Reklama

Niedziela Podlaska

Być znakiem obecności Boga

Niedziela podlaska 30/2018, str. 7

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum

Ks. Jarosław Przeździecki

Ks. Jarosław Przeździecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Kanabrodzka: – Proszę powiedzieć, od kiedy przybywa Ksiądz na misjach?

Ks. Jarosław Przeździecki: – Od ponad 4,5 roku. W rozmowie z. bp. Antonim Dydyczem zgłosiłem chęć wyjazdu i podjęcia się pracy duszpasterskiej poza granicami Polski. W tym czasie biskup diecezji Minas w Urugwaju prosił o pomoc, więc w październiku 2013 r. wyjechałem do Urugwaju. Na początku pomagałem proboszczowi w parafii Matki Bożej Fatimskiej, w diecezji Minas. Po roku ksiądz biskup posłał mnie do parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus (również diecezja Minas), gdzie jestem proboszczem od 3,5 roku.

– Za czym Ksiądz najbardziej tęsknił po wyjeździe z Polski do kraju Ameryki Południowej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Było mi żal tradycyjnych form pobożności, do których byłem przywiązany. Zawsze z radością odprawiałem różne nabożeństwa.

– Jakim narodem są Urugwajczycy?

– Urugwajczycy są bardzo przyjaznym narodem. Z reguły nawet osoby niezwiązane z Kościołem, podchodzą do nas z życzliwością. Moi znajomi z Polski, czy to księża, czy osoby świeckie, podczas pobytu w Urugwaju także spotykali się z serdecznością i otwartością mieszkańców Ameryki Południowej. Urugwaj nie może poszczycić się atrakcjami turystycznymi, niemniej jednak warto odwiedzić ten kraj.

Reklama

– Jak liczną grupę stanowią misjonarze z Polski w Urugwaju?

– Księży misjonarzy, pochodzących z Polski jest trzech. Czwarty ksiądz jest ze wspólnot neokatechumenalnych, który skończył tam seminarium. Dominują misjonarze z innych narodowości, m.in. z Hiszpanii.

– Jak wygląda sytuacja wyznaniowa w Urugwaju?

– Według przeprowadzonych badań, katolicy stanowią w Urugwaju niecałe 50 proc., z czego tylko 2-4 proc. uczęszcza systematycznie na niedzielną Mszę św. Co do mojej parafii są to zawyżone statystyki. W niedzielnej Eucharystii uczestniczy ok. 1 proc. ochrzczonych.
W Urugwaju spotykamy się z programową laicyzacją. Dla nas szokujące jest to, że nauczyciel w szkole publicznej nie może nic powiedzieć o Bogu, ani wnieść na teren szkoły żadnego znaku religijnego. Z reguły jako ksiądz, ubrany w strój duchowy, nie mogę wejść do szkoły. Jak chcę coś załatwić, to zazwyczaj umawiam się z nauczycielką czy dyrektorem przed szkołą. Poza tym, zmianie zostały poddane np. nazwy świąt. Charakterystycznym przykładem jest Wielki Tydzień, nazywany Tygodniem Turystyki. W szkołach, miejscach publicznych, wszyscy muszą używać tej oficjalnej nazwy. Ze zmianą nazewnictwa idzie w parze świecki charakter obchodzonego święta.

– Z czego to wynika?

– Spowodowane jest to programowym działaniem różnych środowisk. Mówi się, że od końca XIX wieku wielki wpływ miała masoneria w Urugwaju. Widać oddziaływanie różnych grup, nieprzyjaznych Kościołowi. Następnie dochodzą prądy, idee materialistyczne czy laicystyczne, które spychają Pana Boga, wiarę na dalszy plan, z czym spotykamy się również w Europie.

– Jaka rolę pełni misjonarz?

– Misjonarz jest znakiem obecności Boga. Staram się nosić strój duchowny, który jest zewnętrznym, widzialnym odniesieniem do Pana Boga. Młodzież z Urugwaju nie znała stroju duchownego, ponieważ wcześniejsze pokolenie księży przestało go używać. Kojarzono nas z duchowieństwem poprzez filmy, niestety, często nieprzychylne. Teraz nastąpiła zmiana. Młodzi księża w Urugwaju częściej używają stroju duchownego.
Prowadzony remont kościoła w mojej parafii był powodem rozwieszenia banneru z prośbą o pomoc. Zastanawialiśmy się nad jego treścią. Moje przywiązanie do nazywania rzeczy po imieniu nakazywało zapisać – kościół pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Zasugerowano mi zamienienie słowa „kościół” na „parafia”, ponieważ to pierwsze źle się kojarzy.
Pragnę, aby moja obecność była znakiem bliskości Kościoła, szczególnie, gdy propaganda laicystyczna deprecjonuje rolę Kościoła oraz stawia go w pozycji wroga. Swoją postawą i pracą chcemy zbliżyć ludzi do Kościoła i pokazać, że Kościół jest dziełem Chrystusa. Trzeba mieć to na uwadze, nawet gdy widzi się jedną osobę na Mszy św.

– Czy pamięta Ksiądz sytuacje, które szczególnie podbudowały bądź wzruszyły podczas pracy misyjnej?

– Wzruszające i radosne było dla mnie, jak rok temu ksiądz biskup ochrzcił w mojej parafii matkę z trojgiem dzieci, którą spotkałem wcześniej w szpitalu. Ludzkie tragedie dotknęły tę kobietę i w swoim zagubieniu zaczęła szukać odpowiedzi i pomocy w książkach religijnych. Kiedy spotkałem się z nią, opowiedziała mi o swojej wielkiej rozterce. Umocniona rozmowami, poszukiwaniem Boga, przykładem córki uczęszczającej na religię i Mszę św., zdecydowała się ochrzcić wraz ze swoimi dziećmi. Przygotowanie trwało prawie rok czasu. Mimo że wielkich widzialnych owoców nie ma, jakich człowiek by oczekiwał, to jednak pojedyncze perełki zdarzają się, one dają radość i dopingują do dalsze pracy duszpasterskiej.

– Jaka przyszłość czeka Urugwaj? Czy nastąpi rozpalenia ducha narodu, czy postępujący proces laicyzacji i sekularyzacji zaleje państwo?

– Na Urugwaj spoglądam z nadzieją. Kiedyś był to kraj katolicki, o czym świadczy m.in. usytuowanie kościoła katolickiego w centralnym miejscu XVIII- i XIX-wiecznych miasteczek. Jest to znak, że ludzie zakładający te miasta byli chrześcijanami, dla których wiara była ważna. W starszych zabudowaniach, np. w szpitalach, widać ślad obecności religii. Późniejsze zmiany doprowadziły do wykluczenia religii. Wierzę, że skoro był proces spychania religii z życia publicznego, to nastąpi powrót do korzeni i wiary katolickiej. Czasami musi nastąpić przełom, który sprawi, że człowiek zacznie otwierać się na coś innego. Takim przykładem jest sytuacja, która miała miejsce u kolegi w parafii. Pewna kobieta straciła jedyne dziecko. Na początku ogromny ból odpychał ją od Pana Boga, ale później łaska Boża tak ją dotknęła, że zwróciła się do Boga, zaczęła głębiej żyć wiarą, a następnie ewangelizować najbliższych.

– Co daje Księdzu siłę w codziennej pracy duszpasterskiej?

– Na pewno jest to Eucharystia i modlitwa. Umacniający jest również kontakt z innymi ludźmi, z kierownikiem duchownym, który mnie prowadzi. Bardzo jestem wdzięczny także znajomym i nieznajomym z Polski, którzy kontaktują się ze mną, pomagają i dzielą się swoim świadectwem, co mnie niezwykle umacnia.

2018-07-25 11:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Był więcej niż dziennikarzem

Niedziela Ogólnopolska 38/2017, str. 12-15

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Archiwum Joaquína Navarro - Vallsa

Jan Paweł II ze swoim rzecznikiem prasowym Joaquínem Navarro-Vallsem w czasie wakacji w górach

Jan Paweł II ze swoim rzecznikiem prasowym
Joaquínem Navarro-Vallsem
w czasie wakacji w górach

Valentina Alazraki jest legendą wśród watykanistów. Rozpoczęła swoją karierę dziennikarską bardzo wcześnie, w 1974 r., za pontyfikatu Pawła VI - pracowała jako korespondentka z Watykanu dla meksykańskiej telewizji „Noticieros Televisa”, dla której pracuje do dzisiaj. Kiedy papież Paweł VI zmarł, relacjonowała wydarzenia z konklawe i krótki pontyfikat Jana Pawła I, a następnie śledziła cały pontyfikat Jana Pawła II, z którym podróżowała po całym świecie. Uczestniczyła w 100 - ze 104 - zagranicznych podróżach Papieża Polaka i była pierwszym dziennikarzem, który przeprowadził z nim wywiad w samolocie - było to podczas pierwszej podróży zagranicznej Jana Pawła II - do Meksyku w styczniu 1979 r. W ciągu ponad 26 lat działalności Papież z Polski stał się dla niej osobą bardzo bliską, nie tylko zawodowo. Kontynuowała pracę, gdy na Stolicy Piotrowej zasiadł Benedykt XVI, a po jego ustąpieniu z urzędu ster Kościoła przejął pierwszy w historii papież z Ameryki Łacińskiej, skąd i ona pochodzi. Jak do tej pory Valentina uczestniczyła we wszystkich podróżach Franciszka.

CZYTAJ DALEJ

Oddane w opiekę Niepokalanej

2024-05-10 13:13

Archiwum prywatne

Uroczystość niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia ub.r. to oficjalne zawiązanie wspólnoty DSM

Uroczystość niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia ub.r. to oficjalne zawiązanie wspólnoty DSM

W parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu działa Dziewczęca Służba Maryjna (DSM). Prowadzi ją s. M. Laureta Turek ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.

– Duchowość Zgromadzenia, do którego przynależę, jak już wskazuje sama jego nazwa, jest „przepojona duchem Maryi, Służebnicy Pańskiej”. Matka Boża najgłębiej wniknęła w tajemnice Chrystusa i żyła Jego życiem. To właśnie Ona na Boże wezwanie odpowiedziała z prostotą i pełnym zaufaniem: „Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” – mówi s. M. Laureta i podkreśla, że założyciel zgromadzenia bł. Edmund Bojanowski w sposób szczególny umiłował Maryję. Krocząc Jej śladami, miał przekonanie, że Maryja jest najpewniejszą drogą prowadzącą do Jezusa. – Dlatego powierzył nas, Służebniczki w Jej ramiona, czyniąc Ją główną patronką Zgromadzenia – mówi siostra.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa za miasto Gorzów

2024-05-10 23:11

[ TEMATY ]

Modlitwa za miasto Gorzów

Stwoarzyszenie św. Eugeniusza de Mazenoda

Jarosław Libelt

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Dziś rozpoczęła się trzydniowa modlitwa za Gorzów i jego mieszkańców.

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu, którą animują przede wszystkim gorzowskie wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję