Reklama

Niedziela Kielecka

Apel o promocję prasy katolickiej

Niedziela kielecka 51/2012, str. 8

[ TEMATY ]

prasa

inicjatywa

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proboszcz parafii Oksa, parlamentarzyści PiS ziemi świętokrzyskiej, samorząd Oksy i nauczyciele poparli „Apel do radnych i sołtysów o wsparcie promocji prasy katolickiej” wystosowany przez Stowarzyszenie Patriotyczne Chrześcijańskie kierowane przez prezesa Witolda Chmielewskiego w Gminie Oksa. To ważny głos w sprawie obecności prasy katolickiej w urzędach gminy i gminnych i szkolnych bibliotekach.

- Prasa katolicka, w tym Tygodnik „Niedziela” stanowi ważne narzędzie nie tylko informacyjne, ale i wychowawcze, kształtujące u młodego pokolenia najważniejsze wartości, warto je wykorzystać. Prasa katolicka nie jest wystarczająco doceniana. Skoro w urzędach gminy czy gminnych i szkolnych bibliotekach dostępne są różne tytuły, to dlaczego nie może być także obecna prasa katolicka promująca wartości chrześcijańskie, rodzinne, patriotyczne. Warto zachęcać samorządy, by prenumerowały prasę katolicką, to dobra inwestycja, która na pewno się opłaca - mówi dla „Niedzieli Kieleckiej” Witold Chmielewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Adresatem apelu są główne samorządy ziemi świętokrzyskiej. W apelu czytamy m.in.: „Stowarzyszenie Patriotyczne Chrześcijańskie prosi Państwa radnych, sołtysów o włączenie się w dzieło promocji prasy katolickiej. Tygodnik Katolicki «Niedziela» to czasopismo dla rodziny pokoleniowej. Kompendium wiedzy o sprawach bieżących dla nas, Polaków, ważnych. Znajdziecie tam Państwo też strony dla młodzieży, program TV, przepisy kulinarne, krzyżówkę. Czasami płytę CD czy okolicznościowy album. Prasa katolicka jest niezależna. Spełnia olbrzymie funkcje informacyjne i wychowawcze. Zwłaszcza teraz, kiedy rodzice zapracowani nie mają zbyt wiele czasu dla dzieci. Taki przyjaciel co nas w tym trochę wspomoże, jest niezbędny dla dobra naszych dzieci i Polski. Jestem głęboko przekonany, że przykład Radnego i Sołtysa po Mszy św. w niedzielę niosącego prasę katolicką to bardzo dobry przykład, a zarazem świadectwo wiary i patriotyzmu naszych czasów. Zróbmy to przez pamięć i szacunek dla Wielkiego Polaka Jana Pawła II. Szczęść Boże wszystkim” - napisał.

Reklama

Pod apelem podpisali się: Tadeusz Soboń - wójt Gminy Oksa, Jolanta Wróbel - sekretarz Gminy Oksa, Krzysztof Lipiec - poseł PiS na Sejm RP, Maria Supernat - dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Gminie Oksa, Zdzisław Adamczyk - były wójt gminy Oksa, Eugeniusz Supernat - emerytowany nauczyciel, Barbara Wicher - dyrektor SP w Węgleszynie, ks. Tadeusz Marczewski - proboszcz parafii Oksa,

Stowarzyszenie działa od roku. Podejmuje inicjatywy o charakterze patriotyczno-religijnym, stara się dbać o miejsca pamięci na terenie gminy Oksa oraz o miejscowe cmentarze, włącza się w promocję prasy katolickiej oraz inicjatywy pro-life. Dzięki stowarzyszeniu udało się m.in. zorganizować we współpracy z Gminą Oksa uroczystości ku czci pomordowanych mieszkańców w sierpniu 1944 r. we wsi Lipno. Ostatnia inicjatywa dotyczyła cmentarzy w Oksie i Węgleszynie, na których spoczywają bohaterowie walczący za Ojczyznę. W uroczystość Wszystkich Świętych Stowarzyszenie oznakowało te groby imiennymi tabliczkami z Godłem Polski, które zawieszali żołnierz AK Eugeniusz Superat i Władysław Dąbrowski. Tabliczki ufundowało Starostwo w Jędrzejowie. Dzięki tej edukacyjnej akcji młode pokolenie mogło poznać miejsca pamięci patriotów związanych z Gminą Oksa. 26 listopada odbyło się w remizie strażackiej spotkanie dla rolników z prof. Stanisławem Wiąckowskim w kwestii zagrożeń dotyczących GMO. Wkrótce dzięki Stowarzyszeniu powstanie Bank Książki, w którym zostaną zgromadzone księgozbiory ze zlikwidowanych szkół. Mają one być rozdysponowane do placówek edukacyjnych dla Polaków na Wschodzie.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczyna się Kolęda Misyjna

[ TEMATY ]

inicjatywa

T. D.

Rozpoczyna się Kolęda Misyjna. To inicjatywa Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. Najmłodsi będą odwiedzać domy, śpiewać kolędy i opowiadać o sytuacji swoich rówieśników w krajach misyjnych. W tym roku zebrane przy tej okazji ofiary zostaną przekazane na rzecz dzieci z Indii. W poprzednim roku kolędnicy misyjni zebrali w sumie ok. 1,8 mln. zł.

Jak wyjaśnił ks. Tomasz Atłas, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce, kolęda misyjna to nie tylko okazja do pomocy najmłodszym w krajach misyjnych. „Przygotowania do kolędy to zawsze okazja by poznać dany kraj, jego specyfikę, bogactwo kulturowe, problemy społeczne”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję