Reklama

Głos z Torunia

Tajemniczy artysta i znikający zabytek

Jeśli chcieliby się państwo przenieść w czasie, to najlepiej do XIV-wiecznego Torunia. To złoty wiek miasta – zachęca prof. Monika Jakubek-Raczkowska.

Niedziela toruńska 48/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

Profesorowie Monika i Juliusz Raczkowscy po raz kolejny gościli w Muzeum Diecezjalnym

Profesorowie Monika i Juliusz Raczkowscy po raz kolejny gościli w Muzeum Diecezjalnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Razem z mężem prof. Juliuszem Raczkowskim 7 listopada przeniosła w czasie słuchaczy, którzy zgromadzili się w toruńskim Muzeum Diecezjalnym. Celem wyprawy było prześledzenie, jak powstała płyta nagrobna małżonków Jana i Małgorzaty von Soest, która dziś znajduje się na jednej ze ścian prezbiterium toruńskiej katedry.

Nie taka biedna wdowa

Co ciekawe, nie było to jej pierwotne miejsce. – Te płyty leżały. Patrzyli na nie nie tylko przechodzący ludzie, ale przede wszystkim Bóg – objaśnia prof. Raczkowska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po śmierci męża, burmistrza Torunia, Małgorzata sprowadza drogą płytę z Tournai, ok. 70 kilometrów od Brugii. To właśnie tam pracowały pokolenia rzemieślników, którzy potrafili wyrzeźbić w mosiądzu prawdziwe cuda. Dziś płaskorzeźby na płycie częściowo zatarł czas, ale dzięki nieinwazyjnym metodom udało się zrekonstruować to, co przedstawił anonimowy rzeźbiarz. Małżonkowie, odziani w bogate stroje (bardziej charakterystyczne dla francuskich niż toruńskich sfer dworskich), stoją w postawie oranta u bram Niebiańskiego Jeruzalem i czekają na sąd. U ich stóp widzimy symbole płodności i wierności (zając i pies), a także stoczonej zwycięsko walki z pokusami (lew). Poniżej stóp rozpościera się świat z jego pokusami, nad nimi – wizja sądu szczegółowego.

Rzemieślnik używał kilku dłut i pracował pewną ręką. Miejsca, gdzie mógł się pomylić, widać dopiero na makrach, wykonanych w dużej rozdzielczości. – To nie jest widoczne gołym okiem – zauważa pani profesor. Z rozmachem rzeźbił m.in. liczne guziki przy mankietach.

Małgorzata przeżyła męża, jednak płyta grobowa musiała być tak kunsztowna, że żaden z toruńskich rzemieślników nie ważył się naśladować flandryjskiego mistrza, by wykuć datę jej śmierci. Tymczasem była to nietuzinkowa postać. – Proszę sobie wyobrazić: wdowa z siedmiorgiem dzieci prowadzi dalej dobrze prosperujący biznes męża, funduje dom beginek przy konwencie franciszkańskim. Kobietom ze średniowiecza należałaby się osobna monografia! – zachwyca się pani profesor.

Reklama

Zabytek – kameleon

Czy takich płyt nagrobnych mogło być więcej, zwłaszcza w najstarszych toruńskich kościołach. Oczywiście. Profesor wskazuje, że dzięki nieinwazyjnym badaniom możemy zarówno w kościele Mariackim, jak i w kościele Świętojańskim wskazać miejsca, gdzie mogły leżeć.

Niestety, nie tylko czas przyspieszył zatarcie niezwykłych płaskorzeźb. Natarcie Szwedów u progu XVIII wieku, a następnie kilkuletni pobyt Francuzów w XIX w. (byli zakwaterowani także w kościołach) przyniósł dramatyczne spustoszenia. – Przetapiali wszystko, od najmniejszych tabliczek czy aplikacji począwszy. Kiedy przeglądamy inwentarze z tamtych czasów, widzimy, że straty są dramatyczne – zauważa profesor.

Jak uratowała się cenna płyta z 1361 r. upamiętniająca toruński ród patrycjuszowski? Być może była na tyle starta i sczerniała, że wojacy uznali ją za niewiele warty kamień. I całe szczęście! W tej chwili to jedyna zachowana mosiężna płyta nagrobna w Toruniu i jedna z trzech zachowanych na Pomorzu.

Prelegenci złożyli wyrazy podziękowania proboszczom kościoła Mariackiego i katedry – to dzięki ich zgodzie mogą bez przeszkód odkrywać nowe skarby średniowiecznych kościołów. Zapraszają również do galerii projektu Inwentarz Sztuki Torunia (www. heritage.torun.umk.pl), gdzie można stanąć oko w oko z kunsztownymi detalami prac anonimowych średniowiecznych artystów.

2023-11-21 11:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzę w Jezusa Chrystusa, który wstąpił do nieba

Wciąż żyjemy tajemnicą zmartwychwstania Pana Jezusa. Kontemplujemy Jego spotkania z tymi, których umiłował. Rozważamy słowa Ojca Świętego Franciszka: „Wierzymy w Zmartwychwstałego, który zwyciężył zło i śmierć! Miejmy odwagę, by «wyjść na zewnątrz», by nieść tę radość i to światło we wszystkie miejsca naszego życia!” (katecheza, 3 kwietnia 2013). W Dziejach Apostolskich czytamy: „Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazywać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu” (Dz 10, 40-41). Ale Pan już w „Mowie pożegnalnej” w Wieczerniku zapowiadał swoje odejście z ziemi do Ojca: „Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca” (J 16, 28). W słowach wypowiedzianych do Magdaleny po zmartwychwstaniu też skierował jej myśli ku swemu odejściu: „Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: «Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego»” (J 20, 17).

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem - #V niedziela wielkanocna

2024-04-27 10:33

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję