Reklama

„Perełki” z nauczania św. Józefa Sebastiana Pelczara (9)

Niedziela przemyska 4/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

III niedziela zwykła, rok „C” - Ne 8,1-4a. 5-6. 8-10; 1 Kor 12, 12-30; Łk 1,1-4; 4, 14-21

„Kapłan Ezdrasz przyniósł Prawo przed zgromadzenie, w którym uczestniczyli nie tylko mężczyźni, lecz także kobiety oraz wszyscy inni, którzy byli zdolni słuchać. I czytał z tej księgi na placu przed Bramą Wodną od rana aż do południa w obecności mężczyzn, kobiet i tych, którzy rozumieli; a uszy całego ludu były zwrócone ku księdze Prawa” (Ne 8, 1-3).

„(Pismo Święte jest) co do początku - księgą Bożą, co do treści - księgą najwyższej mądrości, co do przeznaczenia - księgą świata całego, co do wieku - księgą najdawniejszą, co do stylu i wymowy - księgą najpiękniejszą.
Bóg tylko jeden mógł tak mówić do ludzi, za Boskim tylko natchnieniem mogli ludzie coś tak mądrego i wzniosłego napisać. Otóż tę księgę każe Bóg sam pilnie czytać (...) Już w Starym Testamencie mówi Bóg do ludu swego ustami Jozuego: «Niech ta Księga Prawa będzie zawsze na twoich ustach: rozważaj ją w dzień i w nocy, abyś ściśle spełniał wszystko, co w niej jest napisane, bo tylko wtedy powiedzie ci się i okaże się twoja roztropność» (Joz 1,8). Prorokowi zaś nakazuje zjeść tę Księgę i dopiero potem mówić do synów Izraela: «zjedz to, co jest przed tobą postawione. Zjedz ten zwój i idź przemawiać do Izraelitów» (Ez 3,1). W Nowym Testamencie Pan sam odzywa się do Żydów: «badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo» (J 5, 39), a Jego Apostoł upomina Tymoteusza: «przykładaj się do czytania, zachęcania, nauki» (1 Tym 4,13), bo «wszelkie Pismo, od Boga natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości» (2 Tym 3, 16). (...)
Jakże więc słusznym jest, by czytać Pismo Święte, a czytać z upragnieniem, jako «list wszechmocnego Boga, pisany z nieba do stworzenia swego» (św. Grzegorz, List 40) - czytać z uszanowaniem, naśladując św. Karola Boromeusza, który czytywał je na klęczkach - czytać z rozmyślaniem i robić wyciągi - czytać regularnie, choćby po pół rozdziału na dzień (....) (Może) odtąd rozczytywać się będę w Piśmie Świętym, aby według słów jednego z Ojców Kościoła, pierś moja stała się żywą biblioteką Chrystusową.
(Kiedy w czasie Mszy Świętej kapłan czyta Ewangelię, jest) to słowo Boże, które z ust Boskich wyszło. Dawniej, gdy diakon śpiewał Ewangelię, niewiasty zarzucały na twarz zasłony, mężczyźni odkrywali głowy, królowie zdejmowali korony, a starzy rycerze polscy dobywali mieczów z pochwy na znak, że chcą walczyć i umierać za wiarę. Teraz wszyscy powstają i kładą znak krzyża na czole, by okazać, że wierzą w słowo Boże i nigdy się go nie zawstydzą; na ustach, na okazanie, że te prawdy gotowi są wyznać przed całym światem i życie za nie położyć; na piersiach, dla wyrażenia, że nauka Boża wyryta jest na sercu i że według niej żyć pragną.
(Św. Józef Sebastian Pelczar, Rozmyślania o życiu kapłańskim, czyli ascetyka kapłańska, cz. 1, Kraków 1897, s. 371-373; Życie duchowne, czyli doskonałość chrześcijańska, t. 2, Przemyśl 1912, s. 307.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję