DOROTA ZAŃKO: - Rok 2012 był Pijarskim Rokiem Powołaniowym. Jakie inicjatywy Ojcowie Pijarzy w związku z nim podjęli?
Reklama
O. PIOTR JAŁAKO SP: - Było ich wiele. Jedną z nich była tzw. sztafeta powołaniowa, która została rozpisana na cały rok. Zaangażowane w nią były wszystkie duszpasterstwa w Polsce, w których pracują Ojcowie Pijarzy. Co miesiąc przekazywaliśmy kolejnej wspólnocie relikwie serca św. Józefa Kalasancjusza, założyciela Zakonu Ojców Pijarów. Ten akt inicjował czas intensywnej modlitwy w intencji powołań. Prowadzono katechezy, konferencje na temat powołania. Np. w dniach 7-9 grudnia w naszej parafii rzeszowskiej na Wilkowyi odbyła się taka sztafeta powołaniowa, podczas której oglądaliśmy film „Próba ogniowa”, podejmujący temat małżeństwa i relacji w małżeństwie, po nim miała miejsce krótka dyskusja na ten temat i warsztat z komunikacji interpersonalnej ukazujący trudności w naszym codziennym dialogu. Ponadto konferencje na temat pożycia seksualnego w małżeństwie, którą wygłosił o. Ksawery Knotz oraz na temat powołania do życia kapłańskiego i zakonnego prezentowaną przez rektora Seminarium Pijarskiego o. Tomasza Jędrucha. Imprezą „dużego formatu” była Parafiada w Warszawie oraz Międzynarodowe Spotkanie Młodzieży Pijarskiej w Krakowie pod hasłem „Marzę o Tobie. Bóg”, w którym uczestniczyli młodzi z Białorusi, Węgier, Czech i Włoch. Podejmowaliśmy wiele przedsięwzięć, podczas których młodzież mogła głębiej przyjrzeć się temu, co tak naprawdę jest w ich sercach. Zakończenie Roku Powołaniowego odbyło się w Sylwestra w Łapszach Niżnych - zabawę połączyliśmy ze spotkaniami formacyjnymi.
- Gdzie mogą szukać pomocy osoby, które chciałyby w jakiś sposób pogłębić temat powołania?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Uruchomiliśmy nowy portal podejmujący tematykę powołaniową: www.mojepowołanie.pl. Umieszczamy na nim informacje, w jaki sposób odkrywać powołanie, czym ono jest, dotykamy wszystkich jego płaszczyzn. Na tej stronie znajduje się lista kontaktów do osób, do których można napisać z różnego rodzaju wątpliwościami. Wydajemy również kwartalnik „eSPe”, który także podejmuje tematykę powołania. Wiemy, że niewiele jest publikacji poświęconych powołaniu, dlatego postanowiliśmy niejako uzupełnić te braki. Zawsze jesteśmy otwarci i gotowi do rozmowy.
- Czym jest powołanie?
- Powołanie to Boże marzenie o każdym z nas. To pomysł Pana Boga na danego człowieka. Modląc się o powołanie, pytamy Boga, co chce, abyśmy czynili; szukamy odpowiedzi, która ukierunkuje nasze działania i codzienne życie. Okrywanie powołania, to odkrywanie woli Boga.
- Wielu, powołanie kojarzy się przede wszystkim z powołaniem do życia kapłańskiego, do życia zakonnego...
Reklama
- Rzeczywiście tak jest. Kiedy na rekolekcjach dla młodzieży pada słowo „powołanie”, widzę przerażenie w jej oczach, mówiące, ksiądz będzie nas za chwilę namawiał, żebyśmy zostali zakonnikami. To błędne myślenie. Powołanie to bardzo szerokie pojęcie, które mieści w sobie również powołanie do życia małżeńskiego i nie boję się tego powiedzieć, choć wiem, że jest to teza bardzo kontrowersyjna, do życia w samotności. Oczywiście ta samotność musi być dobrze rozumiana. Dzisiaj bardzo modne jest bycie singlem. Jest to model życia bardzo egoistyczny czy wręcz hedonistyczny. Mówiąc o powołaniu do życia w samotności mam na myśli wybór pozostania w pojedynkę, by móc poświęcić życie na rzecz drugiego człowieka, na rzecz tych, z którymi żyjemy, pracujemy, a zarazem, by być bliżej Boga.
- Czy wystarczy modlić się o powołanie wybierając szkołę czy kierunek studiów?
- Powołanie to jest coś, co odkrywamy każdego dnia. Wiem to z doświadczenia. Zostałem kapłanem, zakonnikiem, ale Pan Bóg ma na mnie jeszcze wiele pomysłów, na każdy dzień. Moim zadaniem jest je odkrywać, w sposób najprostszy - analizując moją codzienność, patrząc na ludzi, którzy są pośród mnie, tych, których Pan Bóg stawia na mojej drodze, patrząc na moje zdolności, potrzeby środowiska, w których przychodzi mi pracować, bo ono pokazuje mi nowe potrzeby realizacji siebie i swojego powołania, tego, które w danym momencie odkryłem. Raz wybrawszy ciągle wybierać muszę.
- Odrębnym od powołania do życia w samotności, czy do życia duchownego jest powołanie do życia małżeńskiego - bo dotyczy ono dwojga ludzi. Jak należy właściwe je realizować?
- Podstawą związku jest relacja - więź. Niestety, dzisiaj przeżywamy kryzys relacji międzyludzkich. A jeśli brak jest relacji, trudno mówić o miłości, o jakimkolwiek zobowiązaniu. Bo małżeństwo to właśnie zobowiązanie względem drugiego człowieka, odpowiedzialność za niego. Dzisiaj mamy nieco zaburzone pojęcie małżeństwa, które utrwalają w nas komedie romantyczne kreślące realizację tego życia jako „usłanego różami”. Jak zatem należy rozumieć miłość? Św. Augustyn mówił, że „Miłość jest wyborem i wiernością wyborowi”. Wcielenie tej prawdy w życie, pozwoli dobrze budować związek małżeński.