Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Matce Bożej się nie odmawia

Przez dwa tygodnie w sosnowieckiej parafii św. Andrzeja Boboli wierni mieli szansę na spojrzenie w oczy Matki Bożej Łaskawej w kopii Jej Cudownego Obrazu, odbierającego cześć w warszawskim sanktuarium.

Niedziela sosnowiecka 6/2024, str. I

[ TEMATY ]

Matka Boża

Jarosław Ciszek

Parafianie chętnie włączyli się w czuwanie

Parafianie chętnie włączyli się w czuwanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proboszcz parafii, ks. Stanisław Łabuda, podkreśla, że choć było to wydarzenie opatrznościowe, to… nieplanowane wcześniej. – Pewnego dnia podeszła do mnie pani z pytaniem, czy nie przyjąłbym wizerunku Matki Bożej Łaskawej, bo jest taka możliwość. Chętnie się zgodziłem. Mówiąc szczerze, nawet trochę bałbym się odmówić… – opowiada z uśmiechem proboszcz.

Peregrynacja rozpoczęła się 13 stycznia. Tego dnia, a także w przypadającą dzień później niedzielę po wszystkich Mszach św. katechezę religijno-patriotyczną o historii obrazu oraz związanych z nim cudach, na czele z Cudem nad Wisłą, czyli zwycięstwem Polaków nad armią sowiecką na przedpolach Warszawy w 1920 r., głosiła koordynatorka peregrynacji, Aneta Ciężarek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczególnym czasem adoracji była codzienna wieczorna Msza św., a po niej modlitwa przed Najświętszym Sakramentem zakończona Apelem Jasnogórskim o godz. 21. – Nie było nawet chwili, by ktoś nie towarzyszył w tym czasie Jezusowi i Jego Matce na modlitwie – zaznacza ks. Łabuda, dodając, że choć w parafii praktykuje niewielki procent mieszkańców, nie brakuje tych, którzy swoją wiarę wyznają z dużą gorliwością i chętnie włączają się w duszpasterskie inicjatywy.

Ważna procesja

Reklama

Obraz nawiedził też sąsiednią, salezjańską parafię św. Rafała Kalinowskiego. Przeniesiono go tam na dwa dni w uroczystej procesji 20 stycznia. – Dla wielu obserwujących nas z bloków było to na pewno świadectwo, które musiało zrobić wrażenie. Zaangażowana była też przygotowująca się do bierzmowania młodzież, która niosła pochodnie. Wiem, że odebrali to bardzo pozytywnie – opowiada proboszcz.

Od 22 stycznia ikona znów wróciła do kościoła św. Andrzeja Boboli, gdzie pozostała aż do 26 stycznia. Peregrynacja zakończyła się procesją z obrazem wokół kościoła – symbolicznym opasaniem parafii opieką Maryi. W piątek wizerunek Maryi wrócił do Warszawy, ale niebawem znów zawita do Sosnowca, tym razem będzie podejmowana przez wiernych parafii Najświętszego Zbawiciela przy ul. Naftowej. Naszą diecezję obraz odwiedził także w grudniu, gdy gościł w parafii św. Brata Alberta w Jaworznie–Pieczyskach.

Strażniczka Polski

Matka Boża Łaskawa jest patronką Warszawy. Jej wizerunek, z charakterystycznymi połamanymi strzałami trzymanym w ręku, odbiera cześć wiernych w stolicy Polski od połowy XVII wieku, kiedy to został zamówiony przez pijarów u lokalnego malarza, jako kopia renesansowej polichromii znajdującej się we włoskiej miejscowości Faenzie. Gdy Warszawę dziesiątkowała zaraza, władze zarządziły przed ikoną szczególne modlitwy przebłagalne, organizując procesję wzdłuż murów miasta. Gdy epidemia ustała, specjalną uchwałą ogłoszono Matkę Bożą Łaskawą patronką Warszawy i Strażniczką Polski. W XIX wieku obraz został przeniesiony i znalazł miejsce w kościele Ojców Jezuitów na Starym Mieście w Warszawie przy ul. Świętojańskiej 10 (niedaleko warszawskiej archikatedry), którego Matka Boża Łaskawa została też patronką. Tam pozostaje do dziś. Z inicjatywy kard. Stefana Wyszyńskiego został w 1973 r. ukoronowano koronami papieskimi.

2024-02-06 10:37

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Tytuł Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest na trwałe związany z dostojnym wizerunkiem Maryi, czczonym w Rzymie. Obraz namalowany na desce o wymiarach 54x41,5 cm, pochodzenia bizantyńskiego, przypomina niektóre stare ikony ruskie nazywane Strastnaja. Jego autorstwo jest przypisywane jednemu z najbardziej znanych malarzy prawosławnych wczesnego średniowiecza, mnichowi bazyliańskiemu - S. Lazzaro.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Nasz diecezjanin na Międzynarodowej Konferencji Liturgicznej w Rzymie

2024-05-15 10:37

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Z pasji do liturgii

Dawid Makowski

Archiwum Dawida Makowskiego

Dawid Makowski jest członkiem Diecezjalnej Komisji Liturgicznej. Pochodzi z Zielonej Góry

Dawid Makowski jest członkiem Diecezjalnej Komisji Liturgicznej. Pochodzi z Zielonej Góry

W dniach od 8 do 10 maja 2024 r. w murach Papieskiego Instytutu Liturgicznego w Rzymie odbywała się międzynarodowa konferencja liturgiczna pt. „Sobory, Synody i Liturgia”. W wydarzeniu uczestniczył nasz młody pasjonat liturgii zielonogórzanin Dawid Makowski.

Konferencja była okazją do usłyszenia wielu referatów obejmujących swoją tematyką zagadnienia: synodalności, soboru w Nicei, związku liturgii z synodami diecezjalnymi, inkulturacji liturgicznej, architektury sakralnej, eklezjologii i współczesnych aspektów pastoralnych liturgii. Sympozjum było organizowane ze względu na przypadającą za rok siedemsetną rocznicę zgromadzenia Soboru w Nicei – wyjaśnia Dawid Makowski. - Był to czas bardzo cenny nie tylko naukowo, ale duchowo. Można było doświadczyć powszechności (czyli katolickości) Kościoła, poprzez rozmowę i spotkania z ludźmi z całego świata. Szczególnie interesujące było tu wystąpienie benedyktyńskiego opata dr Oliviera-Marii Sarr OSB, który wygłosił referat na temat inkulturacji liturgicznej w krajach afrykańskich. Pozwolił on słuchaczom dostrzec, w jaki sposób tamtejsze narody rozumieją i praktykują wiarę – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję