Reklama

Niedziela Sandomierska

Brama Bieszczad

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasz Dom położony jest tuż za umowną granicą rozdzielającą Beskid Niski i Bieszczady Zachodnie na linii rzeki Osławy i torów kolejowych Zagórz-Łupków, opowiada ks. Adam Lechwar, kierownik oazowego ośrodka „Brama Bieszczad”. Jest to doskonałe miejsce wypadowe dla różnych wycieczek pieszych, samochodowych, czy autokarowych. W pobliżu znajduje się wiele ciekawych miejsc jak: Zalew Myczkowski i Soliński, czy Komańcza – miejsce internowania Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. Do miejsc wartych odwiedzenia należą Sanktuaria Maryjne w Zagórzu, Polańczyku i Jasieniu oraz wiele cerkiewek greko-katolickich zaadoptowanych dziś w ogromnej większości na kościoły katolickie. Na uwagę zasługuje słynne w Polsce Szybowisko w Bezmiechowej, synagoga w Lesku, skansen i muzeum w Sanoku, a przede wszystkim piękna bieszczadzka przyroda z wilkami i żubrami, które przy sroższej zimie podchodzą blisko zagród ludzkich – jednym tchem wymienia ks. Adam.

I jest nasz…

Od 2006 r. ze wsparciem wielu osób z Ruchu Światło-Życie naszej diecezji ośrodek próbuje organizować własną bazę materialną. Starania te prowadzone są poprzez Fundację „Światło-Życie” ośrodek w Sandomierzu. Fundacja, która jest dysponentem ośrodka, podjęła się najpierw nabycia tego miejsca, a następnie jego adaptacji z budynku szkoły, na Młodzieżowy Ośrodek Turystyczny „Brama Bieszczad”. Wykorzystano przy tym środki pomocowe z Unii Europejskiej. Ks. Adam opowiada: – To było duże wyzwanie, gdyż cały kosztorys projektu opiewał na sumę ok. 2, 5 miliona zł. 30 proc. tej kwoty musiał stanowić wkład własny, który pomogło nam zorganizować wielu ludzi dobrej woli. Największą pomoc w tym zakresie otrzymaliśmy z Kurii Biskupiej w Sandomierzu, za co bardzo serdecznie dziękuję biskupowi Krzysztofowi. Serdeczne podziękowania kieruję również do oazowiczów, którzy nie tylko finansowo, ale także modlitwą oraz jako wolontariusze swoją pracą tworzyli to miejsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dla Oazy, ale nie tylko

– Ośrodek w Olchowej, należący do Fundacji Światło-Życie, ma ze swego założenia służyć w pierwszym rzędzie Ruchowi oazowemu naszej diecezji – informuje s. Iwona Oraniec, diecezjalna moderatorka Ruchu Światło-Życie. – Organizując spotkania formacyjne, staramy się zatem jak najczęściej korzystać z uroków tego miejsca. W okresie letnim odbywają się tam oazy wakacyjne, w ciągu roku natomiast Oazy Modlitwy oraz spotkania formacyjne dla animatorów. Ośrodek z dnia na dzień nabiera blasku, stąd też liczba spotkań zapewne również będzie wzrastać.

Ks. Lechwar dopowiada: – Dom ma służyć szeroko pojętej odnowie człowieka. Zatem, mimo że w nazwie mamy użyty przymiotnik „młodzieżowy”, naszą ofertę kierujemy do parafii, szkół, różnego typu organizacji, wspólnot, a także osób indywidualnych, które chcą znaleźć odrobinę ciszy i łatwego dostępu do bieszczadzkich szlaków. Organizujemy oazy, rekolekcje, dni skupienia, spotkania integracyjne, warsztaty, konferencje, kolonie, zimowiska, zielone i białe szkoły. Teren, na którym jest położona nasza baza, jest bardzo atrakcyjny turystycznie, kulturowo i historycznie. Helena Lis, menedżer ośrodka, dodaje: – Oferta nie jest skierowana tylko do grup kościelnych, ale do wszystkich zainteresowanych, a także do osób prywatnych.

Zaczyna tętnić życiem

Do Olchowej zaczynają przyjeżdżać nie tylko grupy z diecezji, ale również z innych stron Polski. Lokalizacja przyciąga szukających ciszy i piękna wędrowców. W kronice Ośrodka znajdujemy wpisy od grup parafialnych z Gawłuszowic, Opatowa, Nowej Dęby, Tarnobrzega, Sandomierza, Zaleszan, Ostrowca Świętokrzyskiego, Tuszowa Narodowego czy Woli Raniżowskiej. Do bierzmowania przygotowywali się gimnazjaliści z Godziszowa i Raniżowa. Ruch Światło-Życie zorganizował rekolekcje wakacyjne dla młodzieży i rodzin oraz Patriotyczną Oazę Modlitwy i podsumowujące powakacyjne spotkanie animatorów. Spoza diecezji można było spotkać studentów z Dominikańskiego Duszpasterstwa Akademickiego „Beczka” z Krakowa i parę grup z diecezji rzeszowskiej oraz archidiecezji przemyskiej albo Stowarzyszenia „Siemacha” z Krakowa. Natrafiamy również na wpisy kleryków z Seminarium Rzeszowskiego i gości indywidualnych, np. z Warszawy.

Reklama

W ostatnich dniach Olchowa tętniła życiem za sprawą przyjeżdżających na wypoczynek feryjny. Organizatorem takiego turnusy był m.in. ks. Marcin Świeboda, moderator wspólnoty przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Sandomierzu. Ks. Marcin podkreśla: – W czasie pobytu uczestniczyliśmy w spotkaniach formacyjnych, codziennej Eucharystii oraz wieczornych adoracjach. Odwiedziliśmy Komańczę, wspinaliśmy się na Kamień Leski. Młodzi zawierzali swoją przyszłość w zagórskim Sanktuarium. W galerii artysty Zdzisława Pękalskiego w Hoczwi uczestnicy ferii zapoznali się z miejscową kulturą, podziwiali umiejętności szybowników w Bezmiechowej, odwiedzili także Myczkowce i Solinę. Wizyta w Muzeum przy Kolegium Jezuickim w Starej Wsi uzmysłowiła nam potrzebę ewangelizowania w różnych środowiskach. Turnus krótko podsumowała Weronika: – Do tej pory inaczej myślałam o Kościele. Nierzadko nudziłam się na modlitwie, a ten wyjazd pozwolił wielu z nas odkryć, jak dużo w przeżywaniu Mszy św. zależy od nas. Mam nadzieję, że na wakacjach rodzice pozwolą mi wziąć udział w oazie.

Plany na przyszłość

– Oczywiście są – podkreśla pani menedżer. – Cały czas pracujemy przede wszystkim nad promocją miejsca i Ośrodka. Szukamy grup, które chciałyby przyjechać, przedstawiamy ofertę, żeby to miejsce służyło przez cały rok. Jesteśmy otwarci na wszelakie propozycje współpracy. Dodaje również: – lokalizacja w przedsionku Bieszczad, w niedalekiej odległości do ciekawych miejsc, ciekawa topografia terenu z pięknymi miejscami na wypady piesze i samochodowe, życzliwi ludzie w samej Olchowej, dzielący się swoimi umiejętnościami z przyjeżdżającymi do Ośrodka, to tylko niektóre atrakcje. Jest to jednocześnie pole do działania w przyszłości. Planujemy nawiązanie współpracy z miejscowymi artystami oraz osobami na wsi, które mają coś do powiedzenia o tradycjach tego rejonu. Ale przede wszystkim wskazać chcemy na ciszę, spokój, czyste powietrze, czy piękno rozgwieżdżonego nocą nieba – podkreśla Helena.

Reklama

W najbliższej przyszłości planowane są również różnego typu warsztaty, jak chociażby: „Animacji Dobrej Zabawy”, „Animacji Rozwoju Lokalnego” dla mieszkańców Olchowej, „Kulinarne łączenie pokoleń” oraz „Spotkania Kominkowe”, przedstawiające kulturę, tradycję, język tego regionu, „Olchowski Piknik Rodzinny” w lipcu, spotkanie dawnych członków Ruchu – animatorów Oazy, Oazy Modlitwy przed I stopniem i inne.

* * *

Fundacja „Światło-Życie” ośrodek w Sandomierzu
ul. Mariacka 8
27-600 SANDOMIERZ
kom. 698 626 985
e-mail: motbramabieszczad@gmail.com
BGŻ 0/Sandomierz, nr konta:
10 2030 0045 1110 0000 0191 0340
Fundacja posiada stronę
www.sandomierz.oaza.pl/fundacja.
Ośrodek ma również swój Fan Page
na portalu społecznościowym:
www.facebook.com/MOTBramaBieszczadOlchowa.

Istnieje możliwość odliczenia 1% podatku dochodowego z podaniem na formularzu PIT danych naszej Fundacji:
KRS 0000071891 oraz w rubryce inne informacje: „Dla Ośrodka w Sandomierzu”

* * *

Odległości z Olchowej:

30 km – Solina

9 km – Zagórz (sanktuarium Matki Bożej Nowego Życia i ruiny klasztoru Karmelitów Bosych)

10 km – Lesko (synagoga, kirkut, „Słodki Domek”)

Reklama

19 km – Myczkowce (Ogród Biblijny, Park Miniatur Cerkwi, Mini Zoo)

15 km – Hoczew (Galeria Zdzisława Pękalskiego)

16 km – Bezmiechowa (szybowisko)

10 km – Weremień (stok narciarski i szybowisko)

56 km – Połonina Wetlińska, 65 km – Połonina Caryńska

33 km – Ustrzyki Dolne (basen, Muzeum Bieszczadzkiego Parku Narodowego)

26 km – Komańcza (Izba Pamięci kard. Wyszyńskiego)

18 km – Zwierzyń (cudowne źródełko, przejście przez San)

41 km – Przejście graniczne polsko-ukraińskie Krościenko-Smolnica

2014-03-06 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W radości zmartwychwstania

Wspólnota oazowa z Rzepina z okazji Wielkanocy postanowiła zasiąść do wspólnego posiłku.

- Tradycją oazy w Rzepinie są spotkania wigilijne. Pomyślałem, aby spotkać się przy stole także z okazji świat Zmartwychwstania Pańskiego – mówi ks. Damian Wierzbiski. - Dlatego 14 kwietnia wspólnie przygotowaliśmy kolację wielkanocną. Zaangażowali się rodzice i młodzież. Każdy coś przyniósł: jedzenie lub dekoracje, i w ten sposób mogliśmy we wspólnocie spędzić radosny czas posiłku wielkanocnego. W trakcie śpiewaliśmy pieśni wielkanocne.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję