Reklama

Sanktuaria

Sanktuarium Podwyższenia Krzyża Świętego w Sośnicy

Sośnica - mała miejscowość niedaleko Kątów Wrocławskich, kilkanaście kilometrów od Wrocławia - jest miejscem niezwykłym. To tu znajduje się sanktuarium pokutne archidiecezji wrocławskiej, to tu pątnicy pielgrzymują na jedyne w Polsce „Święte Schody”. Do Sośnicy możemy udać się z ciężarem naszego codziennego krzyża na ramionach, by wpatrywać się w Krzyż Chrystusowy, znak zwycięstwa prawdziwej miłości: - Krzyż, będący „zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan” (1 Kor 1, 23), dla nas, chrześcijan, stał się symbolem zwycięstwa i nadziei, drogą do chwały, znakiem zbawienia. Takie przesłanie niesie wiernym sanktuarium w Sośnicy - mówi kustosz Sanktuarium Podwyższenia Krzyża Świętego i wykładowca Historii Kościoła na Papieskim Wydziale Teologicznym ks. prof. Mieczysław Kogut.

Niedziela wrocławska 13/2009

[ TEMATY ]

sanktuarium

Tomasz Lewandowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świątynia w Sośnicy (pierwotnie pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, od roku 1700 pw. Podwyższenia Krzyża Świętego), to cenny gotycki zabytek wznoszony etapami od XIII w. Bogate wyposażenie kościoła jest w większości barokowe. Z tego okresu pochodzi ołtarz główny z obrazem Podwyższenia Krzyża Świętego z 1714 r. - Obraz w głównym ołtarzu, namalowany na płótnie i w otoczeniu rzeźbionej ramy w kształcie liści, ukazuje scenę wniesienia krzyża Chrystusowego do świątyni jerozolimskiej przez cesarza Herakliusza. W samym ołtarzu znajdują się wmurowane relikwie Krzyża Świętego - opowiada ks. Kogut. Świątynia posiada także czternaście niezwykłych obrazów przedstawiających siedem Radosnych i siedem Bolesnych przeżyć Matki Bożej: - Baronowa Maria Józefa von Würtz und Burg, której Sośnica zawdzięcza „Święte Schody”, pozostawiła kościołowi te czternaście obrazów, jakich chyba żadna ze śląskich świątyń nie posiada. Malarzami, którzy stworzyli dzieła w 1779 r.,byli Jan Henryk Kinast i jego syn Jan Karol - wyjaśnia kustosz sanktuarium. Zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz świątyni umieszczono wiele zabytkowych płyt nagrobnych.

Święte Schody

Reklama

Jednak tym, co przyciąga rzesze pątników do Sośnicy, jest kaplica „Świętych Schodów” pw. św. Jadwigi, wybudowana ponad 200 lat temu: - Po takich stopniach był prowadzony na osądzenie do pałacu Piłata Pan Jezus. Stopnie jerozolimskie przewiezione zostały w IV w. do Rzymu z rozkazu cesarzowej św. Heleny i umieszczone w kościele Świętego Krzyża. Na te schody wierni miasta Rzymu wstępowali na klęczkach dla oddania hołdu cierpiącemu Chrystusowi. Po odbyciu w 1775 r. pielgrzymki do Rzymu hrabina Józefa von Würtz i Burg postanowiła wybudować przy kościele w Sośnicy „Święte Schody” wg wzoru Schodów rzymskich. W krótkim czasie, bo już w r. 1776 kaplica i schody były gotowe - opowiada ks. Kogut: - W każdy z 28 marmurowych stopni wmurowane są ampułki z relikwiami świętych - są to relikwie Męczenników Rzymskich, według przekazów powinna się tu jeszcze odnaleźć odrobina gwoździa z Krzyża Pana Jezusa i kawałek chusty, którą otarte zostało skrwawione oblicze ubiczowanego Chrystusa. Ściany kaplicy pokryte zostały scenami z ostatnich chwil życia Zbawiciela. Malowidła wykonali sławni w tym czasie artyści z Wrocławia - ojciec i syn Kinastowie. Dzieje Męki Zbawiciela kończą się obrazem, który przedstawia modlącą się przed ukrzyżowanym św. Jadwigę - księżnę Śląska, patronkę kaplicy Świętych Schodów. Jest ona tu ukazana jako przedstawicielka modlącego się Kościoła. Według legendy Pan Jezus pobłogosławił Świętą w czasie modlitwy, odrywając przy tym prawą rękę od belki krzyża. Ten właśnie motyw został uchwycony przez artystę na obrazie - kontynuuje Proboszcz sośnickiego sanktuarium. Schody wznoszą się do ołtarza, na którym znajduje się tabernakulum w kształcie kuli ziemskiej. Na postumencie góruje figura Chrystusa jako „Męża Boleści”. Wnęka ołtarza, symbolizująca grób, zawiera narzędzia Męki Pańskiej i anioła na straży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niezwykła Droga Krzyżowa

Już od ponad dwóch wieków „Święte Schody” przybliżają wiernym miejscowym i pielgrzymom mękę Chrystusa. Dlatego największe oblężenie sanktuarium przeżywa w każdy piątek Wielkiego Postu, kiedy o godz. 16 sprawowane są nabożeństwa Drogi Krzyżowej. Wierni na klęczkach, za niosącym krzyż ministrantem, wstępują na „Święte Schody”. Przy pierwszym stopniu rozpoczyna się rozważanie pierwszej stacji. Idąc na kolanach kontemplują Mękę Pańską, a po zakończeniu Drogi Krzyżowej przechodzą do głównej nawy świątyni, gdzie przy ołtarzu kapłan sprawuje Mszę św. połączoną z kazaniem pasyjnym. Wyjątkowym dniem w sanktuarium jest Wielki Piątek. Liturgia rozpoczyna się o godz. 15, ale przez cały dzień wierni przybywają do świątyni, by zanurzyć się w cierpienie Jezusa, całują stopnie „Świętych Schodów”, modlą się na klęczkach całymi godzinami. Po Drodze Krzyżowej, którą kapłan prowadzi na „Świętych Schodach”, ustawia się ze służbą liturgiczną na górnym podeście przy ołtarzu w kaplicy, gdzie odprawiana jest liturgia Słowa Bożego i wygłaszane bywa kazanie. Ze względu na olbrzymi natłok pielgrzymów uczestniczących w liturgii wielkopiątkowej, adoracja Krzyża i Komunia św. przeniesione zostają do wnętrza kościoła. Po zakończeniu liturgii ksiądz na kolanach wnosi Najświętszy Sakrament po „Świętych Schodach” do ołtarza. Adoracja odbywa się do godziny 22. - Co roku w okresie Wielkiego Postu, szczególnie w Wielki Piątek, do Sośnicy przybywają setki wiernych. Widać dzieci i młodzież, widać całe rodziny. Sanktuarium pomaga im w sposób wyjątkowy zbliżyć się do Chrystusa, zrozumieć Jego zbawczą mękę na drzewie krzyża. Każdy pielgrzym spotyka się tu z Chrystusem Zbawicielem świata, który przez swoją mękę i śmierć na krzyżu przyniósł zbawienie ludzkości, ale przede wszystkim pojedynczej osobie. W sośnickim sanktuarium widać, jak wielkie znaczenie ma dla współczesnego człowieka Droga Krzyżowa - przekonuje ks. Kogut.

Miejsce pielgrzymek

Sośnickie „Święte Schody” uświęcone są modlitwą wiernych i wielowiekową tradycją. W 1999 r. kościół w Sośnicy, na mocy dekretu kard. Henryka Gulbinowicza, podniesiony został do rangi sanktuarium - w marcu 2009 mija 10 lat od tego ważnego dla Sośnicy wydarzenia. Dekret jeszcze bardziej wzmógł ruch pielgrzymkowy i pogłębił kult Męki Pańskiej. Niewątpliwe zasługi w popularyzacji „Świętych Schodów” i Sanktuarium ma ks. Mieczysław Kogut, od 1993 r. proboszcz i kustosz w Sośnicy.
Nie tylko w Wielkim Poście warto przyjechać do sanktuarium. Zazwyczaj pątnicy przybywają samochodami lub autokarami, ale zdarzają się i pielgrzymki rowerowe, jak pielgrzymka 36 uczniów wraz z nauczycielką Agnieszką Burską ze Szkoły Podstawowej w Kobierzycach. W okresie Wielkiego Postu do tradycji należą piesze pielgrzymki mieszkańców Kątów Wrocławskich, Strzeganowic, Wojtkowic czy Sadowic. Są to z reguły pielgrzymki indywidualne.
Większe zorganizowane grupy muszą wcześniej skontaktować się z proboszczem sanktuarium, ustalić dokładny program i czas przybycia pielgrzymki. Przez cały rok tradycyjnie w każdą sobotę jest możliwość pielgrzymowania do Sośnicy. Zazwyczaj o godz. 12 sprawowana jest Msza św., potem Droga Krzyżowa, „Gorzkie żale” i tzw. nabożeństwo Siedmiu Bolesnych i Siedmiu Radosnych Dni Matki Bożej - nieznane nabożeństwo kultywowane w Sośnicy, związane z czternastoma obrazami wiszącymi w świątyni. Można również odprawić nabożeństwo „Święte Stopnie”, ułożone przez wcześniejszego proboszcza ks. Eugeniusza Kuźmika. Indywidualni pątnicy nie muszą zgłaszać wcześniej swojej obecności. Jak mówi Kustosz sanktuarium, wielu pielgrzymów przybywa do Sośnicy w niedzielę: - Przyjeżdżają np. pół godziny przed godz. 11, żeby stopień po stopniu przejść na kolanach „Święte Schody”, w milczeniu rozważać Mękę Pańską, a później zostają na niedzielnej Mszy św. Bardzo mnie to cieszy, bo w każdą niedzielę mamy pielgrzymów, sanktuarium jest ciągle nawiedzane. I jest do kogo głosić Słowo Boże - mówi ks. Kogut.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Góra pełna milczenia

Cisza, zieleń i oszałamiające widoki - tak najkrócej opisałabym atrakcje turystyczne Świętej Góry w Králíkach. I jeszcze coś... Duży, barokowy kompleks klasztorny, z cudownym wizerunkiem Matki Bożej.

Sanktuarium leży w Czechach, zaledwie 6 km od przejścia granicznego w Boboszowie. Widać je z daleka: jasne masywne budynki górują nad okolicą. Można do niego dojechać okrążającą wzgórze jezdnią lub dojść prowadzącą z miasteczka obsadzoną drzewami aleją.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Dlaczego Bóg nie karze złych ludzi?

2025-02-21 08:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy Bóg powinien karać od razu? – Co powiedział arcybiskup Fulton Sheen na pytanie: "Dlaczego Bóg nie likwiduje natychmiast zła na świecie?" Odpowiedź może Cię zaskoczyć!

Bogu zależy na rozwoju dusz, a nie na perfekcji. Przebaczenie nie jest oznaką słabości, lecz siły. Podobną myśl wyraża Ewangelia, w której Jezus zachęca do miłowania nieprzyjaciół. Te słowa mogą wydawać się trudne do zrealizowania, ale są możliwe do spełnienia, czego dowodem są historie męczenników z Algierii i Rwanda. Christian Chergé, wiedząc, że może zginąć z rąk terrorystów, modlił się za swojego przyszłego oprawcę, nazywając go "przyjacielem ostatniej minuty".
CZYTAJ DALEJ

Osobisty wybór Jezusa

2025-02-21 19:40

Magdalena Lewandowska

W parafii na Nowym Dworze spotkali się kapłani, świeccy i osoby konsekrowane, by dalej modlić się i współpracować na drodze synodalnej.

W parafii na Nowym Dworze spotkali się kapłani, świeccy i osoby konsekrowane, by dalej modlić się i współpracować na drodze synodalnej.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze odbyło się synodalne spotkanie dekanatu Wrocław-Zachód Kozanów.

Nie zabrakło wspólnej modlitwy, dzielenia się Słowem Bożym i własnymi doświadczeniami z prac parafialnych zespołów synodalnych. Katechezę o uzdrowieniu niewidomego od urodzeniu przez Pana Jezusa wygłosił ks. Paweł Nizioł. Zauważył, że kiedy człowiek widzi taki znak, jego serce dokonuje wewnętrznego osadu: albo opowiada się za Chrystusem, albo przeciwko Niemu. Zaczyna wierzyć albo staje się wobec Jezusa wrogo nastawiony. – Gdy Jezus uzdrowił niewidomego, w sercach ludzi zaczynają dokonywać się wybory, każdy zajmuje jakieś stanowisko. Jedni twierdzą, że doszło do cudu, inni nie wierzą. Co ciekawe podział przebiega nie między grupami – faryzeuszami, sąsiadami – ale wewnątrz nich. Ten podział przebiega przez serce człowieka. To pokazuje nam, że tak naprawdę nie ważne, do jakiej grypy się należy: starszych, młodszych, duchownych, świeckich, mężczyzn, kobiet. Wybór Jezusa to mój osobisty wybór, w którym nikt mnie nie zastąpi. To ja decyduję w swojej wolności, grupa nie podejmie za mnie decyzji. To musi być moja osobista decyzja – podkreślał ks. Paweł Niozioł. Zauważył, że ta decyzja wymaga ciągłej aktualizacji: – Nie podejmujemy jej raz na zawsze, nasza wiara wymaga ciągłego wybierania Chrystusa na nowo. Wymaga naszego nawracania się.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję