Reklama

Niedziela Świdnicka

Miejsce, w którym spełniają się marzenia

Niedziela świdnicka 31/2021, str. VI

[ TEMATY ]

warsztaty terapii zajęciowej

Hubert Gościmski

Galerio-kawiarenka mieści się na świdnickim rynku

Galerio-kawiarenka mieści się na świdnickim rynku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warsztat Terapii Zajęciowej jest placówką, która prowadzi rehabilitację społeczną, medyczną i zawodową dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Mogą oni stawiać swoje pierwsze kroki w pracy zawodowej w lokalu mieszczącym się na świdnickim rynku. Serwują pyszną kawę, ciasta, a także prezentują wykonane przez siebie rękodzieła.

Teresa Antonowicz-Rak, kierownik WTZ, przyznaje, że pomysł na stworzenie takiego miejsca zrodził się już w 2014 r. – Byliśmy na wycieczce w Niemczech i zobaczyliśmy galerię połączoną z kawiarenką, w której pracowały osoby z niepełnosprawnościami. Zamarzył nam się taki lokal, chcieliśmy stworzyć miejsce praktyk dla podopiecznych, gdzie mogliby zdobyć umiejętności przydatne w dorosłym życiu. Marzenie zaczęło powoli się spełniać dwa lata temu, kiedy nieodpłatnie otrzymaliśmy ten lokal.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Środki na remont i wyposażenie przyszłej galerio-kawiarenki udało się uzbierać dzięki wielu akcjom charytatywnym, tj. koncertom, mikołajkom, licytacjom i internetowym zbiórkom. Parę miesięcy temu odbył się także wirtualny „Ważki bieg”, polegający na indywidualnym pokonaniu dystansu minimum 5 kilometrów. Do tego wydarzenia, które pomogło w finalnym wykończeniu, nawiązuje nazwa lokalu.

Radość z wykonywanej pracy

Osoby dyżurujące w kawiarence i obsługujące klientów mogą liczyć na wsparcie terapeutów. Na co dzień przekazują im umiejętności zawarte w rocznym planie pracy, ale w lokalu zadania są trochę inne.

– Przede wszystkim uczę moich podopiecznych obsługi ekspresu do kawy, urządzeń AGD w kuchni. Staram się także dodawać im odwagi w kontaktach międzyludzkich, bo niektórzy są jeszcze trochę zestresowani – mówi Anna Kowalewska z pracowni informatycznej. – Obserwując ich przez te kilka dni muszę powiedzieć, że jestem z nich dumna. Widzę zapał oraz radość z wykonywanej pracy i możliwości sprawdzenia swoich możliwości na innym polu niż dotychczas. To tutaj mogą pokazać, jakimi osobami są naprawdę i ile mogą od siebie dać – dodaje.

Reklama

– Pracuje mi się tutaj bardzo dobrze i cieszę się, że takie miejsce powstało w Świdnicy. Będziemy zapraszać wszystkich, którzy mają chęć na kawkę, lemoniadę i ciasto. Warto do nas zajrzeć, aby zobaczyć umiejętności osób z niepełnosprawnościami, jak się sprawdzają w tej roli i posmakować naszej kawy – zachęca Maciek, a wtórują mu Piotrek i Wojtek.

Zysk dla każdego

Teresa Antonowicz-Rak zauważa, że inicjatywa galerio-kawiarenki jest dobrą okazją do zaakceptowania osób z niepełnosprawnościami i poznania ich od innej strony.

– To jest bardzo ważne, aby osoby z niepełnosprawnościami czuły się potrzebne. Galerio-kawiarenka jest miejscem, gdzie będziemy burzyć stereotypy i uprzedzenia. Ja wychodzę z założenia, że każdy z moich podopiecznych ma prawo być wśród ludzi i społeczeństwo powinno wiedzieć, że osoby z niepełnosprawnościami są wśród nas – stwierdza.

Głosy aprobaty słychać także od rodziców, których dzieci są uczestnikami Warsztatu Terapii Zajęciowej. Beata Kawa, mama Łukasza, twierdzi, że to miejsce może zagwarantować im dalszy rozwój i dać poczucie własnej wartości.

– Istotne jest dla nich to, że nie tylko spędzają czas na warsztatach, ale mają także swoje miejsce wśród społeczności świdnickiej, gdzie mogą rozwijać swoje umiejętności. Cieszą się z każdej chwili, którą spędzają w kawiarence, czują się tu jak ryby w wodzie. Do lokalu zaglądają różne osoby, nie tylko z niepełnosprawnościami i myślę, że jest to z zyskiem dla każdego.

Plany na przyszłość

– Mnie nie zależy na tym, abyśmy byli dochodowi. Ja bym chciała, abyśmy zarobili na utrzymanie lokalu i przeprowadzanie warsztatów. Co ważne, zysk ze sprzedaży rękodzieła nie jest przeznaczany na kawiarenkę, ale umożliwia wyjazdy integracyjne z naszymi podopiecznymi. Dzięki temu, gdy wyjeżdżamy np. na wakacje czy do teatru, możemy pokryć koszty organizacyjne za uczestników – wyjaśnia Teresa Antonowicz-Rak.

Reklama

Pojawiają się także marzenia na przyszłość, wśród których jest stworzenie spółdzielni socjalnej. Byłoby to miejsce działające niezależnie od kawiarenki, w której pracowałyby zarówno osoby zdrowe, jak i z niepełnosprawnościami. To właśnie tam podopieczni WTZ mogliby znaleźć zatrudnienie. Planowane są także szkolenia dla rodziców osób z niepełnosprawnościami, spotkania z psychologami, seksuologami czy terapeutami. Galerio-kawiarenka ma być także miejscem, w którym przeprowadzane będą różne warsztaty dla przechodniów spacerujących po rynku i pragnących twórczo spędzić czas w miłym towarzystwie.

„Ważka Art-Café” zaprasza wszystkich od poniedziałku do piątku w godzinach od 10 do 17, natomiast w soboty – od 10 do 14. Lokal mieści się na świdnickim rynku przy ul. Wewnętrznej 3.

2021-07-27 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioły dobroci

Niedziela lubelska 49/2020, str. VI

[ TEMATY ]

warsztaty terapii zajęciowej

niepełnosprawność

Archiwum zgromadzenia

Zajęcia w pracowni ceramicznej

Zajęcia w pracowni ceramicznej

Benedyktyński Zakątek to wyjątkowe miejsce na mapie Puław. Nieopodal Wisły bezpieczną przystań znalazły niepełnosprawne dzieci i młodzież.

Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Misjonarek od 75 lat współtworzy krajobraz miasta. Zakonnice przybyły do Puław w 1945 r., by modlitwą i pracą służyć Bogu oraz ludziom. Najpierw prowadziły dom dziecka dla sierot wojennych i tych, które nie znalazły miłości w rodzinnych domach. Później okazało się, że najbardziej potrzebne są dzieciom i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną.

CZYTAJ DALEJ

Św. Rita z Cascii, żona, matka i zakonnica

Niedziela Ogólnopolska 35/2008, str. 4

[ TEMATY ]

św. Rita

Arkadiusz Bednarczyk

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Tysiące wiernych i tysiące czerwonych róż. Tak co roku wierni obchodzą w Cascii (ok. 150 km na północ od Rzymu) rocznicę śmierci jednej z najbardziej popularnych włoskich świętych - Rity, patronki od spraw po ludzku beznadziejnych.
Chociaż żyła dawno, bo prawie sześć wieków temu, ludzie XX i XXI wieku wydają się na nowo odkrywać tę Świętą.
- Polecają się jej tak licznie, ponieważ sama przeżyła bardzo wiele i jest patronką wszystkich stanów: była przecież żoną, matką, wdową i zakonnicą - wyjaśnia przełożona Sióstr Augustianek z Cascii. - Przeżyła ból utraty zamordowanego przez wrogów męża i śmierć dwojga dzieci. Doświadczyła wiele goryczy - gdy początkowo odmówiono jej przyjęcia do zakonu i gdy doprowadzała do pojednania dwa skłócone ze sobą rody.
Jednak to, co po ludzku wydawało się niemożliwe, w jej życiu - dzięki wierze i poddaniu się woli Bożej - okazywało się wykonalne. 22 maja to dzień świąteczny w Cascii - mieście, w którym św. Rita została ochrzczona i przez 40 lat żyła jako augustianka. Wierni przygotowują się do tego dnia podczas nowenny i licznych nabożeństw. Świętu towarzyszą związane od wieków ze św. Ritą symbole, przede wszystkim róża. Uczestnicy uroczystości przynoszą te kwiaty na pamiątkę przekazywanego przez tradycję wydarzenia. Otóż św. Rita kilka miesięcy przed śmiercią, złożona ciężką chorobą, miała poprosić jedną z sióstr o przyniesienie z rodzinnego ogrodu róży. Był styczeń, więc zakonnicy to polecenie wydawało się niewykonalne. Jednak gdy przechodziła obok ogrodu, ze zdumieniem zauważyła świeżą kwitnącą różę, którą przyniosła umierającej.
Pierwsza biografia podkreśla, że ciało Świętej po śmierci - podobnie jak w przypadku innych stygmatyków - zaczęło wydawać woń róż.

CZYTAJ DALEJ

Róże i sprawy beznadziejne

2024-05-22 21:40

Marzena Cyfert

Wprowadzenie relikwii św. Rity w parafii Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu-Wojszycach

Wprowadzenie relikwii św. Rity w parafii Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu-Wojszycach

W parafii Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu-Wojszycach wprowadzone zostały dziś relikwie św. Rity. Uroczystej Eucharystii przewodniczył proboszcz parafii ks. Stanisław Krzemień, homilię wygłosił ks. Grzegorz Kopij.

Na Mszy św. obecne były dzieci pierwszokomunijne, które świętują swój Biały Tydzień. Zainteresowane postacią świętej, zadawały wiele pytań.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję