Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Polska Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Niedziela postanowił wraz z rodziną skorzystać z oferty telewizyjnej i spędzić ten ważny czas przed ekranem. Nigdy nie przypuszczał, że jeszcze zdarzy mu się kiedyś docenić polską TV. Siedząc zatem w osiedlowej altance, z zainteresowaniem przeglądał tygodniowy program telewizyjny, szukając audycji o Janie Pawle II i godzin transmisji z kanonizacji. Po chwili przysiadł się do niego jakiś mężczyzna.

– Przegląda Pan program? – zagadnął.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tak – odpowiedział Niedziela.

– Widzę, że szuka Pan wydarzeń związanych z naszym Papieżem.

Pan Niedziela tylko kiwnął głową i dalej wertował gazetę. Niezrażony jego małomównością, nieznajomy starał się podtrzymać rozmowę.

– Wie Pan, mój syn… Dużo mu poświęcałem czasu… Krótko mówiąc, byłem zupełnie pewien, że słucha tego, co mam mu do powiedzenia. Byłem przekonany co do jego zachowania, właściwej postawy...

Pan Niedziela podniósł wzrok znad gazety.

– Pewnego razu syn zachował się tak nieoczekiwanie, że zupełnie straciłem… Jakby to powiedzieć… Straciłem poczucie wiary. Wszystko to, co mu mówiłem, całe wychowanie, moje wyobrażenie o nim legło w jednej chwili w gruzach! Jak mogłeś! – powtarzałem w myślach. – Jak mogłeś?! To było straszne uczucie.

– Rozumiem, ale... – tutaj Niedziela zawiesił głos.

– Niech Pan zauważy, ile razy u nas, w Polsce, bywał Jan Paweł II... Ile razy mówił do nas. Raz łagodnie, raz w gwałtownych słowach, pełnych emocji i zatroskania. Klaskaliśmy mu za każdym razem. Wywoływał w nas poczucie dumy narodowej, wyzwalał wspólnotowego ducha...

Pan Niedziela, mocno zaskoczony, spojrzał w oczy rozmówcy.

– Widzi Pan, nie posłuchaliśmy jego słów, nie dotrzymaliśmy obietnic danych Janowi Pawłowi II. Czy mamy świadomość tego, jak bardzo go zawiedliśmy?

Pan Niedziela próbował zebrać myśli.

Reklama

– Kiedy był już w podeszłym wieku – kontynuował nieznajomy – i nie miał sił, aby nam mocno wypominać gnuśność, egoizm i głupotę, to tylko cicho wskazał na Boże Miłosierdzie. Bo chyba tylko ono nam zostało... Może teraz z niebieskich wyżyn będzie łaskaw wysłuchać naszych próśb. Najpierw tych o wybaczenie naszych nieodpowiedzialnych zachowań, a potem może zechce przychylić ucha naszym prośbom o wspomożenie w walce o zbawienie Polski i Polaków.

Pan Niedziela próbował coś odpowiedzieć, ale nie zdołał przerwać monologu mężczyzny.

– Nie chcę, aby św. Jan Paweł II czuł się tak źle jak ja, kiedy syn kompletnie mnie zawiódł! A przecież chciałem tylko, by był przyzwoitym człowiekiem...

Nieznajomy wstał, skinął głową w kierunku Pana Niedzieli i odszedł tak cicho, jak się zjawił.

2014-04-22 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Fatima: Ponad 250 tys. pielgrzymów na obchodach 107. rocznicy maryjnych objawień

2024-05-13 12:44

[ TEMATY ]

Fatima

Adobe Stock

Ponad 250 tys. pielgrzymów z całego świata dotarło w poniedziałek do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, w środkowej Portugalii, na uroczystości upamiętniające 107. rocznicę objawień maryjnych w tej miejscowości.

W rozpoczętych w niedzielę późnym wieczorem modlitwach uczestniczą w strugach deszczu pątnicy z ponad 30 państw świata, w tym kilkuset Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz. Film “Brat Brata” mówiący o nim, a w zasadzie o dziele jaki stworzył, przyciągnął pełną salę widzów.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko prelekcja filmu, ale także rozmowa o filmie i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, ale wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi z człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję