Reklama

Kościół

Relikwie bł. Pauliny Jaricot wprowadzono do katedry w Siedlcach

Jakość spotkania z Bogiem jest narzędziem, płucem przekazu wiary - wskazał ks. Jarosław Tomaszewski, sekretarz krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w czasie spotkania członków Kół żywego Różańca. 9 stycznia, w liturgiczne wspomnienie bł. Pauliny Jaricot, do katedry w Siedlcach przybyło ponad 600 osób. Centralnym punktem wydarzenia było wprowadzenie relikwii założycielki Żywego Różańca i Dzieła Rozkrzewiania Wiary do siedleckiej katedry.

[ TEMATY ]

relikwie

Paulina Jaricot

missio.org.pl

Paulina Jaricot, założycielka Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary

Paulina Jaricot, założycielka Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Jarosław Tomaszewski poszukując odpowiedzi na pytanie „jak rozkrzewiać dzisiaj wiarę?” wskazał, że dziś żyjemy w czasie zmiany epoki. Sięgamy do doświadczenia bł. Pauliny bo wtedy - w XIX w. narodziły się wszystkie problemy, które my dzisiaj, w XXI w. widzimy na schyłku.

- Im większe są starcia, napięcia między światem wiary i niewiary, tym więcej jest ludzi, którzy niosą Ewangelię z większym radykalizmem i zdrowiem ducha. XIX wiek to czas gangreny ludzkiego myślenia, który dzisiaj, na naszych oczach jest dekadencją, dogorywa i za chwilę będzie nowa epoka. W tym samym czasie rodzi się we Francji Paulina. Bóg wzbudza we Francji - Vianneya, w Anglii - Newmana, w Polsce - Bojanowskiego. Tam gdzie jest zawsze upadek, gangrena tam Bóg szuka zdrowego organizmu. W Siedlcach - Ty! - wskazał ks. Tomaszewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W konferencji duchowny wskazywał, że na początku misji rozkrzewiania wiary, nie możemy wmówić sobie, że człowiek jest z natury ateistą. - Jeśli ty uwierzysz, że nowoczesny człowiek na tej zmianie epoki jest ateistą, to jesteś oszukany. Dla duszy człowieka naturalna jest wiara. Człowiek przeczuwa Boga - wskazał ks. Tomaszewski.

Nas dzisiaj powinna cechować „wolność statystyczna”. Przekaz wiary nie zależy od ilości, ale od jakości. Ważne jest, abyśmy dzisiaj w misji przekazu wiary wyzwolili się od „przeliczania nas”. - Owszem musimy znać rzeczywistość, socjologia może nam pomóc, ale ona nie jest bożkiem. W ewangelizacji, przekazie wiary, czyli w misji nie chodzi o ilość. Czasem będą takie epoki, kiedy dwoje ludzi przeniesie Ewangelię dalej. Nie bądźmy niewolnikami statystyk, bo wtedy nam chodzi o ilość, a nie o jakość. Nie chodzi o to, aby Kościół miał dobre statystyki, ale chodzi o Boga - akcentował ks. Tomaszewski.

W konferencji wybrzmiało także wskazanie, że duchowość to bardzo osobista więź z Bogiem; odkrycie Boga jako osobę, która tu i teraz działa w moim życiu. - Miejcie cierpliwość żeby tych waszych bliskich, którzy dzisiaj wydają się być daleko od wiary, nie tyle wprowadzać w intensywną pobożność - do niej kiedyś dojdą - co rozpocząć od życia duchowego - akcentował przybyły gość.

Reklama

Później był czas na wspólną modlitwę różańcową oraz adorację Najświętszego Sakramentu. Centralnym punktem była Msza św. pod przewodnictwem biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy. Na początku liturgii, nastąpił obrzęd wprowadzenia relikwii bł. Pauliny oraz błogosławieństwo relikwiarza.

Ks. Tomaszewski w homilii, nawiązując do czytań mszalnych, wskazał, że bardzo ważnym zadaniem dziś dla Kościoła w Polsce jest rozkrzewianie wiary wśród ludzi młodych. - Można wrzeszczeć prawdę i rozminąć się z Jezusem. Młody człowiek musi wejść w higienę wewnętrzną. Musi wejść w ciszę. Ja wiem że to jest bardzo trudne. […] Wiem, że o wiele łatwiej jest wtedy kiedy dasz mu bodźce; ale to nie jest misja, to jest przetrwanie. Proszę was miejcie odwagę zaufać Bożemu słowu. […] Dzisiaj do ludzi młodych musimy też podejść z ciszą wewnętrzną. Jeśli będzie w nich zamęt, ciągły krzyk rozminą się z Chrystusem, nawet jeśli będzie to krzyk sakralny w Kościele - mówił sekretarz PDM.

Wierni, przed liturgicznym wspomnieniem bł. Pauliny Jaricot odprawiali nowennę ku czci założycielki Żywego Różańca. Czynili to indywidualnie, we wspólnotach parafialnych oraz za pośrednictwem Katolickiego Radia Podlasie, w ramach wspólnej modlitwy różańcowej.

Paulina Jaricot urodziła się 22 lipca 1799 r. w Lyonie we Francji jako córka bogatego przemysłowca. W rodzinie otrzymała staranne wychowanie religijne. W wieku 17 lat podjęła prosty sposób życia i zapragnęła służyć Bogu. Złożyła prywatny ślub czystości. Zaczęła odwiedzać biedne lyońskie rodziny, rozdając im jałmużnę.

Proces kanonizacyjny Pauliny Jaricot rozpoczął Pius XI w 1926 r. Dekret o heroiczności cnót uznał papież Jana XXIII w 1963 r. 27 maja 2020 r. Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych ogłosiła z upoważnienia Ojca Świętego dekret o cudzie za wstawiennictwem Pauliny. Doznała go 3,5-letnia Mayline - córka Emmanuela i Nathalie, która pod wpływem zadławienia doświadczyła śmierci mózgowej. Cud wydarzył się w 2012 r., kiedy Papieskie Dzieła Misyjne i Żywy Różaniec obchodziły 150. rocznicę śmierci Pauliny Jaricot.

2024-01-09 19:18

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: odnaleziono relikwię bł. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

relikwie

BOŻENA SZTAJNER

Włoska policja odnalazła relikwię Jana Pawła II zrabowaną we włoskiej Abruzji. Chodzi o fragment sutanny błogosławionego Papieża zakrwawionej podczas zamachu na jego życie 13 maja 1981 r. Złodziejami okazali się trzej młodzi ludzie uzależnieni od narkotyków. Tamtejszy biskup Giovanni D’Ercole wybaczył im kradzież, jak powiedział, w imieniu „swoim i błogosławionego Jana Pawła II”.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję