMATY ]

abp Wiktor Skworc

abp Józef Życiński

Katarzyna Artymiak

Modlitwa w kryptach archikatedry przy sarkofagu z ciałem śp. abp. Józefa Życińskiego

Modlitwa w kryptach archikatedry przy sarkofagu z ciałem śp. abp. Józefa Życińskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika sprawowana była przez biskupów: Ryszarda Karpińskiego, Mieczysława Cisło, Józefa Wróbla i Artura Mizińskiego oraz kilkudziesięciu kapłanów. Wśród celebransów obecny był rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. Antonii Dębiński, który wygłosił homilię.

- Wdzięczność jest pamięcią serca. Dziękuję wszystkim, którzy pamiętają i modlą się za śp. abp. Józefa. Dziś na ołtarzu eucharystycznej ofiary składamy naszą wdzięczność za to, że mieliśmy szczęście spotkać go w naszym życiu i prosimy Chrystusa, który wezwał go do siebie 2 lata temu, by wynagrodził jego trud i apostolski dynamizm wieczną radością w Domu nie ręką ludzką uczynionym, ale wiecznie trwałym w niebie - mówił Metropolita Lubelski. Ksiądz Arcybiskup podkreślał, że prawdziwa wielkość opiera się destrukcyjnemu działaniu czasu; jest niczym góra, która widziana z odpowiedniej perspektywy ukazuje swoją trwałość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. prof. Antonii Dębiński rozpoczął homilię przywołaniem myśli Cicero: „Krótkie życie dała nam natura, ale pamięć o chlubnie spełnionym życiu jest wieczna”. Słowa te odniósł do abp. Józefa Życińskiego, wielkiego kanclerza KUL, który odszedł do Pana 10 lutego 2011 r. w 63. roku życia. - Kościół lubelski jednoczy się w modlitwie za śp. Arcybiskupa, ale nie jest to już modlitwa żałobna, lecz raczej pełna chrześcijańskiej wiary i nadziei wdzięczna pamięć o wybitnym Pasterzu - mówił Ksiądz Rektor. - Dziękujemy Opatrzności za to, że mogliśmy go spotkać i poznać; za jego obecność wśród nas i gorliwą posługę. Kultywowanie pamięci o zmarłych przewodnikach w wierze ubogaca nas i jednoczy wokół tego, czemu gorliwie służyli, a nam jest drogie - podkreślał.

Spoglądając na aktywne życie abp. J. Życińskiego zarówno na płaszczyźnie duszpasterskiej, jak i naukowo-społecznej, Kaznodzieja zwrócił uwagę na to, że wraz z upływem czasu łatwiej jest dostrzec wielkość zmarłego Pasterza. - Im więcej dni mija od śmierci Księdza Arcybiskupa, a na jego postać i działalność potrafimy spojrzeć z większego dystansu, tym lepiej zdajemy sobie sprawę z tego, jak nieprzeciętnego człowieka mieliśmy szczęście spotkać. Z trudem dajemy wiarę, że tego wszystkiego dokonał jeden człowiek - mówił Ksiądz Rektor. Przypominał też główne pola działalności śp. abp. Życińskiego: biskupstwo w Tarnowie i Lublinie, zaangażowanie naukowe w Papieskiej Akademii Teologii w Krakowie oraz na KUL-u, liczne publikacje i pracę dydaktyczną na uczelniach, działalność konferencyjną i międzynarodowe kontakty, dialog międzykulturowy, międzyreligijny i polityczny w coraz bardziej spolaryzowanym społeczeństwie. - To wszystko wystarczyłoby do wypełnienia niejednego aktywnego życia. On sam, jako biskup i uczony, zabiegał o dialog międzyludzki w różnych sferach życia, ujawniając oryginalność stylu oddziaływania, znaczoną niepowtarzalnością sformułowań i niekonwencjonalnością zachowań. Był postacią wyrazistą i klarowną. Mimo że nie zawsze rozumieliśmy jego działania, zawsze byliśmy pewni, że zachowywał wierność świadka i stróża prawdy. Nawet, jeśli nie wszyscy podzielaliśmy jego poglądy w warstwie, która nie dotyczy doktryny Kościoła, to ufam głęboko, że wszystkich nas łączy ogromny respekt dla tytanicznej pracowitości i niezłomnego zaangażowania - mówił ks. Dębiński.

Reklama

Rektor KUL podkreślał, że wspomnienie wybitnych osobistości łączy się z wezwaniem do kontynuacji podejmowanego przez nich dzieła. Przywołując słowa św. Franciszka, jakie po męczeńskiej śmierci współbraci w Maroko, skierował do członków zakonu: „Bracia, jest to dla nas wstyd i hańba, że święci dokonali wielkich dzieł, a my chcemy zyskać chwałę, opowiadając o nich”, ks. Dębiński apelował o to, by czcząc pamięć wybitnego Pasterza, uczynić osobisty rachunek sumienia z zaangażowania w dzieła szerzenia wiary i współtworzenia kultury chrześcijańskiej. Ponieważ bilans ludzkich wyborów wobec oczekiwań Boga nie zawsze wypada dla nas korzystnie, z pomocą wątpiącemu człowiekowi przychodzi Słowo Boże. Nawiązując do trzech postaci z kart Pisma Świętego, przywoływanych podczas Liturgii Słowa: proroka Izajasza, św. Pawła i św. Piotra, którzy w ciągu ziemskiego życia przeżywali różne upadki i rozterki, Kaznodzieja zapewniał, że to sam Bóg uzdalnia słabego człowieka do pełnienia wielkich rzeczy. Warunkiem jest całkowite oddanie się Bogu, zaufanie i wierność powołaniu wbrew trudnościom. - Bóg wyznacza życiowe zadania i powołuje do ich realizacji każdego z nas. Wszyscy mamy do spełnienia jakąś misję; każde życie ma sens. Bóg powołuje nas, byśmy się stali Jego świadkami i wyznawali Go wobec świata. W prorokach i apostołach, których czcimy, w naszych pasterzach, których jak śp. abp. Józefa Życińskiego wspominamy, widzimy świadków wiary, starających się, każdy na swój sposób, by to powołanie wypełnić, przekraczając własne ograniczenia i słabości - przekonywał ks. Dębiński.

Na zakończenie Eucharystii przy śpiewie psalmu: „W krainie życia będę widział Boga”, biskupi i kapłani udali się na modlitwę do krypt, gdzie znajduje się sarkofag z doczesnymi szczątkami śp. abp. Józefa Życińskiego. Przy grobie zmarłego Pasterza czuwali również mieszkańcy Lublina.

2013-02-20 12:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rektor KUL: abp Życiński łączył dialog, otwartość i ortodoksję

[ TEMATY ]

KUL

abp Józef Życiński

UPJPII w Krakowie

Abp Józef Życiński był człowiekiem dialogu, także tego trudnego. Fundamentem jego postawy była ortodoksja katolicka i szacunek dla drugiej strony. Jednak w kwestii podstawowych wartości, takich jak ochrona życia, nie uznawał kompromisów - podkreślił rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. Mirosław Kalinowski.

Podczas konferencji naukowej „Aktualność przesłania Arcybiskupa Józefa Życińskiego", zorganizowanej na KUL z okazji 10 rocznicy śmierci metropolity lubelskiego, ks. prof. Kalinowski przypomniał jego zaangażowanie w prace nad encykliką „Fides et ratio" św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję