Reklama

Aspekty

Pięciu kandydatów do diakonatu stałego

Bp Adrian Put przewodniczył Mszy św. z obrzędem przyjęcia kandydatów do diakonatu stałego. Uroczystość odbyła się dzisiejszego wieczoru w parafii pw. św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze.

2024-04-10 20:23

[ TEMATY ]

diakonat stały

Bp Adrian Put

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

Karolina Krasowska

Kandydatami do diakonatu stałego zostało 5 mężczyzn z naszej diecezji

Kandydatami do diakonatu stałego zostało 5 mężczyzn z naszej diecezji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kandydatami do święceń diakonatu stałego zostało pięciu mężczyzn: Andrzej Szablewski z parafii pw. św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze, Grzegorz Junke z parafii pw. św. Urbana I w Zielonej Górze, Przemysław Glazer z parafii pw. św. Józefa w Zielonej Górze, Michał Kaczyński z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Głogowie oraz Michał Baran z parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Białkowie.

W homilii bp Adrian Put wyjaśnił na czym polega i czym jest obrzęd kandydatury w Kościele. Zwrócił uwagę, że głównymi powodami uroczystości są mężczyźni, którzy zdecydowali się na przyjęcie święceń diakonatu. – Oni dzisiaj bardzo odważnie stają wobec tej wspólnoty parafialnej, a dzięki wam, wobec całego Kościoła diecezjalnego i mówią: „chcemy iść do święceń”, „jesteśmy gotowi”, „rozeznaliśmy naszą drogę” – wskazał biskup pomocniczy diecezji. – Dzisiaj tak naprawdę wszystko się zaczyna. Dopiero później będzie posługa lektoratu i akolitatu, będą ważne rekolekcje przed święceniami i dopiero później odbędą się święcenia. A zatem dzisiaj tak naprawdę jest tylko początek, jest tylko wyrażenie przez nich swojej woli, że chcą służyć Bogu i Kościołowi w Jego świętym Kościele zielonogórsko-gorzowskim – podkreślił biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W dalszej części homilii wskazał dwa zadania, jakie czekają kandydatów w kontekście dzisiejszego słowa Bożego. – Dzisiaj Bóg mówi do nas, że miłuje nas jako koronę stworzenia, ale miłuje także cały otaczający nas świat. I my powinniśmy troszczyć się o ten świat i zabiegać o jego dobro, bo najpierw Ojciec umiłował ten świat, który jest wokół nas. Drodzy bracia, wasza kandydatura i bezpośrednie przygotowanie do święceń zaczyna się właśnie w takim kontekście. To będzie jeden z istotnych elementów waszego głoszenia, bo będziecie głosili homilię – zaznaczył biskup i wskazał na drugie zadanie: - Mając swoje żony, będąc ojcami, macie także dzisiaj głosić bardzo mocno prawdę o ludzkim życiu – o tym jaki jest człowiek, jakie jest jego powołanie i jaki jest jego sens istnienia na tym świecie. A zatem miłość Boga do całego stworzonego świata – materialnego i niematerialnego, tego wyrażanego w człowieku, a także w otaczającej nas przyrodzie, a także prymat życia w każdym momencie naszego ludzkiego postępowania. To są te zadania, które daje nam dzisiaj Kościół i proszę, abyście zabrali to ze sobą dalej na tą drogę przygotowania do sakramentu święceń w stopniu diakonatu – podsumował biskup.

Reklama

- To wynika z historii mojego życia. Zaczęło się bardzo dawno od służby przy ołtarzu. Natomiast ten krok wynika z chęci głębszego poznawania Pana Boga i też własnego rozwoju, a na to wszystko nałożyła się rozmowa z obecnym tutaj księdzem biskupem Adrianem Putem, który wtedy pełnił posługę proboszcza w naszej parafii, który zasugerował taką możliwość. W tamtym momencie byłem otwarty na taką sugestię i dziś jestem tu, gdzie jestem - mówi Andrzej Szablewski. - Przyjęcie kandydatury jest dla mnie znakiem nieodwracalnym. Porównałbym to do drogi jednokierunkowej - jeżeli już jadę tą drogą, to nie powinienem się cofać, ale przejechać ją do końca. Do tego momentu jeszcze można było się zastanowić czy jednak inaczej nie pokierować swoim życiem, bo ono jednak się zmieni, nie tylko dla mnie, ale też dla małżonki, która musiała wyrazić na to zgodę - dodaje kandydat do święceń diakonatu stałego.  

W uroczystości towarzyszyli kandydatom bliscy, rodzina i znajomi, a także kapłani, których parafii są reprezentantami.

Dyrektorem Diecezjalnego Ośrodka Formacji Diakonów Stałych w Zielonej Górze oraz delegatem biskupa diecezjalnego ds. diakonów stałych jest ks. dr Wojciech Oleśków.

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dar powołania do służby

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 42/2023, str. IV

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

diakonat stały

Małgorzata Brodzińska

Ks. dr Wojciech Oleśków

Ks. dr Wojciech Oleśków

Można wymienić potrójny wymiar posługi diakona stałego: diakonia liturgii, słowa i miłości – mówi ks. Wojciech Oleśków.

Katarzyna Krawcewicz: W diecezji powstaje Ośrodek Formacji Diakonów Stałych. Do tej pory formowali się poza diecezją, czy więc liczba takich powołań wzrosła na tyle, by utworzyć ośrodek na naszym terenie?

Ks. Wojciech Oleśków: Powstanie ośrodka jest związane z dużym zainteresowaniem diakonatem stałym w diecezji. Są osoby, które myślą o realizacji takiej formy życia. W diecezji jest dużo szafarzy, lektorów, akolitów, którzy są mocno zaangażowani w parafiach. Takie osoby odkrywają powołanie do diakonatu. Sobór Watykański II przypomina, że diakoni przyjmują święcenia nie dla kapłaństwa, lecz dla posługi i to jej pogłębienie jest celem tych osób.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję