Reklama

Wiara

"Bliżej życia z wiarą"

Św. Marcin de Porres. Jeden z najskuteczniejszych orędowników

Jest jednym z najpopularniejszych świętych w Ameryce Południowej. Każdego roku przybywa cudów dokonywanych za jego wstawiennictwem.

[ TEMATY ]

świadectwo

Św. Marcin de Porres

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U nas mało popularny św. Marcin de Porres za oceanem jest nieustannie proszony o wstawiennictwo i pomoc w otrzymaniu łask z Nieba. Mieszkańcy Ameryki widzą w nim jednego z najskuteczniejszych orędowników. Bóg obdarzył Marcina darem bilokacji, czytania w ludzkich sumieniach i przepowiadania. Ten czarnoskóry dominikanin z peruwiańskiej Limy, nazywany „murzyńskim psem”, swoją pokorą, spokojem w znoszeniu upokorzeń, łagodnością i miłością zaskarbił sobie serca wszystkich. Współbracia, którzy początkowo nim pogardzali, z czasem nazwali go „ojcem dobroczynności”.

Sługa w klasztorze

Marcin de Porres przyszedł na świat w 1579 r. jako bękart hiszpańskiego konkwistadora Juana de Porresa. Jako Mulat z nieprawego łoża nie mógł liczyć na zaszczyty, którymi obsypywany był jego ojciec – po otrzymaniu funkcji gubernatora Panamy Juan wyparł się dziecka. Chłopak od najmłodszych lat imponował pobożnością, pokorą i miłosierdziem. Te cechy sprawiły, że zwrócił na niego uwagę jeden z dominikanów i zachęcił do wstąpienia do zakonu. Marcin poszedł za głosem powołania, ale już na początku zakonnego życia natrafił na trudności – zgodnie z ówcześnie obowiązującym prawem na terenie wicekrólestwa Hiszpanii osoba jego koloru skóry nie mogła zostać przyjęta jako profes. Po naleganiach Marcina przełożony zakonu zgodził się przyjąć chłopaka jako sługę. Widząc jego pobożność i wieloletnie poświęcenie w spełnianiu nawet najbardziej prozaicznych czynności, przełożony wbrew prawu zgodził się na wstąpienie Marcina do zakonu i zezwolił mu na złożenie ślubów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cudotwórca z Limy

Do najważniejszych zadań Marcina należała opieka nad chorymi w klasztornym szpitalu. Gdy nie wystarczały środki medyczne, Marcin prosił Boga o pomoc i działy się cuda. Niejeden chory wstał z łóżka cudownie uzdrowiony. Dzięki br. Marcinowi łaski uzdrowienia dostąpił nawet biskup Limy. Zakonnik leczył nie tylko współbraci, ale przyjmował ubogich, Indian i czarnoskórych niewolników. Gdy brakowało miejsca w szpitalu, kładł chorych do własnego łóżka. Kiedy ustąpił swoją celę trędowatemu, wszyscy w zakonie byli oburzeni. Nawet przeor zganił go za ten czyn, na co Marcin odpowiedział: – Współczucie jest lepsze od czystości. Brat Marcin pomagał potrzebującym również na inne sposoby: wykupywał niewolników, biednym rozdawał jedzenie i ubrania. Pieniądze na ten cel zdobywał przez żebranie. Z czasem współbracia zrozumieli, że Marcinowi zależało na tym, aby okazać bliźnim jak najwięcej miłości. Zakonnik nie ograniczał się do miłości wobec ludzi, troską obejmował również zwierzęta. W Limie założył pierwszy na świecie przytułek dla zwierząt. Z tej racji przylgnęło do niego miano „amerykański św. Franciszek”.

Reklama

Skruszeni bandyci

Okolice Limy nie należały do najbezpieczniejszych. W peruwiańskiej dziczy schronienie znalazły bandy rabusiów grabiących zarówno możnych, jak i biedaków. Ich ofiarą pewnego razu padł br. Marcin, wracający do klasztoru z wyżebranym jedzeniem. Gdy przed zakonnikiem stanął herszt bandy, Marcin nie ugiął się nawet przez chwilę. Zdziwiony bandyta wybuchł oburzeniem: – Nie wiesz, kim jestem!? Na co Marcin spokojnie odpowiedział: – Wiem, dlatego proszę, byś złożył ofiarę dla moich głodnych. Zakonnik mógł sobie pozwolić na taką zuchwałość, stał za nim Bóg. Bandyci pod wrażeniem postawy Marcina nie tylko wypuścili go wolno, ale na drogę dali jeszcze pokaźną sumę pieniędzy.

Mądry prostaczek

O pokornym dominikaninie szybko zrobiło się głośno w Limie. Ludzie przychodzili do niego nie tylko po jedzenie czy uleczenie choroby, ale także z prośbą o radę. Bóg obdarzył go darem czytania w ludzkich sercach i sumieniach oraz darem prorokowania. Zanim petent otworzył usta, Marcin już wiedział, jakiej rady mu udzielić. Jego wskazówek słuchał nawet biskup Limy. Całe swoje życie dominikanin spędził w klasztorze w Limie. Zmarł w opinii świętości w wieku 70 lat.

Cuda dzieją się dziś

Od razu po śmierci br. Marcina zaczęły się dziać cuda za jego przyczyną. Ogromna liczba uleczeń i innych łask przypisywanych jego wstawiennictwu przysporzyła mu popularności. Są wśród nich m.in.: natychmiastowe uleczenie apoplektyka, uzdrowienie ciężko chorej 87-latki, uratowanie przebitego oka pewnej kobiety, uzdrowienie z chorób, wobec których medycyna jest bezradna, wyleczenie 5-letniemu Antonio strzaskanej nogi, którą lekarze mieli amputować, a nawet przywrócenie do życia chłopca. Część z tych cudów Kościół przebadał i uznał za autentyczne.

2023-10-21 21:28

Oceń: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie przekłamujmy prawdy!

Marek Cichucki, łódzki aktor, 5 sierpnia 2014 r. stracił pracę w Teatrze Nowym w Łodzi – oficjalnie z powodu „utraty zaufania”, nieoficjalnie – bo dyrekcja nie chce mieć w zespole „drugiego Chazana”. Aktor skrytykował pod koniec czerwca br. tekst sztuki „Golgota Picnic” i wyszedł z przedstawienia, w którym miał wziąć udział

ANNA SKOPIŃSKA: – Czuje się Pan bohaterem?

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu każdego a nie wyzerowaniu przekonań

2024-05-17 15:54

[ TEMATY ]

religia

Kard. Grzegorz Ryś

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Neutralność religijna polega na wspieraniu każdego a nie wyzerowaniu ludzi z przekonań i poglądów - powiedział w piątek kard. Grzegorz Ryś, odnosząc się do informacji, że Warszawa eliminuje symbole religijne w urzędach.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie, w którym wprowadził standardy równego traktowania w podległym mu urzędzie. Jak napisała w czwartek "Gazeta Wyborcza", "Warszawa jako pierwsze miasto w Polsce zakazuje krzyży w urzędzie, a urzędnikom eksponowania symboli religijnych na biurkach". Sam Trzaskowski oświadczył, że nikt nie zamierza prowadzić w Warszawie walki z jakąkolwiek religią, ale Polska jest państwem świeckim, Warszawa zaś jest tego państwa stolicą.

CZYTAJ DALEJ

Komisja Wychowania Katolickiego KEP przeciwna propozycjom MEN dotyczącym organizacji lekcji religii w szkole

2024-05-18 13:04

[ TEMATY ]

religia

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Komisja Wychowania Katolickiego KEP wyraziła sprzeciw wobec proponowanych przez MEN rozwiązań dotyczących łączenia uczniów różnych klas podczas lekcji religii w szkole. Czytamy o tym w komunikacie z posiedzenia Komisji, która obradowała 17 maja pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala. Komisja przypomniała, że wszelkie zmiany winny dokonywać się zawsze zgodnie z obowiązującym prawem i w porozumieniu z wszystkimi Kościołami i związkami wyznaniowymi.

Spotkanie członków i konsultorów Komisji Wychowania Katolickiego KEP miało miejsce pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala. Głównym tematem były kwestie związane z wprowadzanymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmianami w organizacji lekcji religii w szkole. „Komisja Wychowania Katolickiego wciąż przypomina, że wszelkie zmiany winny dokonywać się zawsze zgodnie z obowiązującym prawem, na drodze wzajemnego dialogu i w porozumieniu z wszystkimi Kościołami i związkami wyznaniowymi” - czytamy w komunikacie po obradach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję