Reklama

Niedziela Częstochowska

Niech żyje bal!

Dostarczając trochę rozrywki i zabawy, chcemy uwrażliwiać naszą młodzież na potrzeby drugiego człowieka, chcemy uczyć empatii – podkreśla Jacek Grzegorzewski, dyrektor „samochodówki”.

Niedziela częstochowska 5/2024, str. VI

[ TEMATY ]

bal

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zespół Szkół Samochodowych w Częstochowie już po raz szósty współorganizował wraz z częstochowskim Zespołem Szkół Specjalnych nr 28 integracyjny bal karnawałowy dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Historia balu trwa już ponad dekadę i jest to dzieło wielu konkretnych osób zaangażowanych w przygotowania. Warto podkreślić obecnie wielką rolę uczniów szkoły, którzy angażując się w realizację balu, mogli zauważyć nie tylko chorobę, ale też drugiego człowieka.

Dlaczego szkoła?

Pewnie, jak to w życiu bywa, przypadków nie ma. Zawsze pojawiają się okoliczności determinujące działania. W przypadku balu od początku zaangażowani w jego organizację byli katecheci: Tomasz Kurpiarz z Zespołu Szkół Specjalnych nr 28 i Rafał Matuszewski z „samochodówki”. Idea balu w szkole wyszła od Artura Dąbrowskiego z częstochowskiej Akcji Katolickiej. – Pan Rafał, mając osobiste doświadczenia z niepełnosprawnością intelektualną, wyszedł z takim pomysłem wspólnie z p. Tomaszem, który na co dzień pracuje w szkole specjalnej. Znajomość tematu sprawiła, że połączyli siły, i tak to się rozrasta aż do dziś – mówi o. Jan Filipek, paulin, katecheta w Zespole Szkół Samochodowych. Ojciec Filipek sam zadawał sobie pytanie, dlaczego akurat w męskiej „samochodówce” organizują takie wydarzenie. W jego głowie pojawiały się różne odpowiedzi i ostatecznie doszedł do przekonania, że to właśnie zaangażowanie młodzieży szkolnej pozwala jej nie tylko przez ten krótki moment obcować z osobami z niepełnosprawnością intelektualną, ale też przede wszystkim pokazać, jak zdrowy młody mężczyzna może się cieszyć z obecności „słabszych”. – Chcieliśmy naszych uczniów uwrażliwić na to, aby umieli zauważyć w tych ludziach nie tylko chorobę, ale przede wszystkim światło Boże, radość w ich oczach i to, jak ją przekazują. Uczulaliśmy uczniów na umiejętność spojrzenia, że człowiek chory to jest człowiek nie przygnębiony, zakłopotany, ale taki, który umie się cieszyć każdym biciem serca – dodaje o. Jan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dobra dusza balu

Tam, gdzie są dzieci czy osoby z niepełnosprawnością intelektualną, często możemy spotkać biskupa seniora Antoniego Długosza, który regularnie odwiedza uczestników balu. – Jako dziadek z długim nosem staram się być zawsze obecny – przyznaje. – W naszej archidiecezji troszczymy się o duszpasterstwo dzieci i ludzi specjalnej troski, nie tylko Mszą św. oraz nabożeństwami, ale także różnymi balami czy zabawami, dlatego że dzieci i dorośli potrzebują radości, miłości. Stąd też realizujemy to, co mówi Pan Jezus: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie”, by przez nas uśmiechał się do nich i mówił, że ich bardzo kocha, bo Bóg jest miłością – mówi bp Długosz.

Pomocni ludzie

Podczas balu nie zabrakło tańców, śpiewu i słodkiego poczęstunku. To wszystko było możliwe dzięki dobrej woli donatorów, którzy wsparli zakup słodkości i przekazali miody. Nie zabrakło również s. Milleny, józefitki, która żywo uczestniczyła w zabawach tanecznych. Pięknym akcentem był występ grupy tanecznej dziewcząt z częstochowskiej Szkoły Podstawowej nr 21 im. Ks. Stanisława Konarskiego. – Bardzo się cieszymy, że mimo upływu lat uczestnicy przybywają jeszcze liczniej. Uczymy się od nich radości z życia. Bardzo dziękuję naszej młodzieży szkolnej, szkolnemu kołu Caritas. To nasi uczniowie, z wielkim sercem i poświęceniem, kupowali balony i różne dekoracje oraz pomagali z całych swoich sił przygotować salę – mówi Rafał Matuszewski. – Bal organizujemy od lat i jakoś nam to, Bogu dzięki, wychodzi – dodaje.

2024-01-30 11:14

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ach, cóż to był za bal

Niedziela toruńska 49/2017, str. III

[ TEMATY ]

bal

święto niepodległości

Beata Grabowska

Pary, które postanowiły połączyć świętowanie 99. rocznicy odzyskania niepodległości z dobrą zabawą

Pary, które postanowiły połączyć świętowanie 99. rocznicy odzyskania niepodległości z dobrą zabawą

Udało się! Przez wiele lat z nutką zazdrości przyjmowałem informacje o balach organizowanych w różnych miastach z okazji Święta Niepodległości. W tym roku do grona tych miast wreszcie dołączył też Toruń”. Tak przed 12 miesiącami rozpocząłem relację z Balu Niepodległości, zorganizowanego przez wspólnotę Domowego Kościoła. W tym roku organizatorzy (tu koniecznie należy imiennie i z wdzięcznością wspomnieć o parze diecezjalnej DK Ewie i Sylwestrze Winiarskich) dokonali rzeczy jeszcze trudniejszej: nie tylko doprowadzili do skutku drugą edycję, lecz także uczynili ją jeszcze bardziej atrakcyjną.

CZYTAJ DALEJ

Premiera hymnu tegorocznego spotkania młodych Lednica 2000 już za nami

2024-05-15 09:15

[ TEMATY ]

o. Jan Góra

Lednica 2000

Mat. prasowy

XXVIII Ogólnopolskie Spotkanie Młodych Lednica 2000 zbliża się wielkimi krokami. Odbędzie się ono 1 czerwca 2024 r. na Polach Lednickich. Trwają przygotowania do tego corocznego wydarzenia.

LEDNICA 2000 to ogromne dzieło ewangelizacyjne, które pomaga młodym odkrywać wiarę na nowo i nawiązywać żywą relację z Chrystusem. Zainicjował je w 1997 roku, wraz ze świeckimi wolontariuszami, duszpasterz akademicki, dominikanin o. Jan W. Góra OP, zainspirowany nauczaniem św. Jana Pawła II, gromadząc młodych wokół symbolicznej Bramy Ryby odwołującej się do początków chrześcijaństwa. Co roku, w pierwszą sobotę czerwca na Polach Lednickich odbywa się Ogólnopolskie Spotkanie Młodych, które gromadzi dziesiątki tysięcy osób. Wiele z nich, zarażonych entuzjazmem wiary, dzięki Lednicy odmieniło swoje życie.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję