Wielki Post wielkimi krokami zbliża się ku końcowi. Przeżywamy dziś ostatnią niedzielę tego okresu liturgicznego - Niedzielę Palmową. Wielu z nas właśnie wróciło ze świątyni albo wybiera się do niej z gałązkami palm w ręku, gdyż liturgia tego dnia rozpoczyna się od procesji z palmami, która swą symboliką przypomina tryumfalny wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy na osiołku, wśród wiwatujących tłumów. Centralnym punktem Liturgii Słowa dzisiejszej niedzieli jest odczytanie Męki Pańskiej (najdłuższej w roku liturgicznym Ewangelii), zazwyczaj uroczyście, z podziałem na role, by łatwiej było nam wsłuchać się w opis wydarzeń zbawczych. Przygotowuje nas ona do głębszego przeżycia ostatnich już dni Wielkiego Postu, do wyciszenia, refleksji, kontemplacji i modlitwy. Nic tak bowiem nie porusza naszej wyobraźni, jak świadomość tego, co Zbawiciel dla nas wycierpiał, jak wielka była Jego ofiara. To także sprawdzian naszej wierności, czy będziemy przy Nim do końca i przygotujemy nasze wnętrza na ten wyjątkowy czas. Co warte odnotowania - Męka Pańska czytana jest tylko podczas Mszy św. w Niedzielę Palmową (na przemian co 3 lata z Ewangelii według św. Mateusza, św. Marka i św. Łukasza) oraz podczas liturgii Wielkiego Piątku (z Ewangelii według św. Jana).
Nim jednak w pełni będziemy się cieszyć ze Zmartwychwstania Pańskiego, Niedzielą Palmową wkraczamy w najważniejszy tydzień w roku kościelnym każdego chrześcijanina - w Wielki Tydzień. Jest to czas, który zanurza nas niejako w tajemnicę Męki, Śmierci i Zmartwychwstania. Ten czas szczególnie ukochał w Kościele sługa Boży Jan Paweł II, którego 5. rocznicę śmierci będziemy wspominać w tegoroczny Wielki Piątek właśnie. Przypomnijmy więc sobie ostatni „ziemski” Wielki Tydzień z Ojcem Świętym, szczególnie jego ostatni Wielki Piątek i nabożeństwo Drogi Krzyżowej, której już nie mógł osobiście prowadzić w rzymskim Koloseum, śledząc ją jedynie na ekranie telewizora w swojej watykańskiej kaplicy, i podążając za jego przykładem (z jakąż ufnością i zawierzeniem dzierżył on wtedy w drżących dłoniach krzyż Chrystusowy…), uczestniczmy w tych dniach w całym Triduum Sacrum (Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek, liturgii Wielkiego Piątku i w liturgii Wigilii Paschalnej w Wielką Sobotę - poza, oczywiście, tłumnym święceniem pokarmów). W nim bowiem jak w lustrze odbijają się wszystkie najważniejsze tajemnice wiary i życia człowieka, prowadzące przez cierpienie i śmierć Jezusa ku chwale Zmartwychwstania, przez co daje się znaleźć odpowiedź na najbardziej fundamentalne pytanie człowieka: Jaki jest sens życia i ludzkich losów? Dzięki głębokiemu zrozumieniu tego, co się w tych dniach dokonuje w liturgii (a temu służą wspomniane nabożeństwa), na pewno pełniej zabrzmią dla nas dzwony rezurekcyjne i będziemy mogli prawdziwie doświadczyć radości płynącej z Poranka Wielkanocnego, i z głębi serca wykrzyknąć: „Alleluja, prawdziwie Pan zmartwychwstał!”. Tego sobie właśnie na czas Wielkiego Tygodnia życzmy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu