Reklama

Kościół

VII Światowy Dzień Ubogich w diecezjach w Polsce

VII Światowy Dzień Ubogich obchodzony będzie w Kościele katolickim 19 listopada pod hasłem "Nie odwracaj twarzy od żadnego biedaka". W wielu diecezjach w Polsce zaplanowano spotkania dla osób doświadczających różnych form ubóstwa i wykluczenia. Poza ciepłym posiłkiem będą np. bezpłatne konsultacje prawne, psychologiczne i medyczne.

[ TEMATY ]

ubodzy

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Kiedy stajemy przed ubogim, nie możemy odwracać wzroku, ponieważ uniemożliwilibyśmy sobie samym spotkanie z obliczem Pana Jezusa" – wyjaśnił papież Franciszek w orędziu na dzień ubogich.

Zaznaczył, że "każdy jest naszym bliźnim, bez względu na kolor skóry, status społeczny, pochodzenie". "Jeśli jestem ubogi, potrafię rozpoznać, kto naprawdę jest bratem, który mnie potrzebuje" – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwrócił uwagę, że rzeczywistość wirtualna powoduje, że "ubodzy stają się obrazami, które mogą poruszyć na kilka chwil, ale kiedy ich napotykamy konkretnie na ulicy, to wówczas następują irytacja i marginalizacja". Dodał, że trosce o drugiego człowieka nie sprzyja także coraz większy pośpiech, w którym żyjemy.

"Ofiarowanie pieniędzy, aby inni prowadzili działalność charytatywną jest wielkodusznym gestem. Osobiste zaangażowanie jest powołaniem każdego chrześcijanina" – ocenił papież.

Zastrzegł, że nie wystarczy samo przyjmowanie ubogich. "Jesteśmy wezwani do wychodzenia naprzeciw każdemu ubogiemu i każdemu rodzajowi ubóstwa, otrząsając się z obojętności i sloganów, którymi osłaniamy iluzoryczny dobrobyt" – napisał papież.

Zauważył, że obecny moment dziejowy nie sprzyja zwracaniu uwagi na najuboższych, bo "wołanie o dostatek staje się coraz głośniejsze, a głosy osób żyjących w ubóstwie są uciszane".

Napisał również o nieludzkim traktowaniu wielu pracowników. Cytując encyklikę "Laborem exercens" św. Jana Pawła II, Franciszek zaznaczył, że "pierwszą podstawą wartości pracy jest sam człowiek", a "nade wszystko praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla pracy".

Podkreślił, że "zainteresowanie się ubogimi nie kończy się na pochopnym dawaniu jałmużny". "Wymaga – dodał – przywrócenia właściwych relacji międzyludzkich, które zostały zniszczone przez ubóstwo".

Zastrzegł również, że "dzielenie się musi odpowiadać konkretnym potrzebom drugiego, a nie uwolnieniu się od tego, co zbędne".

Reklama

Wyraził także wdzięczność wszystkim, którzy poświęcają się na rzecz ubogich i wykluczonych.

"Nie tylko coś dają: słuchają, prowadzą dialog, starają się zrozumieć sytuację i jej przyczyny, aby udzielić odpowiednich rad i właściwych odniesień. Zwracają uwagę na potrzeby materialne, ale także duchowe, na integralną promocję osoby" – napisał papież.

Z okazji VII Światowego Dnia Ubogich w poszczególnych diecezjach w Polsce organizowane są różne inicjatywy.

W archidiecezji katowickiej 19 listopada przed Galerią Katowicką stanie Namiot Spotkania. W programie zaplanowano wspólny posiłek, koncert zespołu Arkadio, występ Teatru Ubogich i możliwość skorzystania z rozmowy ze specjalistą – poinformowała archidiecezja katowicka.

W Światowy Dzień Ubogich metropolita katowicki będzie przewodniczył mszy w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny między 15.15-17.30. Liturgię poprzedzi "Różaniec" oraz konferencja na temat św. Szarbela (maronickiego mnicha i pustelnika).

Wieczorem od godz. 19.00 w archikatedrze Chrystusa Króla zaplanowany jest Wieczór Uwielbienia, w czasie którego słowo powie dominikanin o. Adam Szustak.

W archidiecezji krakowskiej w centrum miasta, na Małym Rynku 17-19 listopada po raz kolejny stoi "Namiot Spotkań" – przestrzeń dla osób potrzebujących, zwłaszcza najuboższych.

"Będą tam dostępne bezpłatne konsultacje prawne, psychologiczne, medyczne, porady z zakresu aktywizacji zawodowej i świadczeń społecznych" – poinformował krakowski Caritas. "Dostępne będą tam również warsztaty: rękodzielnicze, fotograficzne, muzyczne, gry planszowe i zawody sportowe, które mają na celu nawiązanie relacji bądź zaszczepienie pasji" – dodano. Nauki rekolekcyjne poprowadzi ks. Mirosław Toszy.

Z pomocy medycznej można będzie także skorzystać w Centrum Dzieła Pomocy św. Ojca Pio, ul. Smoleńsk 4 w Krakowie, a duchowe zaplecze zapewnią osoby modlące się w kościele Bożego Miłosierdzia na Starym Mieście (ul. Bożego Miłosierdzia 1).

Reklama

W archidiecezji poznańskiej Caritas planuje w tym roku przekazać rzeczy, które ułatwią przetrwanie najchłodniejszej pory roku ubogim na co dzień korzystającym z jadłodajni. W związku z tym planuje kupić termosy, skarpety, bieliznę, buty zimowe, rękawiczki, czapki, termosy obiadowe i koszulki.

"Dodatkowo odwiedzimy osoby w kryzysie bezdomności w ich miejscach przebywania: lasach, pustostanach, na działkach" – poinformował diecezjalny Caritas.

W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej wierni po mszach będą mogli brać torby charytatywne, uzupełniając je artykułami spożywczymi i chemicznymi (zapakowane oddzielnie), a następnie z powrotem przynieść do parafii.

"Torby będą przekazywane osobom w trudnej sytuacji materialnej wg decyzji proboszczów. Do torby można włożyć żywność z długim terminem ważności (mąkę, cukier, płatki kukurydziane, kawę, herbatę, ryż, kaszę, makaron, margarynę, olej, słodycze, konserwy) oraz środki czystości (mydło, proszek do prania, preparaty do czyszczenia)" – przekazał diecezjalny Caritas.

Światowy Dzień Ubogich ogłosił papież Franciszek w liście na zakończenie Roku Miłosierdzia w 2016 roku. Obchodzony jest w Kościele w XXXIII niedzielę zwykłą. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/

2023-11-18 07:58

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Harcerze w służbie ubogim

Niedziela świdnicka 49/2019, str. III

[ TEMATY ]

harcerze

Wałbrzych

ubodzy

harcerstwo

Adrian Ziątek

Harcerze przygotowujący posiłek dla ubogich w parafii pw. św. Barbary w Wałbrzychu

Harcerze przygotowujący posiłek dla ubogich w parafii pw. św. Barbary w Wałbrzychu

Niełatwą rzeczą jest nieść pomoc ubogim. Stereotypy, odrzucenie, strach, niechęć – to niektóre z uczuć, jakie wpływają na ograniczenie przy pomocy ludziom ubogim. Kościół poprzez swoją naukę, ale przede wszystkim przez konkretne działania, uczynki miłosierdzia, wychodzi naprzeciw ludziom ubogim. Nie tylko ubogim duchem, ale także tym materialnie ubogim

Od kilku miesięcy na wałbrzyskim Starym Zdroju swoją siedzibę przy parafii pw. św. Barbary ma diecezjalny oddział Caritas. W domu parafialnym od poniedziałku do piątku wydawane są posiłki dla osób potrzebujących. Jak się okazuje, w XXI wieku, gdzie wszystko się dynamicznie rozwija, problem ubóstwa pozostaje nadal na znaczącej pozycji. Świadczy o tym fakt dużej liczby osób korzystających z pomocy Caritas. Jak wcześniej zostało wspomniane, osoby korzystające z pomocy, dostają ciepły posiłek od poniedziałku do piątku. Co natomiast w sobotę i niedzielę? No właśnie, dobre pytanie.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Proboszczowie z Archidiecezji Łódzkiej biorą udział w spotkaniu "Proboszczowie dla Synodu"

2024-04-30 15:39

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

Od wczoraj w podrzymskim Sacrofano trwa trzydniowe spotkanie, na które Ojciec Święty Franciszek zaprosił do Rzymu ponad 300 proboszczów z całego świata, aby wymienili się swoimi doświadczeniami Kościoła ewangelizacji i przeżywania wiary – tłumaczy ks. Kamiński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję